reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Miesiąc przed matura dowiedziałam się o ciąży

Dołączył(a)
15 Luty 2018
Postów
9
Wczoraj zrobiłam test ciążowy - 2 kreski... dzisiaj byłam u ginekologa 6 tydzień. Niestety zaniepokoil go brak akcji serca kolejne badania mam za 2 tygodnie.. wiec czekam dalej.
ale zapanował mną strach nie z tego powodu. Ja i moj chłopak będziemy mieć w maju 19 lat za miesiąc matury. Nasze rodziny nie są raczej przeciętni jeśli chodzi o finanse.. Bardzo chciałabym powiedzieć o tym już rodzicom ale nie wiem jak, chciałabym mieć jej wsparcie. Jednak moi rodzice są bardzo wybuchowi i strasznie boje się ich reakcji. Przyznam się ze nie czuje się gotowa do roli matki. Nie wiem jak to będzie, nie potrafię wziąć się do nauki przed najważniejszym egzaminem.
Tak wiele strachu... próbuje wszystko poukładać w głowie ale się nie da ..
Co najgorsze dzisiaj cały dzień boli mnie brzuch w podbrzuszu czuje ze macica jest bardzo twarda, ściśnietą nie potrafię tego opisac,A na wkładce zauważyłam brązowe plamki. Jestem w rozsypce. Proszę nie pisac komentarzy o omijaj rzekomej nieodpowiedzialności. Ponieważ zawiodła powszechnie używana prezerwatywa
 
reklama
Czy lekarz pobieral Ci jakis wymaz? Np. na cytologie? Jesli tak, to plamienie moze byc od tego.

To jest wczesna ciąża, serce moglo nie bic.

Masz tylko miesiac do matur. Ile sie nauczylas, tyle umiesz. Musisz sie teraz skoncentrowac na tym, aby opanowac stres - i ten egzaminacyjny, i ten zwiazany z ciaza. Jesli boisz sie braku wsparcia, to pomyśl o kims ze szkoly: nauczycielu, psychologu, pedagogu.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wczoraj zrobiłam test ciążowy - 2 kreski... dzisiaj byłam u ginekologa 6 tydzień. Niestety zaniepokoil go brak akcji serca kolejne badania mam za 2 tygodnie.. wiec czekam dalej.
ale zapanował mną strach nie z tego powodu. Ja i moj chłopak będziemy mieć w maju 19 lat za miesiąc matury. Nasze rodziny nie są raczej przeciętni jeśli chodzi o finanse.. Bardzo chciałabym powiedzieć o tym już rodzicom ale nie wiem jak, chciałabym mieć jej wsparcie. Jednak moi rodzice są bardzo wybuchowi i strasznie boje się ich reakcji. Przyznam się ze nie czuje się gotowa do roli matki. Nie wiem jak to będzie, nie potrafię wziąć się do nauki przed najważniejszym egzaminem.
Tak wiele strachu... próbuje wszystko poukładać w głowie ale się nie da ..
Co najgorsze dzisiaj cały dzień boli mnie brzuch w podbrzuszu czuje ze macica jest bardzo twarda, ściśnietą nie potrafię tego opisac,A na wkładce zauważyłam brązowe plamki. Jestem w rozsypce. Proszę nie pisac komentarzy o omijaj rzekomej nieodpowiedzialności. Ponieważ zawiodła powszechnie używana prezerwatywa
Ja w pierwsza ciaze zaszlam w wieku 17 lat tez sie bałam reakcji rodziców fakt nie obeszło się bez lekkich nerwów z ich strony zwlaszcza ze byłam jeszcze nie pełno letnia .... Co do matury ciąża nie stoi na przeszkodzie żeby ją zdać nawet maluch nie stoi na przeszkodzie wiem bo zdając mature miałam już synka .... Teraz jestem w 3 ciąży ... Mam niespelna 23 lata i daje radę , u was będzie zapewne to samo . Wiadomo strach jest i będzie. Przynajmniej na początku , a rodzicom radziła bym powiedzieć . Prędzej czy później to wyjdzie a lepiej żeby sie dowiedzieli od was a nie jak bedzie widać brzuszek ... A co do brązowych plamien miałam tak w pierwszej ciąży w dniach spodziewanej miesiączki ... Jeżeli Cię to nie pokoi możesz pojechac na IP albo pójść do lekarza dla świętego spokoju

Szczęśliwa Mama [emoji176][emoji176]od 5 lat [emoji173][emoji173][emoji173]
 
Czesc! Na wstępnie musze powiedziec - nie denerwuj sie, bo to szkodzi maluszkowi :) Pisałam mature bedąc w mniej wiecej 7 miesiącu ciazy, to dopiero byl hardcor jak maly mnie kopal non stop przez 3h [emoji23] Powiedziec rodzicom radzę jak najszybciej, ja to zrobilam po pierwszej wizycie u ginekologa i to była dla mnie mega ulga, a rowniez bardzo sie obawiałam ich reakcji. Z moim tatą w sumie całą ciąże moja ciąża byla niezrecznym tematem, a teraz? Oboje swiata nie widza poza moim 7 miesięcznym juz szkrabem :) Takze nie boj nic, bedzie dobrze i glowa do góry! Jesli chciałabys porozmawiac to dawaj smialo na priv [emoji4]

mjvy3e5evtupvzgq.png
 
Wiesz, jak to mówią 100% antykoncepcji to brak seksu. Znam ludzi, którzy dzieci mają mimo stosowania spiral, tabletek i innych gadżetów. Ale nie o tym mowa.
Rozumiem Twoją sytuację, sama miałam lat 19 jak dowiedziałam się o ciąży i był to dla mnie totalny szok, moje życie rozwydrzonej nastolatki legło w gruzach (nie mówię, że Ty taka jesteś, po prostu ja byłam diabłem wcielonym). Moja mama należy do trudnych ludzi i powiedzenie jej o ciąży, to było nie lada wyzwanie. Przyjęła to w miarę dobrze, a szczęście w nieszczęściu miałam braciszka, który miał wtedy niecały roczek i nie musiałam się martwić o garderobę dziecka. Mama, mimo mojego strachu, przyjęła wieści na spokojnie, a Kuba jest dzisiaj jej ukochanym wnusiem. Nie wiem jak Twój partner podchodzi do ojcostwa, mój był rok starszy ode mnie i zostawił mnie jak byłam w mocno zaawansowanej ciąży, ba! do dzisiaj nie wie jak syn wygląda. Nie o tym jednak rzecz.
Jesteś w dobrej sytuacji, bo kończysz szkołę, zdajesz w tym roku maturę i na tym powinnaś się skupić. Dalszą edukację możesz zawiesić na rok, na dwa. Wszytko jednak zależy od tego jak porozmawiasz z Twoimi rodzicami, rodzicami Twojego chłopaka, z samym chłopakiem Stres teraz nie jest dla Ciebie dobry, powinnaś skonsultować się z lekarzem w sprawie plamienia, nie czekać na kolejną wizytę, bo brzuch może boleć z wielu przyczyn.
Jeśli chcesz wychować dziecko, to tryb mamy sam się włączy szybciej niż myślisz. :)
 
Wczoraj zrobiłam test ciążowy - 2 kreski... dzisiaj byłam u ginekologa 6 tydzień. Niestety zaniepokoil go brak akcji serca kolejne badania mam za 2 tygodnie.. wiec czekam dalej.
ale zapanował mną strach nie z tego powodu. Ja i moj chłopak będziemy mieć w maju 19 lat za miesiąc matury. Nasze rodziny nie są raczej przeciętni jeśli chodzi o finanse.. Bardzo chciałabym powiedzieć o tym już rodzicom ale nie wiem jak, chciałabym mieć jej wsparcie. Jednak moi rodzice są bardzo wybuchowi i strasznie boje się ich reakcji. Przyznam się ze nie czuje się gotowa do roli matki. Nie wiem jak to będzie, nie potrafię wziąć się do nauki przed najważniejszym egzaminem.
Tak wiele strachu... próbuje wszystko poukładać w głowie ale się nie da ..
Co najgorsze dzisiaj cały dzień boli mnie brzuch w podbrzuszu czuje ze macica jest bardzo twarda, ściśnietą nie potrafię tego opisac,A na wkładce zauważyłam brązowe plamki. Jestem w rozsypce. Proszę nie pisac komentarzy o omijaj rzekomej nieodpowiedzialności. Ponieważ zawiodła powszechnie używana prezerwatywa
Do mnie tez śmiało możesz pisac na priv

Szczęśliwa Mama [emoji176][emoji176]od 5 lat [emoji173][emoji173][emoji173]
 
Nie wiem jak to będzie, nie potrafię wziąć się do nauki przed najważniejszym egzaminem.
Z doświadczenia powiem, że ostatni miesiąc przed maturą to raczej powtórka z powtórki niż nauka. Jeśli przygotowań do egzaminu nie zacznie się wiele miesięcy wcześniej to ten miesiąc już dużo nie zmieni. Głowa do góry, wszystko jest do zdania. Teraz musisz się uspokoić i wyciszyć by nie szkodzić dziecku, ale rowniez po to by wiedza lepiej układała się w głowie. Z informowaniem rodziców bym poczekała przynajmniej do czasu napisania obowiązkowych matur. Nie wiadomo jak zareagują, a dodatkowy stres nie jest wskazany. Dobrze by było aby Twój chłopak był wtedy przy Tobie, może to trochę ostudzi reakcję rodziców.
Te plamienia powinien ocenić lekarz, może to nic takiego, a być może potrzebujesz leków na podtrzymanie ciąży.
Będzie dobrze.
 
Ja test ciążowy w pierwszej ciąży robiłam na zakończenie roku szkolnego w liceum.do matur tez podchodzilam bedac w ciąży.
Z moim chlopakiem (teraz mezem) bylismy razem rok dopiero jak.wpadlismy
Moj tata tez jest z tych ostrych rodzicow wiec pow najpierw mamie,oczywiście byla w szoku,a później tacie.pamiętam to jak dzis,jeszcze moj M chyba dwie setki walnal na odwagę
Bylo kazanie,szok,itd itp
Tata nie odzywal.sie za bardzo
Dopiero jak.szlam na ustny angielski to zaczal.normalnie ze mna rozmawiac.
PocZątki mieliśmy ciężkie,M mi wzięli msc przed moim terminem do wojska,więc mimo.ze po maturze zamieszkalam u tesciow to potem poszłam do mamy z powrotem.
Ale daliśmy rade.teraz córka ma 9lat (w grudniu bedzie 10)a ja mam za kilka dni 29.
I jest mi z tym dobrze ze jestem mloda mama a corka już odchowana prawie i pomaga przy młodSzej corce [emoji4]
A mnie i.corke cZęsto brano za rodzentwo [emoji16]

Ważne byscie sie kochali ,mieli wsparcie jak.sie da w rodzicach a dacie rade [emoji4]
A brazowe małe plamienia nie sa groźne raczej normalne na początku ciazy.
Ale jak cie cos niepokoi to wal do ginekologa[emoji4]
Powodzenia!

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja miałam 24 lata i też nie wiedziałam jak powiedzieć rodzicom ale najlepiej prosto z mostu [emoji4] pokazaliśmy (z wtedy jeszcze narzeczonym) zdjęcie z usg i powiedzieliśmy że będą dziadkami. Wiem że u ciebie sytuacja jest inna bo jesteś młodsza ale nie zwlekałabym z powiedzeniem rodzicom o swoim stanie bo wsparcie (nawet pomimo złości) jest bardzo potrzebne. Maturą się nie stresuj, ja zdawałam licencjat będąc w 5 m-cu ciąży a wcześniej zaliczyłam również sesję egzaminacyjną więc kochana da się [emoji16]
a i u lekarza poprosiłabym o zaświadczenie o ciąży i przedłożyła w sekretariacie i porozmawiała z wychowawcą bo matura maturą ale niedajboże ci się słabo zrobi albo zachce siku i egzamin masz z głowy a tak to z tego co wiem pozwalają na coś do picia czy wyjście do łazienki [emoji4]
Dacie radę, uwierz mi zakochasz się w tym małym człowieczku na zabój [emoji1]
 
reklama
Dasz radę ;)
Ja zaszłam w ciążę 16.09.
Jestem na studiach dziennych, zaliczyłam za pierwszym podejściem cały semestr, wszystkie kolokwia, egzaminy itd. Calusi semestr bez żadnej poprawki, poszło mi nawet lepiej jak przed ciążą ;D!
Tylko od tego semestru zdecydowałam się na roczny urlop dziekanski. A to tylko dlatego, że termin porodu mam na 15.06 a sesja zaczyna się dopiero na koniec czerwca :|... Wiec dla dobra naszego stwierdziłam, ze wezmę roczna przerwę.
No, a Tobie do porodu jeszcze daleko! Dasz sobie radę spokojnie z maturą. W końcu co dwie głowy to nie jedna, znam to z autopsji ;). A z rodzicami? Na pewno będą w szoku, przecież Ty też jesteś, a co dopiero rodzice.
Ja jestem trochę starsza od Ciebie, 24 lata w maju, ale... Moim rodzicom zależało żebym pierw skończyła studia a potem dopiero dziecko. Też mialam stresa, żeby im o tym powiedzieć. Chociaż wiedziałam, że będą mnie wspierać, stres i tak był. Przygotowałam sama kartkę dla nich... Na pierwszej stronie pod nr 1 był wynik beta hcg z krwi stwierdzający ciaze, a pod nr 2 był test ciążowy z 2 kreskami. W środku pierwsze USG i to co widac. W końcu przyszedl dzień ogłoszenia. Ja tam się stresowałam, facet żeby dodać mi otuchy mówił że on się nie stresuje a i tak naprawde też byl w emocjach.
Generalnie wzruszenie gwarantowane ;). Od tamtego ogłoszenia mama strasznie nadopiekuńcza jest, aż mnie to wkurza, bo strasznie mnie pilnuje, np. zebym dużo warzyw jadla. Mówi, że ona nie pilnuje mnie dla mnie tylko dla wnuka :D.
Dacie radę! Mam nadzieję, że masz dobrego faceta, bo to naprawdę już bardzo duze szczęście :)
ed6f05995ede5b3842cb79442071e79b.jpg
98f767fcfa51d34bc537f667126f5041.jpg


Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry