Hej dziewczyny

Witam spowrotem wróciłam i już w pracy bete powtarzałam w sobotę wieczorem 8150

na 18dpt narazie jestem w szoku -
Joasik możesz napisać jak to u Ciebie rosło? A Ty chodzisz do dr M czy on przyjmuje w profamilii na nfz? bo się zastanawiam czy chodzisz prywatnie gdzieś czy znaleźć na fundusz ale nie wiem czy wracać do dr M hmmm.... Dzisiaj będę dzwoniła do dr Mr co dalej jak postępować i szukam lekarza w rzeszowie
Milena jeśli chcesz zmienić klinike to zrób sobie wcześniej wywiad poczytaj, popytaj. W bocianie spotkałam parę która była w lublinie po 2 próbach i bardzo źle o klinice mówili tylko ehh nie wiem o której bo chyba jest dwie. Wiadomo jednak, że jednemu odpowiada a innym nie.
Sisi nam nikt nie chciał zrobić IUI więc żadnych prób ani stymulacji nie mieliśmy, nasienie m nie mieściło się w widełkach z regulaminu na rok, a do dwóch brakowało nam 2 miesięcy troszkę oszukaliśmy do kwalifikacji i badanie zrobiliśmy bez wstrzemięźliwości

przyznaliśmy się do tego dr Mr ale po badaniu w bocianie i tak wyszły fatalne więc od razu nas zakwalifikował heheh
Nuna napisz jak po wizycie i jakie zalecenia?
Faro ja pamiętam właśnie że gdzieś poczytałam że perfum nie wolno. W bocianie nic mi wcześniej nie powiedzieli. Więc jedynie po kąpaniu nie używałam balsamu i perfum. Ale i na punkcję i na transfer się pomalowałam bez paznokci

Ja do pracy wróciłam zaraz na drugi dzień i wszystko robiłam normalnie jedynie uważałam żeby ciężkich rzeczy nie podnosić. Może dlatego, że wydawało się, że się nie uda a na przekór wszystkiemu się udało
Nuna jak tak piszesz o tych badaniach to ja widzę że ciemna jestem i nawet nie wiem czy miałam czy nie. Musze jak najszybciej znaleźć sobie lekarza do opieki i dopytać.
Nika i Anula trzymajcie się cieplutko i cierpliwości myślenie powiem Wam że ma duże znaczenie bo pewnie jak pamiętacie mialam w okresie przed betą sceptyczne podejście
Pozdrawiam Was wszystkie
