reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

Hmm ale że tak jakby cukier Ci spadł i to dlatego? Jadłaś śniadanko przed wyjściem z domu? Czy po prostu mega wycisk sobie daliście?
Wlasnie nie, bo dość goraca wiec raczej starczym tempem jechaliśmy. Jadlam sniadanie i to calkiem spore. I tak wlasnie jakby mi cukier moment spadl. Wieszlam do sklepu i doslownie polknelam batona, usiadlismy na chwilę i od razu lepiej.
 
reklama
Wlasnie nie, bo dość goraca wiec raczej starczym tempem jechaliśmy. Jadlam sniadanie i to calkiem spore. I tak wlasnie jakby mi cukier moment spadl. Wieszlam do sklepu i doslownie polknelam batona, usiadlismy na chwilę i od razu lepiej.

Mój mąż miewa takie "sytuacje". Sprawdzaliśmy glikemię, miał nawet holter ekg i w dalszym ciągu nie wiemy skąd to się u niego bierze.
 
A ja wczoraj przesiedziałem pół dnia na krześle. Dzisiaj nawet się nie ubierałam. Cały dzień w piżamie i jedzenie do salonu serwowane przez męża. Potrzebowałam tego psychicznie. Zostało mi zrobić jakiś plan działania na najbliższe dni.
A i pochłonęłam pół YouTube i nowy serial na hbo #BringBackAlice
 
A ja wczoraj przesiedziałem pół dnia na krześle. Dzisiaj nawet się nie ubierałam. Cały dzień w piżamie i jedzenie do salonu serwowane przez męża. Potrzebowałam tego psychicznie. Zostało mi zrobić jakiś plan działania na najbliższe dni.
A i pochłonęłam pół YouTube i nowy serial na hbo #BringBackAlice
Dobrze że mogłaś spędzić czas tak jak potrzebujesz i super że mąż dba o Ciebie ☺️ serial warty obejrzenia?
 
To fajnie, że masz w pobliżu sklep. Ja zyjac na wsi nie lubię takich spontanicznych spędów. Lubię szykować jedzonko i lubię kiedy ktoś nas odwiedza. Za to zazwyczaj na spontanie mam pustą lodówkę i jest mi głupio, ze nie mam do zaoferowania nic oprócz alkoholu 🤣
Ja też nie lubie niezapowiedzianych wizyt .
Zazwyczaj, kiedy mieszkanie jest wysprzątane na błysk jest cisza, za to jak np. Boli mnie brzuch czy nie mam siły czegoś posprzątać, albo nie mam nic do kawy , to zazwyczaj jest telefon "wpadniemy za 10 min" jak jesteś w domu 😄
 
Ja też nie lubie niezapowiedzianych wizyt .
Zazwyczaj, kiedy mieszkanie jest wysprzątane na błysk jest cisza, za to jak np. Boli mnie brzuch czy nie mam siły czegoś posprzątać, albo nie mam nic do kawy , to zazwyczaj jest telefon "wpadniemy za 10 min" jak jesteś w domu 😄
ja na szczęscie nie mam znajomych, któzy tak robią :D bardzo bym się niekomfortowo czuła
 
reklama
ja na szczęscie nie mam znajomych, któzy tak robią :D bardzo bym się niekomfortowo czuła
Ja też nie lubię jak ktoś wpada niespodziewanie. A mam takie osoby w rodzinie, które prowadzą tzw. dom otwarty. Więc nie było łatwo, ale udało się wypracować to, że ja do nich wchodzę jak do siebie (czasami nawet nie dzwoniąc tylko krzycząc w drzwiach cześć), a oni do mnie przyjeżdżają tylko jak się wcześniej zapowiedzą. Wyłożyłam kiedyś kawę na ławę po jednej niespodziewanej wizycie i na szczęście nikt się nie obraził ;)
 
Do góry