reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Hej Dzieczyny BB-Maliny:rofl2:Święta święta i po świętach,zleciało co?Mój M padł już po 21 z Mikim,byliśmy najpierw na długim spcareku nad morzem,potem w lesie,a potem M ze szwagrem pojechali na Wyprawę Świateczną na rowerach...miałam iśc spać,ale postanowiłam jeszcze tutaj zajrzeć:rofl2:Nawet nie będę się rozpisywać,a już nie wspomnę o czytaniu Was,bo bym potrzebowała duuużooo time-u i chyba padłabym,sorki;-)
Na pocżatku Ogromniaste Pół Happy Birthday dla półroczniaczkó:tak::tak::rofl2::-)
Powiem tylko tyle,że u nas znowu zęby na topie,ryk,pisk etc.:baffled::baffled: No i dziś lewa jedynka wyszła u góry i drugą już widać,a ja mam już obolałe cyce i przeczulicę:baffled::baffled:A ja walcze z uczuleniem na pierwsze słońce,nie objadłam się w święta,no i moje ćwiczenia też chwilowo poszły w odstawkę...ostatnie dni spędzone na sprzataniu,które miałam odłożyć po swiętach dały mi popalić:eek: a i tak znów koty zaczynają latać,głupiego robota to sprzątanie:eek:

cześć dziewczyny !!
Ja tak bardzo egoistycznie, bo tylko o sobie... nie nadrobię dzisiaj (mam nadzieję, że jutro), gdyż dość późno przyjechaliśmy od teściów, a juro pierwszy dzień w pracy..brrrrrrr... dlastego zaraz zmykam spaaaać!!! ale jutro na szczęście o 12-ej już będę wolna :-)
Święta jak to święta, mineły... Szymek był grzeczniutki!! aczkolwiek ..hmmm... pod koniec już byłam troszkę zmęczona... zamiast odpocząć (pomimo, że miałam sporo osób do bawienia Szymka) jeszcze bardziej się zmęczyłam..Teściowo obserwowała mnie cały czas, co bym nie robiła to stała nade mną i komentowała "eee...on teraz nie chce pić, nie dawaj mu pić, daj mu jeść", "a gdzie on tam jest śpiący!! na ręce chce" (to dlaczego w takim razie od razu zasnął jak go dałam do łóżeczka??), "daj mu jeszcze jeść, głodny jest", "cieplej go ubierz, bo zmarznie", "kupa? jaka konsystencja?", wsadź go do wózka, "cysiorka"(smoczek) do buzi i powożę go po domu", "daj mu cysiosrja". Jejuuu.... normalnie głowa mi już pękała!! już nie wspomnę, że źle, że dajemy słoiczki itd... a pozatym cały czas, co chwilę słyszałam, żebym go wsadziła do wózka i ciągle chcieli mu smoka dawać... nie mogli zrozumieć, że Szymek nie chce smoka.... łapie go tylko jak zasypia i to i tak nie zawsze... wziełam smoka i dałam mu jak siedział w wózku, po czym Szymek od razu wypluł..chciałam im pokazać, że nie chce..po czym tesciowa z powrotem wsadziła mu smoka do buzi i przytrzymywała palcem, żeby nie wypadł... a dziecko szału dostawało..wkurzyłam się i zabrałam go od razu.. po co mam go na siłę uczyć, skoro on nie chce?? Normalnie czułam się jak jakaś zła matka... tak mnie trochę traktowała... co powiedziałam, to słyszałam "eeee../tam..." i swoją teorię, jakbym ja kompletnie nie znała własnego dziecka...Może i jestem w jej oczach złą matką, ale czy ona była idealną dla swoich dzieci?? podobno cała jej trójka nienawidziła się przewijać (Szymek uwielbia), cała trójka wychowywana była w papierosach (oboje rodzice baaaaaardzo dużo palili przy dzieciach, a mama też całą ciążę paliła też non stop (tak teściu mówił). Teraż tylko ona pali i na szczęście rzadko w domu... ale potrafiła wracając z papieroska zbliżyć się do Szymka dotykając swoim nosem jego nosa i gadać do niego chuchając prosto w niego...sorry, ale ja chyba bym zwymiotowała...ehhh... nasze zabawki zostały slkrytykowane, że "dla dziecka najlepsze sa gumowe" - dostał gumową żabę, którą w ogóle nie chciał się bawić... ehhh.... sorry, że Wam się tak żalę.... ale jak miałam diobry kontakt z teściową, tak ten weekend mnie trochę zmęczył...nawet bardzo/... w dodatku co breała Szymka na ręcę to ten w ryk... i tak go nosiła po domu wrzeszczącego, mowiąc, że chyba go brzuszek boli... ehhh... a tak chciałam mieć z nimi dobry kontakt...mam nadzieję, że jak Szymon troszke będzie starszy to przeokanją się, że nie jestem taką strasznie złą mamą i nie będą takw szystkiego krytykowac...
Dobra...przepraszam za smęcenie, ale musiałam się wyżalić... zmykam spać !! Buziaczki

