Edysiek
odkrywca
Witam, chciałabym polecić lek HEVIRAN przy zachorowaniu na ospę wietrzną u dorosłych.
Najpierw zachorowała moja córka, ale spodziewałam się tego bo akurat chorowało już kilkoro dzieci z zerówki. Ale jakoś to przeszła, gorączka, wysypka i po 2 tygodniach była zdrowa. Jednak wiedziałam, że ja jeszcze nie chorowałam na ospę, więc tylko czekałam, no i stało się ona wyzdrowiała a ja zachorowałam. Muszę przyznać, że miałam trochę stracha, bo naczytałam się że dorośli to bardzo ciężko przechodzą
. Ale lekarz rodzinny przepisał mi HEVIRAN i myślę, że to on zdziałał cuda. Miałam nieco więcej krostek od córki, ale nie za dużo ( głównie na dekolcie, brzuchu, plecach i tylko kilka 
na twarzy ) i bardzo szybko zeszły. Po tygodniu wróciłam do pracy.
Dlatego jeśli Wy też jeszcze nie chorowaliście na ospę i zarazicie się od dzieciaczków to naprawdę wam polecam ten lek, poproście o niego waszego lekarza ( jest na receptę). Tylko jeszcze gdzieś wyczytałam, że on najlepiej działa jeśli weźmie się go w ciągu 24 godzin od wystąpienia pierwszych objawów. U mnie tak było, bo w nocy mnie dopadła gorączka, a koło 10 rano już go wziełam.
Mam nadzieję, że jakoś tym pomogę tym, którzy będą w potrzebie.
Najpierw zachorowała moja córka, ale spodziewałam się tego bo akurat chorowało już kilkoro dzieci z zerówki. Ale jakoś to przeszła, gorączka, wysypka i po 2 tygodniach była zdrowa. Jednak wiedziałam, że ja jeszcze nie chorowałam na ospę, więc tylko czekałam, no i stało się ona wyzdrowiała a ja zachorowałam. Muszę przyznać, że miałam trochę stracha, bo naczytałam się że dorośli to bardzo ciężko przechodzą
. Ale lekarz rodzinny przepisał mi HEVIRAN i myślę, że to on zdziałał cuda. Miałam nieco więcej krostek od córki, ale nie za dużo ( głównie na dekolcie, brzuchu, plecach i tylko kilka na twarzy ) i bardzo szybko zeszły. Po tygodniu wróciłam do pracy.Dlatego jeśli Wy też jeszcze nie chorowaliście na ospę i zarazicie się od dzieciaczków to naprawdę wam polecam ten lek, poproście o niego waszego lekarza ( jest na receptę). Tylko jeszcze gdzieś wyczytałam, że on najlepiej działa jeśli weźmie się go w ciągu 24 godzin od wystąpienia pierwszych objawów. U mnie tak było, bo w nocy mnie dopadła gorączka, a koło 10 rano już go wziełam.
Mam nadzieję, że jakoś tym pomogę tym, którzy będą w potrzebie.