reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Disnemar-znacie??

ja właśnie niedawno odkryłam :), całkiem fajny spray, rzeczywiście mały i łatwy w użyciu. Nie wiem dlaczego ale przy niektórych innych sprayach ciężko w ogóle było nadusić więc miałam niezły stres, jak jużudało mi się malca namówić na spray to na złośc coś się blokowało, natomiast disnemar obsługuje się bezproblemowo :)
 
reklama
dokładnie, kurcze kiedyś sama sobie kupiłam taki spray z mocnym ciśnieniem i przeleżał chyba z rok nie używany bo miałam dość tego że mi pół twarzy w wodzie zostaje bo tak mocno dawał, a to był spray dla dzieci (niby). Dziwić się dziecku że nie cche mieć fontanny w nosku
 
piszecie o wodzie morskiej, ja też używam u mojej Ani, ale dobry też jest taki żel do nosa (Larimax chyba). Szczególnie przydaje się w okresie zimowym, gdy powietrze w domu jest bardzo suche. Fajnie nawilża śluzówkę. Ja sama też go stosuję :)
 
Znam i stosuję od lat. Disnemar jest odpowiedni nawet dla niemowlaków. Płyn wytryskiwany jest pod niskim ciśnieniem w postaci ultradelikatnej mgiełki. Dlatego dziecko nie czuje dyskomfortu. No i działa bardzo dobrze, jedna aplikacja jest wystarczająca. Świetnie nawilża nos.
 
Znam, stosuje, polecam :) Ogromna zaleta, ze teraz mozna go znalezc nawet w rossmanie, wiec gdyby w aptece nie bylo, można tam poszukać :)
 
reklama
My używamy go do dzisiaj, mimo, ze młody ma już 6 lat i maluchem dawno nie jest, ale disnemar pomaga, więc po co pakować się w coś silniejszego. Mi się w nim najbardziej podoba to, że psika tak delikatnie, a nie z takim ciśnieniem, że aż jest to nieprzyjemne dla dorosłych, a co dopiero dla takich maluszków :/
Oj tam, oj tam też maluszek, a co :) Zima kaloryfery tak samo męczą nosek maluszków jak i większych maluszków He he, ja sama czasem używam bo czuje suchość w nosie.
.
 
Do góry