zdec mowiłam mu nie raz, sama juz niewiem,czy błedem nie było ,ze zdecydowałam sie na drugie dziecko ...
Tak nawet nie myśl! Pewnie że nie było błędem!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
zdec mowiłam mu nie raz, sama juz niewiem,czy błedem nie było ,ze zdecydowałam sie na drugie dziecko ...
zdec mowiłam mu nie raz, sama juz niewiem,czy błedem nie było ,ze zdecydowałam sie na drugie dziecko ...
Tak nawet nie myśl! Pewnie że nie było błędem!![]()
po prostu zmeczona juz jestem, on przychodzi z pracy tez padniety, chcialby obiad miec i wszystko przygotowane ,a ja ju nie mam siły na to wszystko , ten ciagle ryczy - cholera wie o co mu chodzi, a w nocy naprawde nie mam sily sie nawet pokochac,a on wlasnie wtedy chce i mowi,ze kocha,a czemu nie powie ,ze kocha gdzies w srodku dnia tylko w chwili kiedy ma ochote na sex i chce zeby bylo milo...
i codziennie mam sie zastanawiac za tydzien, dwa bedziemy razem czy nie.. bo zona nie jestem