reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

Cześć dziewczyny!
Nie było mnie tu masę dni, a dziś też tylko wpadłam się zameldować i powiedzieć, że u mnie ok. Odkąd rozkopaliśmy remont pokoiku, tak kompletnie z niczym nie umiem dojść do ładu i składu. No i to jeszcze potrwa co najmniej z 1,5 tyg...
Do tego wszystkiego od weekendu walczę z przeziębieniem. Przeszło na mnie od męża, tylko on, cwaniak, poradził sobie z nim aspiryną, a ja męczę "naturalne metody". Jakby tego było mało, ostatnie noce są koszmarne ze względu na kręgosłup. Nie mogę znaleźć sobie dobrej pozycji, a rano zdycham z bólu i niewyspania...Ech...jeszcze 2 miesiące - mam nadzieję, że nie będę po tym żywym trupem :-)

Widzę, że już dyskutujecie o rozpakowywaniu się :-) Ja też coraz częściej o tym myślę. I przeżywam różne stany - od euforii po megastrach :-D I też jestem bardzo ciekawa, która z nas otworzy worek porodówkowy. Mam nadzieję, że wszystkie w bezpiecznym terminie :-)

Pozdrawiam, trzymajcie się ciepło! Myślę o Was często. Jak tylko skończę sezon remontowo-chorobowy, to będę tu, jak kiedyś, codziennie.
Pa!!
 
reklama
No Tusen brawo dla męża:) Jak widać i w ZUSie da się... A swoją drogą dziwne, że takie ważne dokumenty zwykłym liste wysyłają... sami sobie problem robią z oszczędności.

No właśnie w szoku jestem, że Wam zwykłymi listami wysyłali takie rzeczy! Porąbało ich czy co?! :szok: Przecież to skrajna nieodpowiedzialność pracowników, którzy tak robią :eek:

Ja zadzwoniłam dziś do pracy dowiedzieć się, co z moimi pieniędzmi, czy tam papiery wszystkie mają, czy nie ma jakichś nieprawidłowości, bo kasy niet, ale mnie uspokoili, że z opóźnieniem kasę wydali, dopiero dziś, więc moja kasiorka też będzie z lekkim opóźnieniem. Tak mi ulżyło, że aż się poryczałam, bo bałam się, że nie damy sobie rady...

 
Czesc dziewczyny! Ja tak tylko w biegu dzisiaj. Rano praca, pozniej szkola jazdy (egzamin w przyszly czwartek), teraz bede szykowac obiad (ziemniaczki z koperkiem, kalafior, jajko sadzone i salatka), a o 16 idziemy z mloda na gimnastyke dla dzieci. Normalnie czuje teraz, ze moj maly chce sie przekrecic. Ostatnio czulam koszmarne uciski w dole brzucha, normalnie machal tam nogami, a w tej chwili rozciaga mi boki. Mam nadzieje, ze uda mu sie wreszcie ustawic, w pon kolejne usg. Jutro zaczynam tez fizjoterapie, mam nadzieje, ze nie bedzie bardzo bolesne. Rano bylao u nas zimno i padal deszcz, a teraz juz 12°C i slonce wychodzi :D
Milego dnia Wam zycze :*
 
Dziewczyny ...współczuję Wam z tym Zusem. Oni tam taki bałagan mają, że sami nie wiedzą czy istnieją!
Widzę też że tamat poródów na topie...mi się też wydaje, że pierwsze rozpakują się mamy bliźniąt a potem to już wg kolejności. Nie ma wpychania się bez kolejki :-).

Ja już po obiedzie...dziś nic nie robiłam bo wszyscy wrócą dopiero wieczorkiem więc zakupiłam sobie szaszłyszka, buraki i bułkę. Było pyszne! A na deser zjem oczywiście lody ale to trochę poźniej :-)
 
uu ALE sie wkurzylam....koles od kuchni dzis dzowni że nie zrobi jej w sobote i ew w poniedziałek...a ja mam rozpirzoną kuchnie już do połowy :(:wściekła/y: kazałam sie M zapytam ile w takim razie upustu za niedotrzymanie terminu :-) no i przynajmniej 100 zł mi zostanie wiecej w kieszeni :)

w pracy M też niezłe przemieszania, szefowa zwolniła dzisiaj cały zespół oprócz M....niby fajnie bo dla M to duża szansa i na pewno wieksza kasa...ale jakos nie jestem w 100 % spokojna... dobra strona jest tylko to ze szefowa jest tak od niego uzależniona że nawet dzwoni światek piątek o jakies głupoty...
 
Dagamit Witaj:-)Masz tak samo jak ja,myśląc o porodzie.Najpierw euforia a po jakimś czasie skrajna panika.Czasami w nocy jak się obudzę to myśląca mi się włącza.

Zołza też byłam zaskoczona w jaki sposób wysłali ,ale wtedy nie zastanawialiśmy sie głębiej nad tym bo zależało nam jak najszybciej dostać kopię.

Ja nadal walczę z kuchnią,może uda mi się nią skonczyć dzisiaj.
 
reklama
doris ujela to wysmienicie....."nie ma wpychania sie bez kolejki" :-D
lece na lekcje dzis pozno wracam ale tak dzis pieknie i cieplo i pachnie slonce......
 
Do góry