reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Wiecie co, ja to nie mam pojecia czym oni sie kieruja w tym nacinaniu krocza. Wydaje mi sie ze to jest dla wygody lekarzy.
Ja jak trafiłam na porodówke to moje pierwsze pytanie do lekarza było czy bede nacinana, a ona powiedziala ze tak. A rodziłam w 34 tyg, wiedziała ze dziecko ma wtedy kolo 2 kg, wiec mysle ze mogłam tego uniknac. Ale to tylko moja teoria.
 
reklama
Moja kuzynka rodziła dwa razy i ani razu jej nie nacinali. Powiedzieli, że jest stworzona do rodzenia (choć wąska w biodrach ;-)). Wydaje mi się, że musi być jakiś czynnik, bo mnie od razu tez nie na cieli, a poźniej zapytali czy moga, a ja byłam tak wykończona bólem, ze było mi obojętne i nawet nie poczułam kiedy.
 
Powiem Wam coś strasznego w związku z nacinaniem krocza...moja kumpela z roku (położna) rodziła u siebie w szpitalu z asysta położnej, która nana była z teorii zachowania krocza (czyt. bez nacięcia) i bidula pękła bez tego nacinania (od pochwy do odbytu)...pękła tak, że wylądowała w pieluchach na miesiąc z nietrzymaniem stolca...więc z tych dwóch wolę już nacięcie jeśli trzeba...
 
Witam po dłuższej nieobecności :-D
Zdołałam Was troszkę nadrobić i widzę tu ciekawe tematy !!!!!! :-p :happy2:

Właśnie oglądałam ten serial "Porodówka" chyba pierwszy i ostatni raz, nie dla mnie takie emocje :-(

Wróciłam:-)

Na usg wszystko super, Kubuś jest dalej Kubusiem i juz w dziewczynke nie ma szans sie zmienic:)wazy 430g.
GRATULUJĘ !!!!!! :-D
 
verita- masz racje, musze sobie przekalkulowac :tak:, bo ja poznaniara, jak wyda zlotowke za duzo... :baffled:


tak sobie mysle, ze my po tym porodzie bedziemy wygladac jak jakies ofiary przesladowan, czy zakladnicy wojenni :baffled:
 
Buziak

Noo niestety jak sie dobrze nie wyproznisz przed to moze byc doslownie klops;) Ja juz kiedys pisalam swoja historie - zasr....m im cale lozko,ale dla nich to nie nowość.
 
Witam! Mam na imię Asia i również będę czerwcową mamą :). Od dłuższego czasu śledzę wasze forum i chciałam zapytać, czy mogę do Was dołączyć :-)?
 
reklama
Do góry