reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Majowe Mamy 2016

Janka11 tez miałam grzybicę. Ginekolog mi powiedział, że jak się raz miało to w ciazy 100%, że będzie. Miałam nystatyne na to, pomogła na chwile, a później coś innego (nie pamiętam nazwy) i pomogło. Teraz cisza i oby jak najdłużej.
 
reklama
Biorę pałeczki kwasu mlekowego dopochwowo , a powinnam tez doustnie (zwykle zapominam) , podobno żeby grzyba nie było, bo grzyb to zachwiana flora bakteryjna
 
Aaaa ominelan kilka stron.. Malutka dobrze, ze wszystko okey!

Ja co chwile lapalam jakies infekcje przez luteine :/ obecnie mam spokoj, ale tez tych czopkow musialam troche przestestowac.
Jak lezalam w szpitalu i wyszedl jakis grzyb, zaaplikowalam sobie na noc czopek a rano jak sie obudzilam to myslalam, ze mi wody odeszly :szok::szok: tak zaczal ze mnie wyplywac hahaha

Aaaa dzis startujemy z 29tc jak ten czas ucieka :wink:
 
Edziorka z tymi infekcjami w ciazy tez słyszałam, ze jak sie raz przylepi to pozniej wraca. Ja na szczęście miałam raz po antybiotyku, wyleczyłam i do teraz spokój. Zaopatrzyłam sie w płyn do higieny i chustki, używam intensywnie i mam nadzieje ze te ostatnie trzy miesiące upłyną bez takich nieprzyjemności.
 
Malutka cieszę się, ze u Was wszystko dobrze!
Ewa też mam obsesje na punkcie szyjki, teraz jak brzych tak ki się napinał, to tylko myślę zeby pójść do lekarza i sprawdzić czy się nie skraca, rozwiera itp. Też staram się leżeć, siedzenie jest dla mnie ciężkie jakoś eeee.
Gosia to z sikaniem bez efektu też mam, dziwne uczucie...
 
Malutka to świetnie, ze wyszliscie do domku. Oby wszystko juz bylo dobrze i ból nie wrócił :)

Mi wyszla bakteria streptoccocus.. muszę wybrać furaginum i ponowic posiew. Ciekawe czy przejdzie. Mi lekarz mówił, ze wszelkie infekcje pochwy czy bakterie w ciąży to norma i ze nie trzeba sie bardzo tym przejmować, ale zbagatelizowac tez nie mozna.

Tez mieliśmy iść dzis do kina,ale za późno sie namyslelismy i już nie ma zadnych sensownych miejsc, jakies pojedyncze w pierwszych rzędach, a nie bardzo mi sie widzi zadzierac glowe do gory przez prawie 2 godz.
 
Basi89 ja używam płynu do higieny intymnej zawsze a w czasie ciąży to kupiłam sobie taki nawet aptecznych co niby ma działanie bakteriobójcze.

Ciągle jem jogurty, przy antybiotyku łykałam probiotyki. Ale nic może flora bakteryjna w ciąży łatwiej się niszczy.
 
Mnie też ta szyjka stresuje. Jakoś tak mam opory przed jakimkolwiek wychodzeniem z domu, ale z drugiej strony, na razie lekarz mi nie zalecał bezwzględnego leżenia, tylko oszczędzanie się i nie przemęczanie, stwierdził, że z szyjką ok, więc staram się nie świrować (ciężko mi to wychodzi).
My dzisiaj idziemy na Planetę Singli, najwyżej rozłożę się na tym fotelu w miarę możliwości, żeby być spokojniejszą. Miejsca mamy przy przejściu, więc jak będę do łazienki biegać, to też nie będę się musiała przepychać.
Malutka - dobrze, że Cię wypuścili i że z małym wszystko w porządku. Byłaś na Polnej czy gdzieś indziej?
Ewa90 - a to sikanie na boki, to nie wynika z faktu, że się podpierasz jedną ręką i mozesz być trochę przechylona?
 
reklama
Ewa, jeżeli chodzi o sikanie to moze zmieniły Ci sie juz narządy? Ja u siebie zauważyłam, ze wszystko tam mam jakby nabrzmiałe i duzo ciemniejsze niż przed ciaza. Wyczytałam, ze wiąże sie to z większym ukrwienien i hormonami i po ciazy mija.

Co do infekcji to bardzo polecam Provag. Łykam go od początku ciazy i poza drobnym epizodem w I trymestrze nie miałam problemu z jakimiś infekcjami. Tzn. tak mi sie wydaje - bo ani żadnych niepokojących upławow nie miałam ani swędzenia, nic.
 
Do góry