reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

reklama
Mi się ostatnio śniło że byłam w szpitalu i stały dwa łóżeczka te szpitalne z dziećmi.i pośrodku stał mój chłop a ja się go pytam które nasze 🤣 i w myślach"idiotko,urodziłaś a nie pamiętasz"i on mi pokazuje na chłopca 🤣 w drugim była dziewczynka.swoją drogą śliczny był ten chłopczyk,jak się obudziłam to było mi tak przykro że to tylko sen 🥹
Mi za to wczoraj się śniło, że odeszły mi wody i poszłam do pracy. Normalnie przyjęłam 2 porody, po czym wjechała na porodówkę Pani z 10 cm, weszłam na salę, przedstawiam się a tu mnie samą popiera 😆 koniec końców urodziłam szybciej, niż ta kobieta, potem byłam gotowa pracować dalej 😆😆😆😆
 
Jeszcze wczoraj mnie mąż zdenerwował słuchajcie, wczuł się w robienie mi wykładu na temat robienia testów ciążowych. 🙂 Że się śpieszę i potem X razy muszę powtarzać. 🙂
I żeby nie było - nie jestem nawet obecnie blisko testowania, tak przy wieszaniu prania postanowił mi dać poradę. Ale no jednak, skutecznie odechciało mi się ewentualnej rozmowy w tym cyklu na temat wyników testu, nie ukrywam.

Skończyło się to lekkim poprztykaniem bo dla mnie to uwaga z d...y.
 
Jeszcze wczoraj mnie mąż zdenerwował słuchajcie, wczuł się w robienie mi wykładu na temat robienia testów ciążowych. 🙂 Że się śpieszę i potem X razy muszę powtarzać. 🙂
I żeby nie było - nie jestem nawet obecnie blisko testowania, tak przy wieszaniu prania postanowił mi dać poradę. Ale no jednak, skutecznie odechciało mi się ewentualnej rozmowy w tym cyklu na temat wyników testu, nie ukrywam.

Skończyło się to lekkim poprztykaniem bo dla mnie to uwaga z d...y.
No uwaga z dupy, jeśli jego to też dotyka i robi nadzieje na dziecko to lepiej byłoby użyć komunikatu ja „kurczę trochę mi przykro jak robisz tak szybko testy bo łapie nadzieję na dziecko a potem i tak to powtarzamy i powtarzamy…” zamiast się przypierdzielić tak o.
 
No uwaga z dupy, jeśli jego to też dotyka i robi nadzieje na dziecko to lepiej byłoby użyć komunikatu ja „kurczę trochę mi przykro jak robisz tak szybko testy bo łapie nadzieję na dziecko a potem i tak to powtarzamy i powtarzamy…” zamiast się przypierdzielić tak o.

Żeby nie było, ostatnio robiłam bodajże dzień przed terminem okresu i to jeszcze o tym nie wiedział, chyba że w łazience test w koszu przyuważył wyrzucając śmieci. 😅
Ale nie prowadziłam w tym miesiącu wcale żadnych rozmów na temat testowania, a wczoraj tym bardziej nie i faktycznie, mnie chłop zdziwił nad popołudniową herbatką. 😶
 
reklama
Jeszcze wczoraj mnie mąż zdenerwował słuchajcie, wczuł się w robienie mi wykładu na temat robienia testów ciążowych. 🙂 Że się śpieszę i potem X razy muszę powtarzać. 🙂
I żeby nie było - nie jestem nawet obecnie blisko testowania, tak przy wieszaniu prania postanowił mi dać poradę. Ale no jednak, skutecznie odechciało mi się ewentualnej rozmowy w tym cyklu na temat wyników testu, nie ukrywam.

Skończyło się to lekkim poprztykaniem bo dla mnie to uwaga z d...y.
to mój jest walnięty ale godzinę po stosunku się mnie pyta kiedy będzie można testować 🤣 a jak mam bóle migrenowe i zwymiotuje to u niego w głowie już na bank ciąż jak nic🤡 nawet ogórka kiszonego nie można prawilnie zjeść bo się głupio uśmiecha.nie wiem co jest gorsze 🤣
 
Do góry