MamaNieznośnicy
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2024
- Postów
- 77
Hej Dziewczyny,
Sytuacja wygląda tak, moja córka 13 miesięcy w sobotę w nocy wymiotowała, trzy razy w odstępach kilkunastominutowych, nie wiem jaka była przyczyna, coś jej chyba zaległo na żołądku, bo wymioty się nie powtórzyły już, nie było gorączki ani żadnych innych objawów które by mnie zaniepokoiły poza tym, że od tamtej pory nie ma apetytu. W niedzielę zjadła śniadanie ale niechętnie, na obiad nie ruszyła nic, na kolację ledwo kilka łyżek kaszki na mleku. Nawet zbytnio pić nie chciała, jak jej dawałam to odwracała głowę, podawałam jej łyżeczką żeby cokolwiek wypiła . Dzisiaj rano zjadła znowu kilka łyżek kaszki tylko, nie chciała nic innego no i do tej pory znowu nic. Zachowuje się jak zwykle, nie widać po niej aby coś jej dolegało ale drugi dzień utrzymuje się ten brak apetytu.
Nie wiem czy to rozsądne od razu iść z nią do przychodni gdzie w takim okresie jest pełno chorych dzieci czy jeszcze poczekać i obserwować? Jak myślicie czy po prostu potrzebuje czasu po tych wymiotach żeby dojść do normy z jedzeniem?
Sytuacja wygląda tak, moja córka 13 miesięcy w sobotę w nocy wymiotowała, trzy razy w odstępach kilkunastominutowych, nie wiem jaka była przyczyna, coś jej chyba zaległo na żołądku, bo wymioty się nie powtórzyły już, nie było gorączki ani żadnych innych objawów które by mnie zaniepokoiły poza tym, że od tamtej pory nie ma apetytu. W niedzielę zjadła śniadanie ale niechętnie, na obiad nie ruszyła nic, na kolację ledwo kilka łyżek kaszki na mleku. Nawet zbytnio pić nie chciała, jak jej dawałam to odwracała głowę, podawałam jej łyżeczką żeby cokolwiek wypiła . Dzisiaj rano zjadła znowu kilka łyżek kaszki tylko, nie chciała nic innego no i do tej pory znowu nic. Zachowuje się jak zwykle, nie widać po niej aby coś jej dolegało ale drugi dzień utrzymuje się ten brak apetytu.
Nie wiem czy to rozsądne od razu iść z nią do przychodni gdzie w takim okresie jest pełno chorych dzieci czy jeszcze poczekać i obserwować? Jak myślicie czy po prostu potrzebuje czasu po tych wymiotach żeby dojść do normy z jedzeniem?