reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

Cześć! Witam wszystkie majowe Mamy. <3 Cieszę się, że jestem w tym razem z Wami, aktualnie 17+5, i czekam na połówkowe, wybieram się 15 grudnia, ogromnego mam stresa czy aby z maleństwem wszystko w porządku, ale pewnie wszystkie przez to przechodzimy. :D Szacunkowy termin rozwiązania mam na 6 maja, może są tutaj też Panie z Łodzi które też w okolicach tego terminu będą rodzić? Kto wie, może się spotkamy na porodówkach. :D
 
reklama
Cześć! Witam wszystkie majowe Mamy. <3 Cieszę się, że jestem w tym razem z Wami, aktualnie 17+5, i czekam na połówkowe, wybieram się 15 grudnia, ogromnego mam stresa czy aby z maleństwem wszystko w porządku, ale pewnie wszystkie przez to przechodzimy. :D Szacunkowy termin rozwiązania mam na 6 maja, może są tutaj też Panie z Łodzi które też w okolicach tego terminu będą rodzić? Kto wie, może się spotkamy na porodówkach. :D
Ja z Łodzi ale termin niestety na koniec maja 😊
 
Wszystkie już praktycznie macie zaraz badania połówkowe a ja dalej czekam na wynik pappy. Usg prenatalne wyszło super, dostałam wyniki pappy z laboratorium ale czekam na te skorygowane przez lekarza i martwię się i żałuje ze zdecydowałam się w końcu na tą pappe 😕 wyniki miały być już w poprzednim tygodniu a dalej ich nie ma ...
Pappa 3,69 IU/I
Beta hcg wolna jednostka 25,87 IU/I
Tak ciagle myśle czy ta pappa nie jest za wysoka a beta za niska 😕
 
Cześć! Witam wszystkie majowe Mamy. <3 Cieszę się, że jestem w tym razem z Wami, aktualnie 17+5, i czekam na połówkowe, wybieram się 15 grudnia, ogromnego mam stresa czy aby z maleństwem wszystko w porządku, ale pewnie wszystkie przez to przechodzimy. :D Szacunkowy termin rozwiązania mam na 6 maja, może są tutaj też Panie z Łodzi które też w okolicach tego terminu będą rodzić? Kto wie, może się spotkamy na porodówkach. :D
Również z Łodzi ale termin na połowę mają :)

Co do infekcji to miałam takie same objawy- A raczej ich brak 😆 raz wodniste uplawy, a potem suchość. Ja luteine dopochwowo dostawalam w szpitalu (5-6tc) i pamiętam, że miałam dziwne uplawy po niej takie grudkowe, białe. Lekarz mówił, że to pozostałości tabletki ale luteina zmienia ph pochwy i jest większa skłonność do infekcji. Więc ja Ci jednoznacznie nie odpowiem, lepiej się przeleczyc :)

U mnie aktualnie 16tc i kolejne dziwne objawy, doświadczyłam któraś z Was kłucia/rozpierania w kroczu?
Wczensiej miewalam raz na jakiś czas takie uklucie szpilka jakby w szyjce ale lekarz badal mnie tydzień temu i jest długa, zamknięte. Teraz mam je częściej, w różnych miejscach, o każdej porze dnia. Polozna mówi, że hormony - a ja mam dość i wyczekuje aż nadejdzie Maj...
 
Dziewczyny od 3 dni biorę luteinę dopochwowo. Zauważyłam u siebie po niej gęste, serowate, białe upławy. Przestraszyłam się se to grzybica ale nic mnie nie swędzi, nie boli, nie piecze.. napisałam do ginekolog powiedziała żebym brała invag ale teraz tak sobie myśle czy to czasem nie po tej luteinie? Ogólnie już wcześniej miałam dość duża ilość wydzieliny ale była ona taka płynna, mlecznobiała a teraz zmieniła zupełnie swoją konsystencje.
Czy któraś z was miała coś takiego?
Ja miałam we wrześniu takie serowate uplawy zero dodatkowych objawów a okazała się grzybica i konieczne było stosowanie antybiotyku. Tydzień temu skończyłam kolejne leczenie i tym razem nie bylo tak kolprowo. Zgłoś się lepiej do lekarza lepiej to ugasic w zarodku niż potem się męczyć. Ja też stosowałam invag i provag przy drugiej infekcji i tylko zaostrzylam sobie objawy. Invag najlepszy jest do odbudowania flory po leczeniu 🙂
 
Ja miałam we wrześniu takie serowate uplawy zero dodatkowych objawów a okazała się grzybica i konieczne było stosowanie antybiotyku. Tydzień temu skończyłam kolejne leczenie i tym razem nie bylo tak kolprowo. Zgłoś się lepiej do lekarza lepiej to ugasic w zarodku niż potem się męczyć. Ja też stosowałam invag i provag przy drugiej infekcji i tylko zaostrzylam sobie objawy. Invag najlepszy jest do odbudowania flory po leczeniu 🙂
Eh no właśnie a jak moja ginekolog kazała wziąć ten invag i ze nie ma potrzeby mnie oglądać 🤔
Poczekam w takim razie pare dni, te grudkowaty śluz zaczął się jak zaczęłam stosować luteinę ...
w sobotę byłam u ginekolog i nie zauważyła nic niepokojącego. Przez 2 dni mogłaby się rozwinąć już grzybica?
 
