reklama
mama MATIEGO
Szczęśliwa żona i mama :)
ja miałam do mojego szpitala 22 km (choć mam jeden bliżej) ale wybrałam go bo tam duzo lepiej. Trudna decyzja bo tam twój lekarz itd. ale w Pszczynie nieporównywalne warunki.
kati a ja rodziłam w szpitalu oddalonym o prawie 90km (w łodzi w matce polce), stamtad była moja lekarka prowadzaca, no i na ten mój szpital najblizszy troche bałam sie zdecydowac...
trasiu a musi byc na M?
moze Marcel? Maciej?
kasiawilde
Fanka BB :)
Mikołaj fajne!
ja rodziłam jakieś 45km ode mnie... ale że poród wywoływany to stresu nie miałam, że nie zdążę
ja rodziłam jakieś 45km ode mnie... ale że poród wywoływany to stresu nie miałam, że nie zdążę

traschka
Mama Marysi
kati dzis już raczej nie pojedziemy, bo M&M jeszcze nie ma. Zresztą nie chcę brać Marysi do szpitala.
Mnie w Michale najbardziej przeraża zdrobnienie "Michałek" - strasznie dla mnie brzmi!
mamoM Marcin chciałby imię bardzo "podstawowe"
Czyli właśnie Michał, Tomek itp. Dla mnie te imiona kompletnie nie maja charakteru, są takie nijakie.
Mnie w Michale najbardziej przeraża zdrobnienie "Michałek" - strasznie dla mnie brzmi!
mamoM Marcin chciałby imię bardzo "podstawowe"
ja akurat o Michasiu nie napisałam dlatego że na M ale że to jedyne imię męskie, które kocham!
u nas chłopczyk miał być właśnie Michasiem, z imion żeńskich braliśmy pod uwagę: Martynka (choć M się nie podoba to imię), Emilka i Alicja.

mama MATIEGO
Szczęśliwa żona i mama :)
martadelka a twój mąż to nie Michał? chyba ze cos pokreciłam...
gdyby był synek miałabys 2 Michałów?
gdyby był synek miałabys 2 Michałów?
andariel
mama super dwójki :]
trasiu - ja osobiście obstawiałabym Pszczynę bez cienia wątpliwości! co to jest 20 km? my z Pruszkowa do Wawy jechaliśmy ponad 30 min. i uważam, że było ekspresowo; akurat zdążyłam wykonać 2 tel.do położnych by mi salę zajmowały bo mafia pruszkowska zjeżdża
mówię o porodzie z Ninką, oczywiście;
kasiawilde - przepis na srnik chyba wstawiałam kiedyś na kulinarny, tyle że wtedy używałam twarogu wiaderkowego, a teraz Garwolińskiego mielonego, w tubie z woreczka (nie mam pojęcia jak to nazwać - taki flak jakby, w każdym razie ten wiaderkowy zawierał jakieś dodatki niepotrzebne, a ten to czysty twaróg);
trasiu co do imion to ja się nie otrząsnęłam jeszcze i nic nie zastępuje w mej łepetynie Jerzyka, niestety; Miłosza kiedyś na liście mieliśmy
i w sumie ładnie się komponuje z Marysią... a na drugie chociaż Jerzyk będzie?
Mirek kojarzy mi się wyłącznie z moim wujkiem;-)
forever - jakoś mi umknęło, że Krysia na drugie ma Jaśminka!
kati - jak u Was - lepiej?
co do wysypiania się, to ja wczoraj do 12 pospałam
za to dziś tylko do 8, bo miałam swój poranny weekendowy dyżur (swoją drogą - takie wysypianie się w weekendy na zmianę z mężem są super rozwiązaniem);

kasiawilde - przepis na srnik chyba wstawiałam kiedyś na kulinarny, tyle że wtedy używałam twarogu wiaderkowego, a teraz Garwolińskiego mielonego, w tubie z woreczka (nie mam pojęcia jak to nazwać - taki flak jakby, w każdym razie ten wiaderkowy zawierał jakieś dodatki niepotrzebne, a ten to czysty twaróg);
trasiu co do imion to ja się nie otrząsnęłam jeszcze i nic nie zastępuje w mej łepetynie Jerzyka, niestety; Miłosza kiedyś na liście mieliśmy


forever - jakoś mi umknęło, że Krysia na drugie ma Jaśminka!
kati - jak u Was - lepiej?
co do wysypiania się, to ja wczoraj do 12 pospałam

traschka
Mama Marysi
nie musi byc na M
mam wrażenie, że połowa naszych mężów to własnie Michał albo Marcin.
mam wrażenie, że połowa naszych mężów to własnie Michał albo Marcin.
mama MATIEGO
Szczęśliwa żona i mama :)
Miłosz w sumie tez ładne i mozna zdrabniac jako Miłek (trasiu)
u mnie dla odmiany mąż Grzesiek :-)
u mnie dla odmiany mąż Grzesiek :-)
reklama
traschka
Mama Marysi
ale produkcja ostatnio... forum ruszyło z kopyta!
widać że nasze maluchy spią o tej samej porze hehe
widać że nasze maluchy spią o tej samej porze hehe
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 104 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: