reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mikołaj

Marzena p

Aktywna w BB
Dołączył(a)
10 Marzec 2019
Postów
87
Mam synka 4miesiecznego. Jest na mleko neocate. Od narodzin spi w dzien po 1h. A jak sie budzi to zawsze z placzem nóżki bierze do góry. Zasypia wieczorem o 21wszej do mleka budzi sie o 24tej potem o 3ciej nad ranem i wtedy zaczyna sie koszmar po mleku wierci się prezy stenka a nawet płacze do tego też unosi nóżki do góry jak sobie pryknie jest dobrze a jak noe to wierci sie nawet godzine dwie zależy. . Co to może być czy przejdzie mu to, czy może ktoś mial podobnie.
 
reklama
Kolki u chłopców trwają czasem nawet do 6mca życia. Zawsze po mleku pilnuj żeby się dziecku odbiło i nie kladz go płasko odrazu po jedzeniu. Spróbuj z espumisanem i ja też polecam katetery rektalne windi. No i porozmawiaj z pediatra, może mleko mu nie służy.
 
Kolki u chłopców trwają czasem nawet do 6mca życia. Zawsze po mleku pilnuj żeby się dziecku odbiło i nie kladz go płasko odrazu po jedzeniu. Spróbuj z espumisanem i ja też polecam katetery rektalne windi. No i porozmawiaj z pediatra, może mleko mu nie służy.
Mleka juz mial zmieniane trzy razy nutramigen mial bebilon pepti. Tetaz neocate wiecej pryka po tym mleku jak po tamtych ale w dzień w nocy jeszcze czasem sie meczy z prykaniem czasem nie. Ale czesto jest wiercenie sie tak jak pisalam wyżej. No i dostaje jeszcze debridat.
 
To podobnie jak u nas. Mój synus dziś kończy 3 miesiące. W dzień nie śpi prawie w ogóle. Takie drzemki po 20 minut trochę na rękach, trochę w wózku jak go bujam. Karmie go średnio co 3-3,5h. Po jedzeniu jest ok ale po jakimś czasie zaczyna się właśnie wiercenie, prezenie, poplakiwanie i głośne baki, które widać że mu dokuczaja bo często jest tak że wierci się puści baka o chwilę spokój i potem znowu. Najgorsza jest ta ostatnia godzina przed kolejnym karmieniem. Wtedy często jest po prostu nieodkladalny. Płacze, krzyczy. Potem zje i zazwyczaj jest trochę spokoju po samym jedzeniu. W nocy spał nawet ładnie ale od jakiegoś tygodnia też go zaczęły budzić te pruty. Zje o 22 śpi do 2 je i zwykle spał do 6 ale teraz już około 4 budzi się płacze, prezy, pryka. Czasem uda mu się go utulic a czasem muszę robić mleko wcześniej.
 
To podobnie jak u nas. Mój synus dziś kończy 3 miesiące. W dzień nie śpi prawie w ogóle. Takie drzemki po 20 minut trochę na rękach, trochę w wózku jak go bujam. Karmie go średnio co 3-3,5h. Po jedzeniu jest ok ale po jakimś czasie zaczyna się właśnie wiercenie, prezenie, poplakiwanie i głośne baki, które widać że mu dokuczaja bo często jest tak że wierci się puści baka o chwilę spokój i potem znowu. Najgorsza jest ta ostatnia godzina przed kolejnym karmieniem. Wtedy często jest po prostu nieodkladalny. Płacze, krzyczy. Potem zje i zazwyczaj jest trochę spokoju po samym jedzeniu. W nocy spał nawet ładnie ale od jakiegoś tygodnia też go zaczęły budzić te pruty. Zje o 22 śpi do 2 je i zwykle spał do 6 ale teraz już około 4 budzi się płacze, prezy, pryka. Czasem uda mu się go utulic a czasem muszę robić mleko wcześniej.
Wiem co pani przechodzi też tak. Miałam i mam nadal i syn ma 4miesiace żyje nadzieja ze po 6 miesiącach przejdzie mu. Bo mówią niektórzy ze dziecko uczy się wszystkiego prykać itp. U nie ktorych to mija po 3miesiacach. Szkoda tylko dzieciaków że tak się męczą.
 
Wiem co pani przechodzi też tak. Miałam i mam nadal i syn ma 4miesiace żyje nadzieja ze po 6 miesiącach przejdzie mu. Bo mówią niektórzy ze dziecko uczy się wszystkiego prykać itp. U nie ktorych to mija po 3miesiacach. Szkoda tylko dzieciaków że tak się męczą.
My dodatkowo mamy bardzo silny refluks. I to jest tak pomagamy na jedno to szkodzimy na drugie. Co żeśmy przeszli z synkiem to nasze. Trochę się polepszylo to teraz z tym brzuszkiem gorzej. Ja tak liczyłam że może po 3 miesiącu to się zacznie powoli normowac. Tak też mówili lekarze że po 3 miesiącu powinno mijac ale wiem że różnie z tym bywa u dzieci.
Ale zazdroszczę rodzicom którzy mieli podobnie i po zmianie mleka jak ręką odjal. U nas niestety to nie działa...
 
reklama
Nie każde dziecko jest takie same. Niektóre dzieci nie maja takich problemów wogule. Na refluks też mam syrop gastrostuss przepisala nam arelgolog i po tym nie ulewa juz. Ale nadal problem z brzuszkiem i prykaniem jest.
My dodatkowo mamy bardzo silny refluks. I to jest tak pomagamy na jedno to szkodzimy na drugie. Co żeśmy przeszli z synkiem to nasze. Trochę się polepszylo to teraz z tym brzuszkiem gorzej. Ja tak liczyłam że może po 3 miesiącu to się zacznie powoli normowac. Tak też mówili lekarze że po 3 miesiącu powinno mijac ale wiem że różnie z tym bywa u dzieci.
Ale zazdroszczę rodzicom którzy mieli podobnie i po zmianie mleka jak ręką odjal. U nas niestety to nie działa...
 
reklama
Do góry