Martynka! Gratulacje!
Przyjaciółka już pojechała:-)
Nie widziałyśmy się przez 4 lata, a tymczasem ona związała się z 50letnim Sycylijczykiem, żonatym kapitanem wielkiego statku wycieczkowego.
Spędziła kilka miesięcy w Palermo, opłynęła świat dookoła, sprzątała hotele w Anglii a w końcu zakochała się w chłopaku ze Stalowej Woli i po 2 miesiącach znajomości się do niego wprowadziła.
A to kobieta z tych, co na studiach nawet piwka nie piły i szły spać o 22
No i chyba będziemy rezygnować z karmienia, bo już nie mam siły do niej.
Jeszcze wieczorem na śpiocha zje.
Ale rano to jest koszmar. Wygina się, wyrywa, płacze.
A jak dałam butlę to wyduldała aż miło.
Czyli ranny cyc idzie w odstawkę, pozostajemy przy wieczornym.
Trochę mi smutno, chociaż tego nie lubię...
Upał piękny, a ja będę mgr pisać.
Dziadek oddelegowany na spacer
Miłego dnia!