reklama
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Dziewczyny, jeszcze raz dziękuję za wszystkie porady i melduję posłusznie, że wszystko wróciło do normy. A właściwie 150% normy, bo jest lepiej niż przed porodem!! Normalnie super!! Właściwie to jest dobrze od mniej więcej miesiąca, czyli szybciuteńko po moim poście Jedyny mankament jest taki, że przy orgaźmie mięśnie pochwy tak mi się kurczą, że po orgaźmie potrzebuję 3-5 minut przerwy w seksie, bo inaczej znowu boli, ale po tych 5 minutach - znowu super! Mojemu mężowi taka przerwa nie przeszkadza, tym bardziej, że nie leżymy wtedy jak kłody;-)
Tak więc dziewczyny - sprawdziło się!! Trochę cierpliwości popłaca!! Kurcze, jak doznania tak się będą nasilać z każdym porodem, to ja chcę mieć 7 dzieci Tylko że wtedy to bym chyba z łóżka nie wyszła Albo niekoniecznie łóżka :-)
Tak więc dziewczyny - sprawdziło się!! Trochę cierpliwości popłaca!! Kurcze, jak doznania tak się będą nasilać z każdym porodem, to ja chcę mieć 7 dzieci Tylko że wtedy to bym chyba z łóżka nie wyszła Albo niekoniecznie łóżka :-)
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
Oj Aniu,pozazdrościć! Ja niestety dalej to samo,a nawet gorzej bo zaczęłam bać się seksu! Mój mąż cały czas czeka,nasze życie erotyczne umarło i jak coś z tym nie zrobię,to skończę w wariatkowie...Mija dziś 4 miesiące od porodu a my kochaliśmy się może 3 razy....jeśli to wogóle można tak nazwać....bylam u gina i ze mną jest wszystko ok po porodzie,tylko bariera psychiczna,boję się bólu,bardziej niż przed pierwszym razem:-( Jestem tak ciasna,że mąż nawet nie mógł wejść we mnie do końca.Strasznie mi żal męża-BRAK SEKSU TO DLA FACETA NIEZBYT FAJNA SPRAWA,jesteśmy świeżo po ślubie a tu takie akcje....zaznaczam,że nasze życie erotyczne było przed ciążą super. Co robić???????????
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Witam! U mnie rowniez minal rok od porodu i mam problem.Zero przyjemnosci z seksu z czym wiaze sie brak orgazmu i bol podczas stosunku.Szczegolnie kiedy moj partner prosi mnie o zmiany pozycji a mi tylko w tej chwili odpowiada pozycja klasyczna bo najmniej bolesna.Bardzo z tego powodu ubolewam i nie wiem co mam robic????????????
W moim przypadku nacięte krocze to pryszcz, ani szwu nie widac ani go nie czuję w trakcie stosunku, mnie cholernie boli szew w środku, w pochwie, bo była porozrywana:-( . Mamy za soba dopiero jeden udany stosunek, ale dla mnie zbyt miły nie był, poza tym na drugi dzień czułam sie w środku obolała jak po porodzie :-( . Nie wiem jak to będzie dalej, bo na razie za wesoło to wszystko nie wygląda.:-(
ewelincia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2007
- Postów
- 122
hej chcialam napisac o swoim problemie z sex-em :-(
U mnie jest jakos dziwnie na poczatku jest tak ''sucho'' i TYLKO w pozycji misjonarskiej robi sie ''mokro'' wtedy dopiero mozemy sie kochac normalnie tylko pozniej robi sie tak mokroze ja nic nie czuje. Jestem po pordzie naturalnym i teraz biore Cerazette moze te przez te tabletki bo czuje ze przez nie spadlo mi libido . Dla mnie to jest straszne :-(
U mnie jest jakos dziwnie na poczatku jest tak ''sucho'' i TYLKO w pozycji misjonarskiej robi sie ''mokro'' wtedy dopiero mozemy sie kochac normalnie tylko pozniej robi sie tak mokroze ja nic nie czuje. Jestem po pordzie naturalnym i teraz biore Cerazette moze te przez te tabletki bo czuje ze przez nie spadlo mi libido . Dla mnie to jest straszne :-(
Podziel się: