reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

U nas już dwie burze przeszły i lało strasznie.
Teraz znów parno jest - ja chyba wskoczę pod prysznic i wyjdę sobie do ogródka. Nie daję rady w domku wysiedzieć przy otwartych wszystkich oknach.:-p:-p:-p:-p:-p:-p
 
reklama
heja!i u nas parówa,jak zresztą chyba wszędzie...ufff zbiera się na lanie i burzę i zebrać się nie może...Miki śpi,na gaciorach i bez skarpetek dziś szalał:-)uwielbiam takie gołe pytki u maluchów:rofl:a tak,nic ciekawego...pomału robię zakupki na wyjazd,narazie apteka zaliczona i apteczka zrobiona;-)no i znowu nadchodza ciemne chmury z teściową,szkoda mi nawet pisać...:wściekła/y:mam to w d...e,:sorry2:idę się kąpnąć;-)
martynkoTy to chyba się zalałaś już,co?ja to bym sie wodeczki nie powiem,napiła;-)choć po takiej przerwie,to bym po jednym pewnie odpadła;-):-p:-D:-D
eveladobre:tak::-):cool2:
patijak ja zazdroszczę kamisiowego snu:cool2:jeszcze cycoli?

Dobrej nocki dziołchy i paździołchy;-)
 
Cześć
ale duchota, po południu jak wyszłam z Szymciem na dwór, to nawet listek nie drgnął, słonce za chmurami, co jakiś czas zagrzmi a psy włażą w dziury bo się boją grzmotów :-D
wczoraj miałam dzień na wariackich papierach za to dzisiaj odreagowuje. Jejku tęsknię za nudą i noramalnym obiadem, bo nawet nie mam czasu porządnie zjeść. Moze to i dobrze :cool2:
A dzis Szymon rozpoczął wędrówki ludów, przemierza na czworakach całe mieszkanie i nijak go dopaść nie można, na widok kojca już wrzeszczy :baffled: no to zaczynamy etap "chodzę krok w krok za maleństwem":-D
 
XCzołem Laski.

Ciepło to wszystkich wywiało;-)

U mnie na deszcz sie nie zanosi. Hanka w samym body śpi i skarpetach.
 
Hej dziewczynki. Ale burza u nas. Ale mam nadzieje ze jutro tez bedzie ładnie i ciepło. Ale tu pusto, wszyscy korzystają z pogody. My dzis pochodziliśmy troszke, troszke poleżeliśmy na kocu u nas na osiedlu. To lece spać bo troszke późno.
Aha wstawiłam zdjęcia na zdjęciowy z dzisiejszego wylegiwania na trawce;-)
 
No to mam wykształcenie średnie, pełne:
Wyniki:
Pisemne:
Polski 67%
Angielski 66%
Gegra 82%

Ustne:
Polski 70 %
Angielski 70%

Jestem z siebie dumna i pije trzeciego dzisiaj redsika :-D
 
Hello
Martynko gratulacje - no to już z głowy.

U nas wieczór burzowy, noc burzowa i poranek też a do tego lało niemiłosiernie.
A miałam takie plany aby się poopalać - :-(
:dry::baffled: teraz to mogę przy kuchni chyba.

Wietrzę całe mieszkanie bo mam w środku 27 st. C
A na dworku przyjemnie i chłodniutko.

Moli co tam się dzieje u Ciebie - jakieś spięcia z teściówką.
:baffled::no:

Wczoraj wypiłam sobie 2 Karmi i dietka poszła chyba w las.
Do tego jeszcze lodzik :wściekła/y:
Idę na śniadanko.
 
Martynka! Gratulacje!

Przyjaciółka już pojechała:-)
Nie widziałyśmy się przez 4 lata, a tymczasem ona związała się z 50letnim Sycylijczykiem, żonatym kapitanem wielkiego statku wycieczkowego.
Spędziła kilka miesięcy w Palermo, opłynęła świat dookoła, sprzątała hotele w Anglii a w końcu zakochała się w chłopaku ze Stalowej Woli i po 2 miesiącach znajomości się do niego wprowadziła. :szok:

A to kobieta z tych, co na studiach nawet piwka nie piły i szły spać o 22 :tak:

No i chyba będziemy rezygnować z karmienia, bo już nie mam siły do niej.
Jeszcze wieczorem na śpiocha zje.
Ale rano to jest koszmar. Wygina się, wyrywa, płacze.
A jak dałam butlę to wyduldała aż miło.
Czyli ranny cyc idzie w odstawkę, pozostajemy przy wieczornym.
Trochę mi smutno, chociaż tego nie lubię...

Upał piękny, a ja będę mgr pisać.
Dziadek oddelegowany na spacer :tak:

Miłego dnia!
 
reklama
Malenko witaj - oj to koleżanka zaszalała ... może i dobrze.
Pozwiedzała, zobaczyła kawał świata a teraz czas na spokój.

U nas też wyrywanie się i kręcenie przy cycu porannym.
Jak dam butlę to się aż trzęsie.
Chyba tak ma być ... dobrze, że to z jego inicjatywy.

A może przez te upały :sorry:

Po śniadanku już.
Później truskaweczki zjem sobie.
 
Do góry