Teściówkę olej ma maksa...moja też nie lepsza,dziś komentarze też szły,ale ja tam nauczyłam się wpuszczać jednym uchem a wypuszczać drugim i tylko mój komentarz:"30 lat temu inaczej chowano dzieci i odzywiano,a Miki ani gruby ani chudy i przede wszystkim zdrów jak rydz" no i teściu zjebutał ją tyż ghahaha:laugh2:..kto jak kto ale mama nie da skrzywdzić własnego dziecka i zna je najlepiej!!!A teściówka pewnie z lekka zajzdrosna no i pewno chciałaby autorytetem być i grac pierwsze skrzypce w wychowywaniu Szymcia,a tu d...a:rofl2:Więc głowa do góryAniaa i olewka na maksa,i tak jesteś SUPER MAMĄ i zawsze nią bedziesz:tak:



Witam u nas sobota to długi spacer z odwiedzinami, w niedziele gril, a dziś spacer nad odrą. moje ćwiczenia poszły w dal, a jem jak za kilka osób.

no to nie jestem sama:-p

lecę jeszcze na inne wątki i lulu,bo pewnie Miki zaraz znów się obudzi:baffled:
 
reklama
GRATKI DLA PÓŁ ROCZNIAKÓW
cześć dziewczyny !!
Ja tak bardzo egoistycznie, bo tylko o sobie... nie nadrobię dzisiaj (mam nadzieję, że jutro), gdyż dość późno przyjechaliśmy od teściów, a juro pierwszy dzień w pracy..brrrrrrr... dlastego zaraz zmykam spaaaać!!! ale jutro na szczęście o 12-ej już będę wolna :-)
Święta jak to święta, mineły... Szymek był grzeczniutki!! aczkolwiek ..hmmm... pod koniec już byłam troszkę zmęczona... zamiast odpocząć (pomimo, że miałam sporo osób do bawienia Szymka) jeszcze bardziej się zmęczyłam..Teściowo obserwowała mnie cały czas, co bym nie robiła to stała nade mną i komentowała "eee...on teraz nie chce pić, nie dawaj mu pić, daj mu jeść", "a gdzie on tam jest śpiący!! na ręce chce" (to dlaczego w takim razie od razu zasnął jak go dałam do łóżeczka??), "daj mu jeszcze jeść, głodny jest", "cieplej go ubierz, bo zmarznie", "kupa? jaka konsystencja?", wsadź go do wózka, "cysiorka"(smoczek) do buzi i powożę go po domu", "daj mu cysiosrja". Jejuuu.... normalnie głowa mi już pękała!! już nie wspomnę, że źle, że dajemy słoiczki itd... a pozatym cały czas, co chwilę słyszałam, żebym go wsadziła do wózka i ciągle chcieli mu smoka dawać... nie mogli zrozumieć, że Szymek nie chce smoka.... łapie go tylko jak zasypia i to i tak nie zawsze... wziełam smoka i dałam mu