reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Plamienia 1 trymestr

Dołączył(a)
26 Październik 2022
Postów
3
Dziewczyny ja już wariuje. Ostatnia miesiączka 15.09, w październiku 24.10 u lekarza wychodził na usg pęcherzyk 6mm 6 Tc , po badaniu pojawiły się plamienia jasne zabronowane różowa krwią, pojechałam do gin uznał ze to od badania, dał duphaston. Dwa dni pozniej plamienia w jasnoróżowym zabarwieniu ale więcej, pojechałam na izbę tam: pęcherzyk 10mm ale póki co brak zarodka wiec obserwować jakby się zwiększyło plamienie przyjechać, brać duphaston. Za dwa dni nadal plamienie tyle ze brunatne pojechałam znowu …… pęcherzach 10.6 brak zarodka diagnoza ze plamienia być mzoe od nadzerki. Zgłosić się na kontrole 7go -w pn (wtedy tez mam wizytę u swojego gin) no to czekam, ale ja cały czas planie dziś jak poszłam rano to jakby okresowa krew ale no nie było to obfite póki co. Brzuch poholewa chwilami jak na okres. Ja już jestem ogłupiła, zestresowan. Mam 38 lat to moja 3 ciąża dwie poprzednie zakończone porodem, ale obie były zagrożone.
Znowu mam jechac na ta izbę?
Teraz mam wrażenie ze objawy ciazy tez mi przeszły, chociaż wymiotowa nie miałam tylko delikatne nudność
Błagam o wsparcie bo zwariuje, moj partner nie najlepiej się odnalazł w tej sytuacji wiec dodatko wyglada na to Żr pozostanę mama samotna eh
 
reklama
Dziewczyny ja już wariuje. Ostatnia miesiączka 15.09, w październiku 24.10 u lekarza wychodził na usg pęcherzyk 6mm 6 Tc , po badaniu pojawiły się plamienia jasne zabronowane różowa krwią, pojechałam do gin uznał ze to od badania, dał duphaston. Dwa dni pozniej plamienia w jasnoróżowym zabarwieniu ale więcej, pojechałam na izbę tam: pęcherzyk 10mm ale póki co brak zarodka wiec obserwować jakby się zwiększyło plamienie przyjechać, brać duphaston. Za dwa dni nadal plamienie tyle ze brunatne pojechałam znowu …… pęcherzach 10.6 brak zarodka diagnoza ze plamienia być mzoe od nadzerki. Zgłosić się na kontrole 7go -w pn (wtedy tez mam wizytę u swojego gin) no to czekam, ale ja cały czas planie dziś jak poszłam rano to jakby okresowa krew ale no nie było to obfite póki co. Brzuch poholewa chwilami jak na okres. Ja już jestem ogłupiła, zestresowan. Mam 38 lat to moja 3 ciąża dwie poprzednie zakończone porodem, ale obie były zagrożone.
Znowu mam jechac na ta izbę?
Teraz mam wrażenie ze objawy ciazy tez mi przeszły, chociaż wymiotowa nie miałam tylko delikatne nudność
Błagam o wsparcie bo zwariuje, moj partner nie najlepiej się odnalazł w tej sytuacji wiec dodatko wyglada na to Żr pozostanę mama samotna eh
Ja tak mam od nadżerki.. Nie mam codziennie plamień, jednak moje plamienia to taka kawa z mlekiem... Ale jak miałaś okres 15.09 ostatni i pusty jest pecherzyk, bo ciałko żółte powinno być, to może być ciąża biochemiczna..
 
To jest wykańczające. Wczoraj na IP podczas USG uwidoczniła pęcherzyk żółtkowy, ale wg pomiaru jest za duży. Pęcherzyk ciążowy z 10mm na 1,56 cm. Ale brak ł wyraźnych zarysów zarodka. Tc 7
Dziś w nocy zaczęło się obfite krwawienie, skurcze, skrzepy. Wróciłam na IP okazuje się, że nic się nie zmieniło. Jest pęcherzyk, jest pęcherzyk zóltkowy ale brak zarysów zarodka. Mam zgłosić się we wtorek na kontrole i zabieg…..
wczoraj lekarka wspomniała żeby zeobic betahcg i powtórzyć w środę, ale nie wiem czy jest sens skoro kolejny lekarz dookreślił puste jajo?
 
To jest wykańczające. Wczoraj na IP podczas USG uwidoczniła pęcherzyk żółtkowy, ale wg pomiaru jest za duży. Pęcherzyk ciążowy z 10mm na 1,56 cm. Ale brak ł wyraźnych zarysów zarodka. Tc 7
Dziś w nocy zaczęło się obfite krwawienie, skurcze, skrzepy. Wróciłam na IP okazuje się, że nic się nie zmieniło. Jest pęcherzyk, jest pęcherzyk zóltkowy ale brak zarysów zarodka. Mam zgłosić się we wtorek na kontrole i zabieg…..
wczoraj lekarka wspomniała żeby zeobic betahcg i powtórzyć w środę, ale nie wiem czy jest sens skoro kolejny lekarz dookreślił puste jajo?
Przy pustym jaju beta może nadal ładnie rosnąć.
 
Do góry