reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Dlaczego ja poszłam spać o 1ej, a moje dziecko o 4tej zaczęło się budzić więc do 5tej na cycku go trzymałam, ale dłużej się nie da wyspany na całego.
 
reklama
MsMickey, ja przy pierwszych posiłkach Piotrusia nie dodawałam tłuszczu - marchewka, ziemniaczek, dynia saute, póżniej oczywiscie mieszalam ziemniaczka z marchewką, ziemniaczka z dynią itp. To samo z owocami, ale wiadomo, że do nich ani tłuszczu ani soli. Przez ostatnie dni podaje małemu zblendowanego ziemniaka z marchwią i cielęciną (wszystko wcześniej zagotowane w jednym garnku, wiec nawet rosołek się zrobił i dodałam go do tej mieszanki). Może i teraz przydałoby się dodać trochę tłuszczu, ale ja stawiałabym na oliwę z oliwek.
Słuszna ta uwaga a propos robienia papki...ja póki co robię gładką masę, ale dlatego, że boję się zachłyśnięcia. Trzeba chyba jednak wyluzować, zeby dzieciak nie przyzwyczaił się do zblendowanego jedzenia i nie upominał sie tylko o takie w wieku 2 lat...

Aga, też sobie zadaję podobne pytanie...nieprzytomna jestem, choć położyłam sie na pewno wcześniej niż Ty...

Olusiaaa, wszystkie Cię zauważyłyśmy i witamy, ale zapraszamy do włączenia się w dyskusję - wtedy na pewno będziesz miała szeroki feedback :tak:

Katrina, dzięki za to info z Camilią. Smarujemy dziąsła bobodentem, ale to nic nie daje, czopki też nie bo Piotrus robi od razu po nich kupę...:/ więc nie zdązą w ogóle zadziałać...może ta Camila da radę :-)

Dzięki Dziewczyny za te wczorajsze życzenia dla półroczników! Miłe to bardzo! :-)

Lecę się ogarnąć....Dorota przychodzi za chwilę...
 
Hatszept w szpitalu poznałam taką dziewczynkę 2letnią, która ciągle krztusila się jedzeniem jeśli nie było spapkowane... stąd moje nagłe zainteresowanie sprawą.
A najbardziej lubiła mm nic innego jeść nie chciała.
A'propos tłuszczu to też tak myślałam, żeby na razie bez:-)

Zemsta na dziecku za dietę ciazową i dla karmiacej:p:p:p
 
Nie wyrabiam juz. O ile Szymek ma pieknie wyregulowane dni, ladnie zasypia wieczorem sam to w nocy przechodzi sam siebie. Od urodzenia przespal lacznie 9 nocek.
wczesniej zaczynal koncerty cos ok 2 w nocy teraz krzyk godzine po zasnieciu, potem ciagla jazda od 24 do 6 rano. Miedzy 1:15 a 1:55 bylam u niego 6 razy, w ciagu calej nocy to nie zlicze.
I co jest dziwne on prawie krzyczy jak sie obudzi. Wczesniej to tylko kwekal a teraz jest glosne aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!
Nie wiem co to bedzie. Ja juz ledwo fukcjonuje. Zastanawiam sie czy jego cos boli? K twierdzi ze boi sie ciemnosci wiec zostawiamy lampke zapalona i nadal to samo. No a zreszta on ma oczy zamkniete. Kolejna teoria K dotyczy tego ze maly jest glodny. Tyle ze jak dam mu jesc w nocy to rano i caly dzien potem bedzie niedojadal. Przerabialam to juz.

Wczoraj specjalnie zabralam go do siostry na imieniny zeby nie spal miedzy 16 a 20 i nic to nie dalo.
Zupelnie stracilam glowe. Jestem przemeczona, budze K w nocy ale sama tez wtedy nie spie wiec co za roznica kto pojdzie do mlodego.
 
Ostatni raz w nocy jadl 28 wrzesnia, no i jak ostatnio mial jazdy ze nie chcial z butelki pic to zdarzylo sie 3razy ze wieczorem nie zjadl przed snem wiec o 1 dostawal butle. No i efekt byl taki ze rano glodnial dopiero o 9 a wstawal o 7 i zjadal tylko 120ml.
Z tego co pamietam to nie jestem jedyna ktora w nocy nie karmie. No w koncu noc jest od spania a dzien od jedzenia :)
 
Młodak, u nas też juz darcie w nocy, a nie kwekanie :baffled::baffled::baffled:...moze zeby? Ja natomiast daje Piotrusiowi jesc niemalze nonstop w nocy...tzn. on idzie spac ok. 22.00 i przesypia ładnie 3 pierwsze godziny, do 1.00. Karmie go piersią i biorę do naszego łóżka, pózniej wybudza się różnie - co 30min, 1h, 2h i daje mu po omacku butle z mm (otwieram mu te buteleczki z mm-90mln i wlewam do butelki), przystawiam tak kołdrę, zeby butelka się o nią opierała ;-) i czasem mały wypije te 90ml i pojdzie spac, a czasem zasypia w trakcie (ja oczywiscie spie juz od dawna ;-)) i wtedy znajduje butle obok niego...na szczescie mleko z niej nie wycieka...;-) i ok. 6.30 daje znowu UU.
Nie mogłam nie dawac mleka w nocy bo jak daje smoka lub wode to darcie na całe pietro...wiec sie poddałam...o tyle się usprawiedliwiam, ze mały naprawde mało potrafi zjesc w dzien mimo, ze próbuje zwiekszac porcje i je obiadek, pozniej deserek, pozniej jeszcze kaszke na noc...w miedzy czasie oczywiscie mm/uu.

