Czerwiec 2012

[kasiekz]

mooni ty mi miałaś namiar na fb do ciebie wysłać!

 

[kifsi]

aylin - mam nadzieje ,że już przeszło , w razie "w" zdrówka gotowa już na przyjście Jagody , bo ja się zebrać nie moge , ale powoli trzeba zacząć :-)

mooni - już od jakiegoś czasu forum ledwo zipie :-(

kasiekz - jak tam u was ? dajesz rade ?

a reszta kobietek ? co z wami ?

U nas Wiktor zakaszlany i zasmarkany :-(

 

[Aylin]

Jagoda gotowa. Ja kompletnie nie
O jakimś pakowaniu torby nawet nie mysle. A powinnam niby. Musze jakas seksi koszule do karmienia kupic, biustonosz. I cala czesc kosmetyczno pielęgnacyjna. Ale ni sie nie chce.
Dzis nie licząc zakupów w biedrze i odwiezieni/przywiezienia tyski ze zloba przespałam caly dzień. Teraz wlaczylam młodej bajki i leze. Cale szczęście ze ślubny wraca jutro.

 

[kasiekz]

kifsi daję radę;-) Zakupiłam wózek podwójny phil&teds i mogę wybywać na dłuie spacery a młoda bez problemu może się zdrzemnąć Niki to złote dziecko. Nie chce zapeszać ale zero kolek, darcia się itp. Grzecznie śpi całe noce...mój kochaniutki. Na spacerach też. Ale uwielbia być na rękach, zwiedzać i rozglądać się, więc trzeba chodzić bo leżenie jest nudne i mało widać Waży już 6kg i wygląda jak 4 mies. dziecko! A jak ty się czujesz, jakieś dolegliwości?

 

[mlodak]

Hej.
Mi bardzo nie po drodze bb. Na nowym telefonie kiepsko czyta. O pisaniu to już w ogóle nie wspomnę.

Kifsi na kiedy masz termin?

Sylka a Ty gdzie się podziałaś???

 

[aronia12]

Mialam postanowienie zagladac tu czesciej i to robilam, ale skoro w 2 tygodnie nazbieralo sie czytania na 5 minut to... Jak sie cos ruszy to sie, mam nadzieje, wbije w forum. Poki co nie ma sie o co zaczepic

 

[Aylin]

No sorry Aronia ale skoro nic nie piszesz to co mamy odpisywać
Miałaś napisać co u was i cisza

 

[aronia12]

Aylin - zrobilam tak poprzednio. Napisalam co u nas i nie wywiazala sie z tego zadna rozmowa (pisalam o byciu dziecia ze wszystkim na NIE). Tym razem czekalam na Wasza rozmowe na jakis temat, do ktorej chcialam sie przylaczyc a tu nic...
U nas wczoraj i dzis barwne sny. W nocy dziki placz, bo mu sie snilo, ze spadl z lozka a za dnia po obudzeniu skubal przescieradlo, bo mu sie snilo, ze zbiera autka :-)

 

[Aylin]

A bo my juz Nie mamy za sobą. Teraz jest etap obrażania sie. Ucieka krokiem defiladowym armii radzieckiej do namiotu i tam sie zamyka. Odsiedzi swoje i wraca radosna.
Poza tym mozolnie żegnamy sie z pampersem.
A co do budzenia sie w nocy - wędruje do nas - ląduje sie pośrodku i śpi do rana. Sny rzadko z efektem. Czasem (jak dzis) obudzi sie z krzykiem i nie wolno jej dotknąć. Po 5 minutach sama się przytula i doleguje dalej.

 

[mlodak]

Hehe u nas nie raz jest raz znika. Częściej jest "ja sam". I wszystko cacy dopóki nie próbuje mi w garach mieszać

Oj pustki tu straszne......