Eh no właśnie a jak moja ginekolog kazała wziąć ten invag i ze nie ma potrzeby mnie oglądać 🤔
Poczekam w takim razie pare dni, te grudkowaty śluz zaczął się jak zaczęłam stosować luteinę ...
w sobotę byłam u ginekolog i nie zauważyła nic niepokojącego. Przez 2 dni mogłaby się rozwinąć już grzybica?

Hej! u mnie rozwinęła się z dnia na dzień, byłam na wyjeździe i ewidentnie organizm osłabiłam a że mam skłonność do infekcji to ruszyłam na szybką kontrolę i okazało się że właśnie grzybicza (serowate upławy i swędzenie). Dostałam antybiotyk też
 
Hej! u mnie rozwinęła się z dnia na dzień, byłam na wyjeździe i ewidentnie organizm osłabiłam a że mam skłonność do infekcji to ruszyłam na szybką kontrolę i okazało się że właśnie grzybicza (serowate upławy i swędzenie). Dostałam antybiotyk też
Rozumiem, no nic w takim razie wezmę ten invag poobserwuje się jeszcze i jakby coś było gorzej tu pod koniec tygodnia wybiorę się do ginekologa lub na początku przyszłego
 
reklama
Hej 🤜🤛
Czytam, czytam i nie wierzę.. Że to już 16/18 tv 😯 ale Nam to zleciało.
My zaczęliśmy 16 tc. Od tygodnia prawie, bóle głowy, co jakiś czas zawroty.. i senność. Tj na początku żadnych objawów, tak teraz coraz gorzej 🤦 ale najważniejsze, żeby z maluszkiem wszystko było dobrze. W piątek jedziemy na USG, mamy nadzieję że wszystko będzie dobrze i że poznamy płeć 😁 nadal jakoś powściągliwie myślę o przygotowaniach i o oficjalnym obwieszczeniu wszystkim, że spodziewamy się dziecka. Rodzina wie, w pracy wiedzą, ale dalszą rodzina i przyjaciele w Polsce nie.. też zdarza Wam się jeszcze myśleć neutralnie, mając z tyłu głowy straty, komplikacje itp.?
Od dzisiaj jestem na zwolnieniu, więc mam więcej czasu żeby się odezwać 😁 chociaż wczoraj wyłam pół dnia, bo mój szef stwierdził że nie realne jest, aby mój lekarz przewidział z góry że będę chora 2 tygodnie 🤦 i że j jestem w ciąży, a nie chora. Tłumacze, że od dwóch tygodni nie biorę hormonów, które brałam prawie 7 lat, i glucophage który brałam 3 lata. I mój organizm nie jest wydolny tj wcześniej, do tego od kilku tygodni walczę z rwa kulszowa. I czuję stres i presję w pracy, bo pracuje na malarni, na windzie, która jeździ góra, dół... Może nie za wysoko, ale przy moich bólach głowy i osłabieniu czuje stres, że spadnę do tego pracuję 8 godzin na nogach i podnoszę ręce cały czas od bioder po czubek głowy..
Stwierdził, że wybrałam najgorszą drogę.. siedzenie w domu. No ku.. wie, że w zeszłym roku straciliśmy ciążę, że długo się staraliśmy.. a podszedł do mnie jak do gowniary.
Zgodnie z prawem duńskim nie ma prawa zapytać mnie o jednostke chorobowa.. a ja stałam pół godziny i tłumaczyłam się.. sam stwierdził, że widzi że mam problem ze zgagą bo ciągle ślinę przełykam.. rozpłakałam się z bezsilności. Masakra 🤦 czułam się jak zbity pies.. oczywiście na koniec usłyszałam, że on chce mi pomóc, może za dużo pracuje, moze dodatkowa pauzę był chciała. 🤦 Teraz? Po takim czasie..
Ehh czuje się źle. Wyrzuty sumienia, sama nie wiem z jakiego powodu, poczucie wstydu bo "nie chce pracować".
Odliczam dni do USG, codziennie proszę żeby wszystko było dobrze. A później zostaną 2 tygodnie o jedziemy do Polski ❤️
Połówkowe mam 11/01 ale w Polsce pójdę do lekarza, będę spokojniejsza 🏵️
 
Do góry