reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mrożone mięso a toksoplazmoza

Pauletka891

Aktywna w BB
Dołączył(a)
27 Styczeń 2019
Postów
85
Hej, dziś już drugie nurtujące mnie pytanie, ale zanim wyjdę z siebie z nerwów to jeszcze zapytam.
Przyłapałam mojego małżonka na beztroskim robieniu sobie kotletów mielonych w kuchni. I oczywiście jak mogłam się spodziewać nie myjąc rąk dotykał dosłownie wszystkiego- szafek, blatów, uchwytów, kuchenki, sztućcy, lodówki. Umycie tego zajmie mi jutro cały dzień ale chciałabym jeszcze dziś coś zjeść, a boję się że dotykając po nim tych rzeczy mogę zarazić się toxo.
Powiedzcie mi jak to jest. To mięso było zamrożone przez miesiąc, czy jest możliwość że jeżeli teraz ja po mężu dotknę klamki czy kurka od gazu to się mogę zarazić?
Mój mąż ma takie lajtowe podejście do wszelkich moich obaw, ale czytam co może powodować toxo u maluszka i bardzo się boję. Jestem w 37 tc i chciałabym już donosić spokojnie bez rewelacji takich jak choroby. A niestety z poprzednich badań wiem że nie mam odporności:(
 
reklama
Rozwiązanie
To myj po prostu rece przed jedzeniem :)
Tez jestem w ciazy i tez nie mam odpornosci na toxo. A mam w domu 2 koty i cale zycie jadlam owoce prosto z krzaczkow, a jak gotowalam to probowalam surowego miesa, czy jest dobrze doprawione.
Teraz bedac w ciazy kazdy owoco czy warzywo myje, wyparzam, obieram ze skorki, nie jem surowizny, nie sprzatam kuwety, a po kazdym glasknieciu kota i przed jedzeniem myje rece woda i mydlem. I wiecej nie zrobie. A wydaje mi sie, ze ostro sie zafiksowalas na zarazeniu. Jestes w 37tc i juz obiektywnie piszac - bedac tak zafiksowana na zarazenie toxo - szanse masz marne, ze zdazysz sie zarazic :)
No nie ukrywam że jestem lekko zafiksowana przez całą ciążę chyba wszystkim. Po prostu się martwię:)...
Czasami myślę, że kobietom w ciąży powinno się wyłączyć internet. Zarazić się możesz jedząc surowe mięso, nieumyte warzywa itp a nie dotykając klamki bądź kurka od gazu 🤦‍♀️
Jeżeli ktoś po surowym mięsie dotyka różnych rzeczy to może na tych rzeczach zostawić kawałek mięsa. Łapiąc taka rzecz a potem jedząc ta ręka np kanapkę mogę zjeść ten malutki kawałek mięsa. Czyli wtedy już mogę się zarazić.
Ja jak formuje kotlety to mam całe ręce w mięsie brudne, więc dla mnie nie jest to takie oczywiste, że dotykając potem klamek czy kurka nie zostawiam kawałków mięsa gdzieś.
 
To myj po prostu rece przed jedzeniem :)
Tez jestem w ciazy i tez nie mam odpornosci na toxo. A mam w domu 2 koty i cale zycie jadlam owoce prosto z krzaczkow, a jak gotowalam to probowalam surowego miesa, czy jest dobrze doprawione.
Teraz bedac w ciazy kazdy owoco czy warzywo myje, wyparzam, obieram ze skorki, nie jem surowizny, nie sprzatam kuwety, a po kazdym glasknieciu kota i przed jedzeniem myje rece woda i mydlem. I wiecej nie zrobie. A wydaje mi sie, ze ostro sie zafiksowalas na zarazeniu. Jestes w 37tc i juz obiektywnie piszac - bedac tak zafiksowana na zarazenie toxo - szanse masz marne, ze zdazysz sie zarazic :)
 
Jeżeli ktoś po surowym mięsie dotyka różnych rzeczy to może na tych rzeczach zostawić kawałek mięsa. Łapiąc taka rzecz a potem jedząc ta ręka np kanapkę mogę zjeść ten malutki kawałek mięsa. Czyli wtedy już mogę się zarazić.
Ja jak formuje kotlety to mam całe ręce w mięsie brudne, więc dla mnie nie jest to takie oczywiste, że dotykając potem klamek czy kurka nie zostawiam kawałków mięsa gdzieś.
Jesteś już na wylocie, więc daj sobie spokój i przogotowuj się do porodu. Toxo jest niebezpieczna w początkowych tygodniach ciąży, kiedy tworzą się organy.
 
To myj po prostu rece przed jedzeniem :)
Tez jestem w ciazy i tez nie mam odpornosci na toxo. A mam w domu 2 koty i cale zycie jadlam owoce prosto z krzaczkow, a jak gotowalam to probowalam surowego miesa, czy jest dobrze doprawione.
Teraz bedac w ciazy kazdy owoco czy warzywo myje, wyparzam, obieram ze skorki, nie jem surowizny, nie sprzatam kuwety, a po kazdym glasknieciu kota i przed jedzeniem myje rece woda i mydlem. I wiecej nie zrobie. A wydaje mi sie, ze ostro sie zafiksowalas na zarazeniu. Jestes w 37tc i juz obiektywnie piszac - bedac tak zafiksowana na zarazenie toxo - szanse masz marne, ze zdazysz sie zarazic :)
No nie ukrywam że jestem lekko zafiksowana przez całą ciążę chyba wszystkim. Po prostu się martwię:) dziękuję :)
 
Rozwiązanie
Do góry