reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Brak porozumienia pomiędzy nami, brak przyjaźni i miłości

Wstrzymam się z jakimiś poważnymi krokami... ja również miałam wiele takich jak i gorszych myśli przez pierwsze miesiące... hormony naprawdę biorą górę nad naszymi organizmami widzimy wszystko inaczej niż jest w rzeczywistości...
 
reklama
Mam nadzieje że u Ciebie z biegiem czasu tak jak u mnie wszystko się wyjaśni.. i myśli o rozwodzie itp. Będę dla Ciebie śmieszne tak jak dla mnie w tym momencie...
Powodzenia
 
Warto o siebie walczyć, czasem jest cięzko... najgorsze jest to zmęczenie, człowiek myśli tylko o tym żeby się wyspać i odpocząć... ale zmęczenie nie jest powodem do zaniedbywania związku
 
My też przechodziliśmy kryzys.Przed urodzeniem dizecka już się kłóciliśmy Potem małżeńska wpadka, dzizecko na świecie. I totalnie juz nie mogliśmy się ze soba dogadać. Najgorsze było to,ze wytaczaliśmy przeciwko sobie naprawdę duże działa. W kłótniach. Potem następowały ciche dni. Nie chcieliśmy aby dziecko wszystko to ogladało tak więc postanowiliśmy cos zrobić Uznaliśmy,że albo terapia u psychologa albo rozwód. Okazało sie,że terapia pomogla. Jasne,ze psycholog nie rozwiazał za nas wszystkich problemów poniewaz musieliśmy oboje duzo pracować nad związkiem. Ale uświadomił nam kiedy warto odpuścić a co warto zmienić. Chodziliśmy w Warszawie tutaj Link do: Poradnia Psychologiczna Warszawa Mokotów | Strefa Myśli
Aktualnie jest już lepiej. Kryzys zażegnany.
 
Ostatnia edycja:
Do góry