reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niski przyrost beta HCG

Dołączył(a)
10 Październik 2021
Postów
2
Witam, wg ostatniej miesiączki to 6 tc. Beta hcg ładnie rosła aż do dzisiaj :( za mały przyrost. Delikatnie plamiłam od tygodnia ciemno brązowo a dzisiaj już było więcej krwi i to jasno czerwonej. Ginekolog nadal nic nie widzi na USG w macicy za to w zatoce douglasa 1 cm krwi. Od razu powiedział że albo poroniłam albo ciąża poza maciczna :( powiedzcie, jest jeszcze jakaś szansa na zdrową ciążę ?😥😔😭przesyłam wszystkie odczyty beta hcg łącznie z dzisiejszym.
 

Załączniki

  • IMG_20211010_133259.jpg
    IMG_20211010_133259.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 363
reklama
Wiesz przy takiej bhcg to lekarz nie musi jeszcze nic widzieć, przyjmuje się, ze dopiero powyżej 1000 jest obraz na usg a i to na dobrym sprzęcie. U mnie przy bhcg 2500 nadal nie było widać, dopiero poszłam do innego lekarza z lepszym sprzętem i znalazł się pęcherzyk. Fakt bhcg wyhamowała, ale może zrób jeszcze raz dla jasności. Ja bym się tak łatwo nie poddawała…
 
Wiesz przy takiej bhcg to lekarz nie musi jeszcze nic widzieć, przyjmuje się, ze dopiero powyżej 1000 jest obraz na usg a i to na dobrym sprzęcie. U mnie przy bhcg 2500 nadal nie było widać, dopiero poszłam do innego lekarza z lepszym sprzętem i znalazł się pęcherzyk. Fakt bhcg wyhamowała, ale może zrób jeszcze raz dla jasności. Ja bym się tak łatwo nie poddawała…
Też tak myślę że może być za mała beta żeby wyszło :( a lekarz od razu najgorsze... ale niepokoją mnie te plamienia, krwawienia... i ból w podbrzuszu. Plus jeszcze dzisiaj krew w zatoce Douglasa. Zrobię następny pomiar we wtorek przed pracą i się okaże czy nadal rośnie jeszcze i ile. Dzięki trochę mnie uspokoiłaś i dałaś chociaż nutkę nadzieji.
 
Do góry