Witam. Jestem w 14tc w sobotę trafiłam do szpitala z krwawieniem nie takim obfitym. Okazało się że mam lozysko nisko schodzace. Wczoraj wróciłam do domu i znowu dostałam krwawienia po tel do lekarza prowadzącego który zresztą także pracuje w tym szpitalu dowiedziałam się ze mam po prostu się polozyc i tak zrobilam przed wieczorem juz nic nie leciało. W szpitalu lekarze badali dzidzie i nic jej nie jest natomiast uspokajali mnie ze lozysko na tym etapie ciazy ma szanse się podnieść. Dziewczyny czy ktoras z was tez miala krwawienie z powodu lozyska nisko schodzącego? Jak dlugo to u was trwalo? Dlugo krwawilyscie i po jakim czasie podniosło wam sie lozysko? Bardzo się martwię po prostu chce mi sie płakać.
reklama
Guni85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2019
- Postów
- 1 838
Nie miałam krwawień ale miałam takie samo łożysko,nisko usadowione. Tak,podnosi się,u mnie tak jakoś ok. 25tc i potem już było wszystko normalnie. Jeśli krwawisz to bardzo pilnuj tego leżenia i jeśli cokolwiek się dzieje niepokojącego dzwoń do lekarza lub jedz na IP. Naszczescie z dzieckiem przy takim łożysko jest wszystko ok,więc to najważniejsze
DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
W drugiej ciazy miałam łożysko przodujące. Na usg polowkowym już się podniosło. Nadal było nisko ale już się podniosło.
Nie krwawiłam ale zostalo mi powiedziane, ze jeśli cokolwiek będzie się dziać to mam lecieć na szpital. W takich przypadkach zaleceniem jest odpoczynek i monitorowanie sytuacji tak wiec jak każą lezec, to lez.
Nie krwawiłam ale zostalo mi powiedziane, ze jeśli cokolwiek będzie się dziać to mam lecieć na szpital. W takich przypadkach zaleceniem jest odpoczynek i monitorowanie sytuacji tak wiec jak każą lezec, to lez.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 34 tys
Podziel się: