Nie, w sumie nie miewam takich sytuacji. Widać, że nie jest noworodkiem bo jest bardzo "rozumny"

ekstremalnie skupia wzrok na ludziach, gada do wszystkich i się uśmiecha, rozwija się też dobrze, więc widać że to już większe dziecko. Wszyscy mówią tylko, że malizna albo że drobniutki

ale nie przypominam sobie, żeby był jakiś taki nieprzychylny komentarz

ogólnie lekarze go bardzo lubią bo jest grzeczny na każdym badaniu, nawet jak miał robiony RTG i był przytrzymany w bardzo niekomfortowej pozycji to tylko się patrzył na wszystko

pielęgniarki były pod wrażeniem