jak siedział w wózku, po czym Szymek od razu wypluł..chciałam im pokazać, że nie chce..po czym tesciowa z powrotem wsadziła mu smoka do buzi i przytrzymywała palcem, żeby nie wypadł... a dziecko szału dostawało..wkurzyłam się i zabrałam go od razu.. po co mam go na siłę uczyć, skoro on nie chce?? Normalnie czułam się jak jakaś zła matka... tak mnie trochę traktowała... co powiedziałam, to słyszałam "eeee../tam..." i swoją teorię, jakbym ja kompletnie nie znała własnego dziecka...Może i jestem w jej oczach złą matką, ale czy ona była idealną dla swoich dzieci?? podobno cała jej trójka nienawidziła się przewijać (Szymek uwielbia), cała trójka wychowywana była w papierosach (oboje rodzice baaaaaardzo dużo palili przy dzieciach, a mama też całą ciążę paliła też non stop (tak teściu mówił). Teraż tylko ona pali i na szczęście rzadko w domu... ale potrafiła wracając z papieroska zbliżyć się do Szymka dotykając swoim nosem jego nosa i gadać do niego chuchając prosto w niego...sorry, ale ja chyba bym zwymiotowała...ehhh... nasze zabawki zostały slkrytykowane, że "dla dziecka najlepsze sa gumowe" - dostał gumową żabę, którą w ogóle nie chciał się bawić... ehhh.... sorry, że Wam się tak żalę.... ale jak miałam diobry kontakt z teściową, tak ten weekend mnie trochę zmęczył...nawet bardzo/... w dodatku co breała Szymka na ręcę to ten w ryk... i tak go nosiła po domu wrzeszczącego, mowiąc, że chyba go brzuszek boli... ehhh... a tak chciałam mieć z nimi dobry kontakt...mam nadzieję, że jak Szymon troszke będzie starszy to przeokanją się, że nie jestem taką strasznie złą mamą i nie będą takw szystkiego krytykowac...
Dobra...przepraszam za smęcenie, ale musiałam się wyżalić... zmykam spać !! Buziaczki
Wogóle sie nie przejmuj. Ten typ tak ma. Jesteś najwspanialszą mamą i tego sie trzymaj. A teścówke olej

Święta święta i po świetach. My już w domku. Odwiedziny zaliczone. Ja niestety jestem jakimś dziwnym typem i nic nie pojadłam. Bo jak to wszystko stoi na stole to mi sie nigdy jeść nie chce a jak wróciliśmy do domu to sobie tak mysle że bym pojadła. :-p Ale jeszcze smakołyków troszkę zostało to może jutro pojem bo na noc to już sie opychać nie będę. Lece spać. Dobranoc:-)
 
