reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Kora, to teraz mi szczęka opadła! W takim razie ograniczam orzechy, dzięki za ostrzeżenie :) Mam nadzieję, że Twoja druga dzidzia nie będzie mieć tych problemów!

może to zbieg okolicznosci, a moze nie... w kazdym razie spróbuję parę rzeczy zmienić w diecie i w ciaży i od początku karmienia... moze chcoiaż będą słabsze objawy, bo żeby się całkiem udało, to szanse marne... my oboje alergicy, na dodatek na rózne rzeczy :((( wiec jak to powiedziała nam kiedyś pediatra "gorszego materiału genetycznego pod względem alergii chyba się nie da zestawić"

ALG, dzieki za słowa pociechy, my oboje alergicy, ale nikt w rodzinie nigdy nie miał do czynienia z AZS. Ja też mam nadzieję, ze Zosieńka wyrośnie, bo już jest o dwa nieba lepiej niż było:) praktycznie przy dobrej pielęgnacji i przy uwazaniu na diectę, may tylko problem od czasu do czasu przy kontaktach z miejskimi piaskownicami:wściekła/y:, kurzem lub szorstkim nawierzchniami czyli kontaktowo... wiadomo skóra sucha ... no i nawroty są tylko w sytuacji jakiejś choroby - osłabiony organizm, gorączka itp. ciekawa byłam jak będzie przy stresie (pójście do przedszkola), ale mimo ze ciężko przechodzi aklimatyzacje to wysypu nie było:-) wiec jesteśmy dobrej myśli...

a z alergią da sie żyć:tak:

kaja, fakt zapomniałą o wywoływaniu porodu - tego sie boję jak diabli, "przyjemnosci" typu masaż szyjki czy własnie oksy na wywołanie... brrr... nasluchałam sie strasznie od koleżanek i chyba tego sie boję najbardziej
 
Kora ja mam AZS, właściwie mam i nie mam, bo właśnie jak byłam mała to było silne, poźniej przeszło, jakieś 4 lata temu wróciło przy zmianie miejsca zamieszkania, postosowałam troszkę maści i znowu cisza, więc trzymam kciuki żeby i Twojego dzieciaczka też z wiekiem się rozeszło.

Ja oglądam oczywiście MAM TALENT.
 
Czeeeeescccc;)))

Citrus - matko jedyna, jakie ty rzeczy robisz do jedzenia... Tez bym chciala miec tak na wszystko ochote:-( Ja dzis ugotowalam gar kapusniaku. Mojemu małżowi zachcialo sie kebaba wiec i ja sobie kupilam, ale srednio mi podszedl eh:wściekła/y: Ja juz chce jesc normalnieeeeeee!!!!!:angry:

Nanu - oj suszi... Jak ja dawno nie jadlam;) Ale moj facecik nie przepada za tym niestety. A teraz nawet nie mam na nie smaka o dziwo...;( Zauwazylam, ze najlepiej wchodzi mi slodkie, kwasne i owoce:szok:

Kaja, Nanu - ale fajnie z tymi slubami:-) Ja tez bym chciala jeszcze raz swoj przezyc... To byla jedna z najwspanialszych rzeczy w moim zyciu:-) A weselicho, poprawiny... Brak słów!!! Tesknie za tym strasznie:tak:
A co do pierwszego tanca, to my specjalnie nie cwiczylismy. Poprostu jak wyszlo, tak wyszlo. A to byla nasza piosenka:
Sumptuastic-Bo Mam Ciebie - YouTube

A ta byla na podziekowania dla rodzicow ( bo "Cudownych rodzicow mam" Sipinskiej juz takie oklepane;]):

Preludium - To dzieki Wam NOWOŚĆ - YouTube

Kocham te piosenki;))):-)

Kora - ja tez alergik:eek: Ale bardziej na pylki. I na nikiel:angry:

Ja dzis lezalam w lozku do 13:szok: Po czym sie wkurzylam na ta moja niemoc, poszlam sie wykapac, umylam glowe, poszlam do Biedrony, ugotowalam zupe i pojechalam do mamy. Normalnie wegetuje powiem wam. W domu syf. Ale co ja mam poradzic na to ze nie mam sily?!:angry: Dobrze, ze moj małż wczoraj poodkurzal i podloge umyl <3
 
czyli nie ma reguły.... niby gin mi powiedziała że pod koniec I trymestru przestaną pewnie boleć ale mi do tego czasu trochę brakuje.... bolały potwornie,nawet staniki bezszwowe pokupowałam, a dziś jakoś mniej.... i oczywiście zaczęło mnie to zastanawiać.... ehh.... co te poronienia mi z mózgu i emocji zrobiły!
 
reklama
Do góry