reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziwne uczucie w lewej piersi

Casablanca1234

Fanka BB :)
Dołączył(a)
31 Lipiec 2019
Postów
522
Witajcie.
Od jakiegos czasu zauwazylam bardzo dziwne uczucie w lewej piersi. Mam wrazenie jakby byla bardziej tkliwa albo mam uczucie pelnosci, chłodu w niej. Jakby mi przebierała ...nie wiem jak mam Wam to opisac dokładnie. Ciezko określić czy to sam sutek czy cała. Nie wiem czy to przez tabletki antykoncepcyjne, nadwyręzenie... corka ma 14 mcy i już nie karmie...
Usg piersi mialam w lipcu i wszystko jest ok poza mała 3 mm torbiela w tej wlasnie piersi.
Pani doktor stwiedzila ze na kolejnej wizycie już jej nie będzie. Miałyscie podobnie? Od czego to moze byc...???
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jeśli w lipcu miałaś USG, to należałoby już tą zmianę skontrolować.
Mój gin zaleca małe zmiany kontrolować co 6 m-cy, by w razie czego zacząć działać.
 
Jeśli w lipcu miałaś USG, to należałoby już tą zmianę skontrolować.
Mój gin zaleca małe zmiany kontrolować co 6 m-cy, by w razie czego zacząć działać.
Zapisalam mi za rok kolejną wizytę. Powiedziala ze nie ma potrzeby wczesniej jeśli nikt w rodzinie nie chorował na raka piersi. Torbiele nie przybierają podobno nowotworowych postaci,nie wiem juz sama
 
U mnie też nikt nie chorował.
Zawsze chodziłam co roku, a teraz jak mi gin znalazł zmianę 4mm to zaprosił na wizytę po 6 m-cach.
Zrobisz jak uważasz. Jeśli ufasz swojej lekarce, to postępuj zgodnie z jej zalecaniami.
Nikt przez internet Cię nie zdiagnozuje.
 
Do góry