cześć dziewczyny !!
Ja tak bardzo egoistycznie, bo tylko o sobie... nie nadrobię dzisiaj (mam nadzieję, że jutro), gdyż dość późno przyjechaliśmy od teściów, a juro pierwszy dzień w pracy..brrrrrrr... dlastego zaraz zmykam spaaaać!!! ale jutro na szczęście o 12-ej już będę wolna :-)
Święta jak to święta, mineły... Szymek był grzeczniutki!! aczkolwiek ..hmmm... pod koniec już byłam troszkę zmęczona... zamiast odpocząć (pomimo, że miałam sporo osób do bawienia Szymka) jeszcze bardziej się zmęczyłam..Teściowo obserwowała mnie cały czas, co bym nie robiła to stała nade mną i komentowała "eee...on teraz nie chce pić, nie dawaj mu pić, daj mu jeść", "a gdzie on tam jest śpiący!! na ręce chce" (to dlaczego w takim razie od razu zasnął jak go dałam do łóżeczka??), "daj mu jeszcze jeść, głodny jest", "cieplej go ubierz, bo zmarznie", "kupa? jaka konsystencja?", wsadź go do wózka, "cysiorka"(smoczek) do buzi i powożę go po domu", "daj mu cysiosrja". Jejuuu.... normalnie głowa mi już pękała!! już nie wspomnę, że źle, że dajemy słoiczki itd... a pozatym cały czas, co chwilę słyszałam, żebym go wsadziła do wózka i ciągle chcieli mu smoka dawać... nie mogli zrozumieć, że Szymek nie chce smoka.... łapie go tylko jak zasypia i to i tak nie zawsze... wziełam smoka i dałam mu jak siedział w wózku, po czym Szymek od razu wypluł..chciałam im pokazać, że nie chce..po czym tesciowa z powrotem wsadziła mu smoka do buzi i przytrzymywała palcem, żeby nie wypadł... a dziecko szału dostawało..wkurzyłam się i zabrałam go od razu.. po co mam go na siłę uczyć, skoro on nie chce?? Normalnie czułam się jak jakaś zła matka... tak mnie trochę traktowała... co powiedziałam, to słyszałam "eeee../tam..." i swoją teorię, jakbym ja kompletnie nie znała własnego dziecka...Może i jestem w jej oczach złą matką, ale czy ona była idealną dla swoich dzieci?? podobno cała jej trójka nienawidziła się przewijać (Szymek uwielbia), cała trójka wychowywana była w papierosach (oboje rodzice baaaaaardzo dużo palili przy dzieciach, a mama też całą ciążę paliła też non stop (tak teściu mówił). Teraż tylko ona pali i na szczęście rzadko w domu... ale potrafiła wracając z papieroska zbliżyć się do Szymka dotykając swoim nosem jego nosa i gadać do niego chuchając prosto w niego...sorry, ale ja chyba bym zwymiotowała...ehhh... nasze zabawki zostały slkrytykowane, że "dla dziecka najlepsze sa gumowe" - dostał gumową żabę, którą w ogóle nie chciał się bawić... ehhh.... sorry, że Wam się tak żalę.... ale jak miałam diobry kontakt z teściową, tak ten weekend mnie trochę zmęczył...nawet bardzo/... w dodatku co breała Szymka na ręcę to ten w ryk... i tak go nosiła po domu wrzeszczącego, mowiąc, że chyba go brzuszek boli... ehhh... a tak chciałam mieć z nimi dobry kontakt...mam nadzieję, że jak Szymon troszke będzie starszy to przeokanją się, że nie jestem taką strasznie złą mamą i nie będą takw szystkiego krytykowac...
Dobra...przepraszam za smęcenie, ale musiałam się wyżalić... zmykam spać !! Buziaczki

Niezła teściówka...ehhh Ty wiesz najlepiej co dla synusia najlepsze i się nie przejmuj a co na to twó M??

Kaka wow super wyglądasz w nowej fryzurce, w pracy możesz się pokazać ;-):-p. A w różu bardzo Ci ładnie, Hani też:tak::-)
No i po świętach, ale super :laugh2: króciutki bilans:
wizyty domowe gości - zaliczone
wizyty wyjazdowe - zaliczone
jedzonko - jak najbardziej zaliczone
lany poniedziałek - nie zaliczony ;-):-p ( nadrobimy w przewody :-p)
żarcie po raz kolejny - zastało na najbliższy miesiąc:-)
stan zmęczenia - stężenie 100% :rofl2:
no to teraz odpoczywamy, objadamy się i cieszymy że najbliższe święta dopiero za jakieś 8 miesięcy:laugh2::laugh2::laugh2:.