MsMickey, noooo...trzeba bedzie ukrócic te papki to pozniej bedzie problem...

Dorota zabrała małego na spacer...napisała smsa, że mały nawet nie mysli o spaniu ;-) a ja zamiast sprzątac to na bb...taaaaaa....;-)
 
Hej kochane :)

Bąbel obudził się dzisiaj tylko raz w nocy :szok: Jakiś postęp czy chwilowa słabość? :sorry2:


Miśki gluten dla dzieci karmionych mm, to tylko z tą różnicą, że wprowadza się później. Ale czas trwania ekspozycji chyba jest taki sam (2 miesiące) :)


A z tym glutenem to nie żarty jutro idę do lekarza i pytam co i jak, bo my nadal tylko na cycu. Swoją drogą dziwne, do 6miesiąca gluten dla dzieci UU, ale niby do 6tego też powinny być tylko na piersi.

Karmienie wyłącznie piersią do ukończenia 6 m-cy wynika z zaleceń WHO, która jest organizacją międzynarodową. Natomiast zastrzega ona, że każdy kraj powinien wprowadzić swoje modyfikacje, udoskonalenia itp. bo wiadomo że w każdym kraju są różne warunki (zarówno związane z np. pogodą, mniejszą czy większą ilością słońca, dostępnością produktów itp.). Dlatego w PL wprowadzono ten gluten już po 4 m-cu ze względu na liczne alergie na niego. Ma on zadziałać w tych ilościach jak szczepionka i wytworzyć reakcję odporności. A wprowadza się go przy dzieciach UU dlatego już po 4 m-cu, bo ekspozycja trwa 2 miesiące, więc aby zdążyć jeszcze w trakcie karmienia piersią - bo zazwyczaj karmi się do 6 m-cy chociażby ze względu na powrót do pracy (mleko mamy ponoć wspomaga proces przyswajania tego glutenu i zapobiegania alergii).
Jeśli mama zamierza karmić dłużej nic do 6 m-cy, to może zacząć wprowadzać gluten później. To się wymądrzyłam :-p ;-);-) Ale dużo czytam nt. żywienia, bo to mój taki mały bzik :sorry2:


Hatszept no niefajnie, że pali :dry: Ale jeśli, za przeproszeniem, nie czujesz że jej śmierdzi z ust :sorry2: i ubrania oraz ręce nie są przesiąknięte dymem, to chyba spoko?



a z glutenem... u dzieci uu nabyć po 5 miesiącu to tylko do 6? tylko miesiąc?

Zaczyna się w piątym, czyli jak dziecko ukończy 4 m-ce i trwa 2 miesiące czyli do ukończenia 6 :)

Ja bym dała do pierwszych posiłków już trochę tłuszczu, jak nie możesz masła to olej rzepakowy lub oliwę z oliwek :tak:



Młodak
bidulko, a nie myślałaś żeby się wybrać z tym problemem nocnych wybudzeń Szymka do pediatry? Pewnie wszystko jest ok, ale będziesz spokojniejsza. A może ona cośdoradzi :blink:


Ciekawe co tam u Aylin, miała na 10-tą, więc pewnie już jest po :ninja2:



Olusiaaa
tak jak dziewczyny piszą - miło, że się pojawiłaś i to z impetem, bo pokazałaś między wierszami swoje lekkie niezadowolenie z faktu pominięcia Twojej osoby :-p. Ale tak już jest, że na forum wiele osób się przewija i tak samo szybko znika. Jak zaczniesz na serio z nami pisać, na pewno Twoje posty nie pozostaną niezauważone ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Olusia - Iwon dobrze pisze ;) Jak będziesz się częściej odzywać, to na bank będziesz zauważona. Tu się co jakiś czas ktoś wita, napisze 3 posty i znika;) Ja niedawno też byłam nowa a teraz czuję się jak u siebie :D i nie ma że ktoś mnie nie zauważa ;)

za brak przywitania wybacz, ale jestem chora i nieprzytomna i chwilowo nie jestem w stanie nic garnąć...
reszta też mi na pewno wybaczy :* prawda dziewczyny? Współczuję tym, co im dzieciaki nie pozwalają w nocy spać... I tym co też ą chorzy i tym co muszą wracać do pracy...
 
Do góry