reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jedzenie

Dokładnie ;)
Tylko piszę że trzeba mieć to na uwadze. Ja w ciąży stołuje się głównie w domu a jeśli na mieście to też tylko i wyłącznie biorę rzeczy na gorąco które widać jak były przygotowywane.
Nie mówię że trzeba tak robić, ale skoro dostałam taką informację od kogoś pracującego w knajpie to się nią dzielę, moją perspektywe to osobiście zmieniło.


To chyba w dużej ilości restauracji się zdarza. Choćby u mnie w mieście taka "hitowa" restauracja, a oszczędzają i zbierają resztki smalcu i mieszając rozdają ponownie gościom innym jako przystawka. Jak dowiedziałam się o tym od pracowników przestałam go jeść.
 
reklama
W mniejszych miastach może faktycznie nie. Ale w Warszawie jest pełno knajp w które serwują tylko vege sushi więc opcja tego samego nożna odpada
 
Myślę, że nie warto popadać w paranoję. To nie jest tak jak z alergią na orzeszki ziemne i dlatego na opakowaniach niektórych produktów jest napis, że może zawierać śladowe ilości orzeszków ziemnych, bo uczulony może mieć wstrząs anafilaktyczny po dotknięciu na przykład słonych paluszków. Bez przesady, idąc tym tropem najlepiej jeść tylko to, co same wyhodujemy od zera - i to bez nawozów.
 
Do góry