reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mleczne Gluty w mleku z piersi

Dołączył(a)
6 Marzec 2024
Postów
1
Jestem 4 dzień po 5-dniowych antybiotykach. 3 dnia po antybiotykach młoda wypijała z butelki 10-20 ml i była głodna ale jeść nie chciała. Mąż przetykał smoczek butelki bo uznał, że coś z sylikonem jest dziwnego. Ja wiedząc że jestem po antybiotykach, tknęło mnie i przesitkowałam świeże mleko z laktatora, do sita do zaparzacza.
Okazało się, że 0,5-3cm gluty mleczne wyciągam z lewej piersi (tej większej, tej co miała ten twardy stan zapalny).
Po laktowaniu jeszcze odciągam brodawkami mleko, żeby pozbyć się problemów. Odciągam równo co 2h. Mam laktator elektryczny na dwoje piersi.
Problem z piersiami zaczął się jak sutki zaczęły być poranione, później bolesne. A że laktator mam na 5 trybów mocy "masażu" + 10-trybów mocy "odciągania", zaczęłam odciągać tylko na trybach słabych "masażu". Odciągało mi 100ml. Do czasu, bólu piersi, nabrzmialości, gorączki takiej, że zataczałam się przy chodzeniu i było mi słabo na tyle, że mąż do córki wstawał (2 tyg po porodzie jestem). Wtem mogłam wylaktować max po 20ml z każdej (30-40ml łącznie).
Obecnie dbam mocno o higienę sutków+ lano-maść. Odciągam stopniowanymi programami (od najsłabszego do "5-6" mocy odciągania). 3-go dnia po antybiotykach zrobiłam test sitka.

Od tej pory każde laktowanie kończy przesitkowane zanim wyląduje w butelce. Gluty są mleczne. Trochę jak te gluty z ostudonego budyniu. Ale ciężkie są więc osiadają się na dnie.

Gdzieś przeczytałam, że ropne są żółte itp. więc stawiam, że to nie to. Jeden tylko wpis innego forum, innej matki, mówi, że to te gęstniejące mleko ze stanu zapalnego z piersi i tak i tak trzeba go odciągnąć, wyczyścić pierś z tego i prędzej czy później zniknie. (Jej zniknęło).
W artykułach jest napisane jedynie o gęstniejącym mleku o posmaku słonym. Nigdzie nie piszą o glutach z piersi.

Najbliższego lekarza mam umówionego na za kilka dni. Piersi nie są już bolesne. Chyba, że naprawdę chcę, żeby zabolało, ale masochistką nie jestem.

Córka ma żółtaczkę, ale od nóg już jej schodzi.

Czy te gluty to normalne?
Jak długo je obserwować?
Jak długo będą schodzić?
Co obserwować dodatkowo?
 

Załączniki

  • IMG_20240306_211851.jpg
    IMG_20240306_211851.jpg
    123,9 KB · Wyświetleń: 88
reklama
Do góry