Mam nadzieję, że aktywność na bb od jutra wzrośnie:-D

idę lulu
paaa
No niby dobrze...tez juz słyszałam takie opinie hihihi a ja nie przepadam za rózem chociaz teraz kilka różowych rzeczy sobie kupiłam hehehehe
Dziękuje Wszystkim za komplementa.
A jesli chodzi o podsumowanie swiat to baaaardzo trafne.
Nie wiem czy aktywność zwrosnie bo mamuski do pracy juz niektóre szły. Ja od poniedziałku startuje.
 
Uff za drugim rzem się udalo;-)
KAKA slicznie wygladacie Swietnie ci w nowej fryzurze :tak:
No i żeby wszystko było udokumentowane;-)
Gratki dla Hani za Pol roku Jejku jak ten czas leci ;-)
witam witam
świeta i po świetach a ja nawet wam życzen na bb nie napisałam bo mój net niestety ogranicza moje możliwości:wściekła/y:

dziś mi cyka to wpadłam do was i spuesze z życzeniami dla półroczniaczków i tym samym sami chwalimy się że skończyliśmy pierwsze półrocze:-D
Zobacz załącznik 127674
Gratwki dla Weronisi Sliczne zdjecie I te w podpisie bajera :-)
Minisia a ty cos pisałas o nowym necie?? i co??


Ja za tydzien bede juz w pracy i tez niestety bede Was musiała zaniedbywac:crazy:
Ja wracam juz w piatek do pracy Ale wiem ze choc na chwile do was po pracy zajze I moze nie poczytam wszystkiego ale zawsze cos napisze A jak bede miala dzien wolnego to napewno was poczytam Ja mimo pracy postaram sie nadal jak najwiecej udzielac :-D
CZESC DZIEWCZYNY JA NA CHWILKE. WIELKIE GRATKI DLA POŁROCZNIAKÓW. U NAS SWIETA W MIARE. dUZO GOSCI ALE ZALICZYŁAM Z MEZEM SUPER AWNATURKE CHYBA MOJ STAN ZACYZA DAWAC ZNAC O SOBIE. SPIE PO 4 GODZINY I CHYBA ORGANIZM ZACZYNA SIE BUTOWAC. MALY PO KAPIELI I SPI . ZOBACZYMY JAK DŁUGO????????????????? MIŁĘGO WIECZORKU IDE JESZCZE POPRACOWAC BO MAM QZALEGŁOSCI W PRACY!!!!!!!!!!!!!!
Aga wspolczuje klotni z M 3 maj sie kochana Na pisz jak sie czujesz i jak malenstwo w brzuszku ok ?Kiedy wizyta u lekarza ? I powiedzialas rodzicom ?POWODZENIA
Hello mamuski
Witam i ja juz po swietach. Z lekka poczytałam ale nie mam weny do odpisywania sorki.
CO SIE STALO ZE NIE MASZ WENY ?
Aaaa Kaka gratulacje dla Hani za skończone pół roczku.

Dorotka za dużo snu też strasznie zmęczy, wszystko z umiarem. Życzę odwagi e związku z powrotem do pracy ( mi też się trochę jej przyda, bo mam cykora jak ja dam radę!!! :szok:)
DZIEKI a Ty kiedy wracasz???????????/
Hej Dzieczyny BB-Maliny:rofl2:Święta święta i po świętach,zleciało co?Mój M padł już po 21 z Mikim,byliśmy najpierw na długim spcareku nad morzem,potem w lesie,a potem M ze szwagrem pojechali na Wyprawę Świateczną na rowerach...miałam iśc spać,ale postanowiłam jeszcze tutaj zajrzeć:rofl2:Nawet nie będę się rozpisywać,a już nie wspomnę o czytaniu Was,bo bym potrzebowała duuużooo time-u i chyba padłabym,sorki;-)
Na pocżatku Ogromniaste Pół Happy Birthday dla półroczniaczkó:tak::tak::rofl2::-)
Powiem tylko tyle,że u nas znowu zęby na topie,ryk,pisk etc.:baffled::baffled: No i dziś lewa jedynka wyszła u góry i drugą już widać,a ja mam już obolałe cyce i przeczulicę:baffled::baffled:A ja walcze z uczuleniem na pierwsze słońce,nie objadłam się w święta,no i moje ćwiczenia też chwilowo poszły w odstawkę...ostatnie dni spędzone na sprzataniu,które miałam odłożyć po swiętach dały mi popalić:eek: a i tak znów koty zaczynają latać,głupiego robota to sprzątanie:eek:



Teściówkę olej ma maksa...moja też nie lepsza,dziś komentarze też szły,ale ja tam nauczyłam się wpuszczać jednym uchem a wypuszczać drugim i tylko mój komentarz:"30 lat temu inaczej chowano dzieci i odzywiano,a Miki ani gruby ani chudy i przede wszystkim zdrów jak rydz" no i teściu zjebutał ją tyż ghahaha:laugh2:..kto jak kto ale mama nie da skrzywdzić własnego dziecka i zna je najlepiej!!!A teściówka pewnie z lekka zajzdrosna no i pewno chciałaby autorytetem być i grac pierwsze skrzypce w wychowywaniu Szymcia,a tu d...a:rofl2:Więc głowa do góryAniaa i olewka na maksa,i tak jesteś SUPER MAMĄ i zawsze nią bedziesz:tak:





no to nie jestem sama:-p

lecę jeszcze na inne wątki i lulu,bo pewnie Miki zaraz znów się obudzi:baffled:
Jejku ile On ma juz ZABKOW :tak:

ANIAA wiem ze tesciowka potrafi wkurzyc Ale tak jak dziewczyny pisza ty jestes najlepsza dla Szymonka Nie przejmuj sie juz tesciowka Ja mam podobnie ale widuje sie z nia raz do roku wiec nie ma zle hehehe
I JAK PIERWSZY DZIEN W PRACY ?
JAK PORADZILAS SOBIE Z ZOSTAWIENIEM SZYMONKA ?

Zaraz napisze co u mnie Narazie Oli marudzi
 
u NAS WCZORAJ PRZED POLUDNIEM BYL krotki spacer Pozniej obiad i po obiedzie zas spacer Tylko juz prawie 4 godziny bo poszlismy z Oli do jej chrzestnej na dzialke Tak zaliczylam grila :-) Bylo bardzo milo Oli grzeczna Pozniej wieczorem strasznie nas OLI ZDENERWOWALA bo chcoala spac ale odstawiala takie cyrki jak jeszcze nigdy Zasnela dopiero kolo 23 Juz nam rece opadaly
Pozniej wstala kolo 2 a od 6 juz nie spimy Masakra

Dzis mam troche spraw do pozalatwiania Musze isc do 2 urzedow
Do lekarza po recepte na mleko I moze uda mi sie z lekarka pogadac i zwazyc niunie :-)

Pozniej jak G wroci z pracy to mamy isc zas do znajomych :-)
Od nich ja pojde do pracy Przypomniec sobie obsluge kasy a G pojdzie z Oli do domu

Jutro i w czwartek ma przyjsc na kilka godzin magda NIANIA bo w piatek zostaje z Oli sama

Troche latania mam teraz przed ta praca Sloneczko u nas wlasnie wychodzi :-)

Aha wczoraj spotkalam mojego Ojca Nie wiedzialam ze on ma samochod WIEC POJEZDZILAM SOBIE Z NIM TROSZKE AUTKEM :-)
 
cześć dziewczyny !!
Ja tak bardzo egoistycznie, bo tylko o sobie... nie nadrobię dzisiaj (mam nadzieję, że jutro), gdyż dość późno przyjechaliśmy od teściów, a juro pierwszy dzień w pracy..brrrrrrr... dlastego zaraz zmykam spaaaać!!! ale jutro na szczęście o 12-ej już będę wolna :-)
Święta jak to święta, mineły... Szymek był grzeczniutki!! aczkolwiek ..hmmm... pod koniec już byłam troszkę zmęczona... zamiast odpocząć (pomimo, że miałam sporo osób do bawienia Szymka) jeszcze bardziej się zmęczyłam..Teściowo obserwowała mnie cały czas, co bym nie robiła to stała nade mną i komentowała "eee...on teraz nie chce pić, nie dawaj mu pić, daj mu jeść", "a gdzie on tam jest śpiący!! na ręce chce" (to dlaczego w takim razie od razu zasnął jak go dałam do łóżeczka??), "daj mu jeszcze jeść, głodny jest", "cieplej go ubierz, bo zmarznie", "kupa? jaka konsystencja?", wsadź go do wózka, "cysiorka"(smoczek) do buzi i powożę go po domu", "daj mu cysiosrja". Jejuuu.... normalnie głowa mi już pękała!! już nie wspomnę, że źle, że dajemy słoiczki itd... a pozatym cały czas, co chwilę słyszałam, żebym go wsadziła do wózka i ciągle chcieli mu smoka dawać... nie mogli zrozumieć, że Szymek nie chce smoka.... łapie go tylko jak zasypia i to i tak nie zawsze... wziełam smoka i dałam mu jak siedział w wózku, po czym Szymek od razu wypluł..chciałam im pokazać, że nie chce..po czym tesciowa z powrotem wsadziła mu smoka do buzi i przytrzymywała palcem, żeby nie wypadł... a dziecko szału dostawało..wkurzyłam się i zabrałam go od razu.. po co mam go na siłę uczyć, skoro on nie chce?? Normalnie czułam się jak jakaś zła matka... tak mnie trochę traktowała... co powiedziałam, to słyszałam "eeee../tam..." i swoją teorię, jakbym ja kompletnie nie znała własnego dziecka...Może i jestem w jej oczach złą matką, ale czy ona była idealną dla swoich dzieci?? podobno cała jej trójka nienawidziła się przewijać (Szymek uwielbia), cała trójka wychowywana była w papierosach (oboje rodzice baaaaaardzo dużo palili przy dzieciach, a mama też całą ciążę paliła też non stop (tak teściu mówił). Teraż tylko ona pali i na szczęście rzadko w domu... ale potrafiła wracając z papieroska zbliżyć się do Szymka dotykając swoim nosem jego nosa i gadać do niego chuchając prosto w niego...sorry, ale ja chyba bym zwymiotowała...ehhh... nasze zabawki zostały slkrytykowane, że "dla dziecka najlepsze sa gumowe" - dostał gumową żabę, którą w ogóle nie chciał się bawić... ehhh.... sorry, że Wam się tak żalę.... ale jak miałam diobry kontakt z teściową, tak ten weekend mnie trochę zmęczył...nawet bardzo/... w dodatku co breała Szymka na ręcę to ten w ryk... i tak go nosiła po domu wrzeszczącego, mowiąc, że chyba go brzuszek boli... ehhh... a tak chciałam mieć z nimi dobry kontakt...mam nadzieję, że jak Szymon troszke będzie starszy to przeokanją się, że nie jestem taką strasznie złą mamą i nie będą takw szystkiego krytykowac...
Dobra...przepraszam za smęcenie, ale musiałam się wyżalić... zmykam spać !! Buziaczki
Zazdrosna i tyle:-) Jesteś najlepszą mamą na świecie i Szymuś na pewno jest szczęśliwy.
marma i jak dzis nogi:), oj dopiero później doczytałam o zakwasach, gratki pół roczku. Co do bosów- zapraszam do mnie:)
dorotko a ja się budze w srodku nocy bo robie sobie kałuże i już zasnac nie moge i czekam aż maly się obudzi na cyca
kaka gratki dla Hani na pół roczku i super foto. super fryzurka
Magda i mnie jest za to książeczka rumowska, też głupota jakich mało. Zdrówka dla małego
minisia gratki
agamir może zwolnij troche

Witam u nas sobota to długi spacer z odwiedzinami, w niedziele gril, a dziś spacer nad odrą. moje ćwiczenia poszły w dal, a jem jak za kilka osób.

oj nogi dziś jeszcze bardziej bolą:-) ale zawsze ten pierwszy raz jest najgorszy :-pNo to kiedy spotkanie we wrocku? Wiesz może kiedy w tym roku jest puchar w Strzegomiu?

