reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mole książkowe

Subskrybuje wątek:-)

Ja też lubię czytać i to bardzo, niestety ostatnio mam mało czasu na spokojne czytanie.
Ja też należę do moli książkowych :-)
Z czystym sumieniem polecam serię "Millenium" Stiega Larssona... Przeczytałam jednym tchem :-)

Rówież polecam serię Larssona, baardzo mi się podobała:tak:

Z racji zawodu rozczytywałam sie swego czasu w thrillerach medycznych Robina Cook'a. Gorąco polecam czyta się jednym tchem.
Jak ktos jeszcze nie czytał, (oglądał) "Zaklinacza koni" Nicholasa Evans'a to równiez warto, kończy się inaczej niż film. "Samotność w sieci" Wiśniewskiego też super mi się czytało, ale tu znowu ekranizacja była, ktorej ja osobiście nie widziałam;-)
 
reklama
Larssona również polecam, przeczytałam jednym tchem całą trylogię :) JL Wiśniewski jest w ogóle jednym z moich ulubionych autorów, "Samotność w Sieci" przeczytałam "n" razy, ale ekranizacja mi się nie podobała, także Martuska - nie ma czego żałować ;-).
Wczoraj byłam w Empiku po wizycie u lekarza i sprezentowałam sobie "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - ostatni hit czytelniczy. Zapowiada się ciekawie, ale zobaczymy...:-).
 
makunia czytałam "Pięćdziesiąt twarzy Greya" a jutro druga częśc do mnie przychodzi bo 7/11 jest premiera. Stylistycznie bardzo prosto napisana, czasami ma sie wrażenie ze to książka dla nastolatek ;)
ale mimo to wciąga na tyle że przeczytałam do końca.
 
makunia czytałam "Pięćdziesiąt twarzy Greya" a jutro druga częśc do mnie przychodzi bo 7/11 jest premiera. Stylistycznie bardzo prosto napisana, czasami ma sie wrażenie ze to książka dla nastolatek ;)
ale mimo to wciąga na tyle że przeczytałam do końca.

W takim razie idealna lektura dla oderwania się od listopadowej rzeczywistości ;-). Co ciekawe, nawet W. stwierdził, że chyba się na nią skusi, ze względu na tematykę :-D.
 
W takim razie idealna lektura dla oderwania się od listopadowej rzeczywistości ;-). Co ciekawe, nawet W. stwierdził, że chyba się na nią skusi, ze względu na tematykę :-D.

oj tak mój mąż tez sie nie moze doczekac jak przyjedzie do mnie zamówiona druga częśc bo podczas czytania pierwszej jakas taka pobudzona byłam.. :wściekła/y:
 
Ja przyznam ze nie lubi€ czytac, zawsze mialam z tym problem
Mimo to uwielbiaam epok€ mi€dzywojenn i czytaam wszystkie lekturki o zydach, lagrach i lagrach.
Kiedys kolezanka podsunela mi ksiazki Paulo Coelho, latwo sie czyta i dosc szybko :tak:
 
Ania większość książek Paulo Coelho przeczytałam, mnie się osobiście podobały.
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" mam ale się jeszcze do niej nie zabrałam, mimo iż mam więcej czasu wolnego ze względu na l4 to w chwili obecnej spełniam się ;-) kulinarnie a książki poczekają ;-)
 
O, ja tez swego czasu czytalam Coelho, chyba wszystkie zaliczylam.
Larssona czytalam, wciagnal, owszem. Ale trzecia czesc komus pozyczylam, nie pamietam komu i w koncu nie doczytalam:-) A na filmy sie nie skusilam.
J.L. Wisniewski - rowniez bardzo polecam. Samotnosc w sieci podobala mi sie i w ksiazce, i na ekranie.
50 twarzy Greya - slyszalam, ale wlasnie duzo opinii, ze grafomanska. Ale kto wie, moze za jakis czas przeczytam z ciekawosci.

A jak ktoras lubi 'lekka' lektore wojenna, to polecam Czas Honoru. Napisana przez scenarzyste serialu. Bardzo dobrze sie czyta, przyjemnie i latwo. Anka26,07 - cos dla Ciebie?
 
jeszcze taka książka mi się przypomniała "Zapach cedru" Ann-Marie MacDonald, historia mocno dramatyczna, ciężko przebić się przez jej początek (nawet zrezygnowałam w trakcie czytania) ale potem robi się naprawdę ciekawa i dalej czyta się jednym tchem. Jest to saga rodzinna, dramat.
 
reklama
Mi wlasnie kurier przywiózł zakupione ksiazki. Dla ufoka kupiłam pierwsze, czarno-białe książeczki. Za to dla dzieci mojej siostry kupiłam ksiazki Tulleta i Chylińskiej. Mialam juz z nimi do czynienia i śmiało moge polecic (nie tylko dla starszych dzieci). Ksiazki Tulleta w wciagajam nawet rodzicow :)
I jeszcze zdjecie z ostatnimi moimi lekturami. Pzewazaja te o dzieciach ;) są tez dwie o seksie :D
 

Załączniki

  • IMG_0915.jpg
    IMG_0915.jpg
    25,6 KB · Wyświetleń: 139
  • IMG_0917.jpg
    IMG_0917.jpg
    26,4 KB · Wyświetleń: 125
  • IMG_0916.jpg
    IMG_0916.jpg
    28,3 KB · Wyświetleń: 132
Do góry