Moje drogie,
Chyba wszedzie jest na bakier z kultura osobista,zaczynajac od naszego kraju a konczac pewnie na kazdym innym.Mnie wkurza tez to samo co i was,ale ciagle sobie tlumacze ze nas uczono w domu i w szkole jakis zasad,a tutaj kompletnie chyba nie ucza ani w domu ani w szkole jakichkolwiek manier.Czy stary czy mlody,czy czarny czy bialy to kazdy woli zatkac sie sluchawkami do uszu i patrzec w okno lub udawac ze spi.Tak jest w autobusach i metrze,chyba najbardziej sa uczulone na to kobiety z dziecmi,bo chyba wiedza lub pamietaja jak to jest z wilgasnym brzuchem stac,zdazylo mi sie wlasnie ze kobieta ustapila mi miejsca,a w wozku siedzialo dziecko.
Mieszkam niedaleko szkoly podstawowej i codziennie widze zachowanie dzieci,ktore czasami zachowuja sie jak stado zwierzat w zoo,skacza po murku przed moim domem i domami innych ludzi jak malpy i wydawalo by sie ze to najmlodsze pokolenie Ameryki.No, ale moze dlatego tak sie dzieje ,ze Amerykanie maja inna mentalnosc i wpajaja od malego dzieciom inne zasady niz Polacy, a o wychowaniu i kulturze widocznie mowi sie malo lub wcale.