M
Mirelka89
Gość
Witam wszystkich serdecznie,
Od roku mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy oraz insulinooporność. Stosuje metformine i
L-thyroxin. Moje miesiączki nie były regularne od 3 lat i dopiero od zeszłego roku wróciło wszystko do normy. Miesiączki są. Nie cierpię już na zespół napięcia przed miesiączkowego za sprawą leku Agnus castus (niepokalanek pospolity) który dostałam od ginekolog miesiąc temu. Miesiąc temu byłam na wizycie kontrolnej u pani ginekolog akuray podczas dni płodnych. Pani doktor powiedziała, że nie ma pcos i że naliczyła 8 "bąbelków" podczas badania usg.
Miesiączkę miałam między 4 a 7 czerwca. Niestety zaczęłam dopiero od wczoraj robić testy ow. czyli 14 i 15 dc. Obliczyłam że moje cykle są między 30 a 32 dni. Od tego cyklu mierzę też temperaturę, wstawię zdjęcia i proszę o interpretację doświadczonych kobiet. Niestety jeszcze nie umiem temperatury interpretować.
PS. Miłość była dzisiaj.
Z góry dziękuję za wasze poświęcenie czasu i uwagi.
Od roku mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy oraz insulinooporność. Stosuje metformine i
L-thyroxin. Moje miesiączki nie były regularne od 3 lat i dopiero od zeszłego roku wróciło wszystko do normy. Miesiączki są. Nie cierpię już na zespół napięcia przed miesiączkowego za sprawą leku Agnus castus (niepokalanek pospolity) który dostałam od ginekolog miesiąc temu. Miesiąc temu byłam na wizycie kontrolnej u pani ginekolog akuray podczas dni płodnych. Pani doktor powiedziała, że nie ma pcos i że naliczyła 8 "bąbelków" podczas badania usg.
Miesiączkę miałam między 4 a 7 czerwca. Niestety zaczęłam dopiero od wczoraj robić testy ow. czyli 14 i 15 dc. Obliczyłam że moje cykle są między 30 a 32 dni. Od tego cyklu mierzę też temperaturę, wstawię zdjęcia i proszę o interpretację doświadczonych kobiet. Niestety jeszcze nie umiem temperatury interpretować.
PS. Miłość była dzisiaj.
Z góry dziękuję za wasze poświęcenie czasu i uwagi.