Mamuśki dziś idące do pracy POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!

A Potworniasty dziś obudził się tylko raz na jedzenie o 3 30 :-) Normalnie w szoku jestem. Chłopak wziął sobie do serca swój wiek hihihi:-D
 
marma strzegom jest w tym roku jakos późno- chyba sierpień, nawet nie wiem czy kumpela będzie startować. my moze we Wrocku będziemy na długi wekend na jeden dzień.

Ja dzisiaj wsiadam na Loncie, bo przychodzi ta dziewczyna na jazde, konie poczyści, małego w wózku dam mamie i cwicze dalej z nią galopy bo jej to się zapomniało, tzn mam dupe obitą:)
 
Witam,
Kaka oj chyba miałaś racje mamy szykują się do powrotu do pracy i nie czas na bb :sorry:.
Ja wracam 6 maja, a niania już teraz będzie przychodzić zaprzyjaźniać się ze swoim podopiecznym. Mała gadzina już jest kumata i nie chce do nikogo obcego na rączki, wogóle to najlepiej u mamy, mały cycol mamusin????

No a dziś pogoda super, niby w święta źle nie było, ale poranki były szarobure i ponure a dziś słońce daje od samego ranka, więc już szykuję się na ławeczkę :laugh2:. NIe pochwaliłam się Wam, ale M kupił hustawkę ogrodową, no i nasz spacer to 15 minut biegania po drodze, a potem ja leże i się bujam a mały śpi/leży w wózku ;-):-p:-p

No to mamuśki które zaczynają pracę POWODZENIA!!!!
 
reklama
Witam,
Kaka oj chyba miałaś racje mamy szykują się do powrotu do pracy i nie czas na bb :sorry:.
Ja wracam 6 maja, a niania już teraz będzie przychodzić zaprzyjaźniać się ze swoim podopiecznym. Mała gadzina już jest kumata i nie chce do nikogo obcego na rączki, wogóle to najlepiej u mamy, mały cycol mamusin????

No a dziś pogoda super, niby w święta źle nie było, ale poranki były szarobure i ponure a dziś słońce daje od samego ranka, więc już szykuję się na ławeczkę :laugh2:. NIe pochwaliłam się Wam, ale M kupił hustawkę ogrodową, no i nasz spacer to 15 minut biegania po drodze, a potem ja leże i się bujam a mały śpi/leży w wózku ;-):-p:-p

No to mamuśki które zaczynają pracę POWODZENIA!!!!
WIOLA nie pisalas lub ja jakas slepa ZE WYBRALAS JUZ NIANIE
napisz mi cos wiecej o niej (wiesz ja tez mam nianie ) i od kiedy bedzie przychodzilas do was?
U mnie Oli osttanio nie lubi facetow oprocz TATUSIA
Jestem ciekawa jak zareaguje na Magde NIby byla juz znia kilka razy ale Oli jest ostatnio jakas dziwna i wybiera sobie ludzi ktorzy sa CACY najlepsza jest mama,tata i baba :-)

Chyba dzis sie spotkam z niania bo jutro chyba jade do Cieszyna po Pit bo na zus sie doczekac nie moge Zdzwonie do nich caly czas i dupa Non stop obiecuja I sie wkurze i pojade tam jutro Bo nie zdaze sie w takim tepie rozliczyc

MOZE KTORAS JEST Z CIESZYNA ??????????;-)

PATRYCJA fajny dzien z konikami ci sie szykuje :-)
 
Do góry