Witam wszystkie kobietki
Chciałabym chociaż trochę rozwiać swoje wątpliwości, zanim zrobię test.
Ostatni okres 2-6 czerwca, planowana owulacja 16 czerwca ( według aplikacji, cykle lekko nieregularne +/-3dni), 27 czerwca lekkie plamienie w kolorze jasno różowym, 28 czerwca plamienie lekko ciemniejsze, no i dzisiaj przy podcieraniu jasno różowe ślady śluzu. Pierwsze dwa dni plamienia, miałam bardzo subtelne, praktyczne niewyczuwalne skurcze ( miesiączki mam bolesne) i ewidentne kłucie lewego jajnika, które utrzymuje się do dziś, choć delikatniejsze. Czuję się jakby bardziej zmęczona, przesypiam całe noce i nie budzę się, wcześniej miałam z tym problemy. Czuję też się tam caly czas mokra. Planuję zrobić test 2 lipca. Czy na pierwszy rzut oka może być to plamienie implantacyjne? Staramy się o dzidziusia codziennie i byłabym przeszczesliwa.
Chciałabym chociaż trochę rozwiać swoje wątpliwości, zanim zrobię test.
Ostatni okres 2-6 czerwca, planowana owulacja 16 czerwca ( według aplikacji, cykle lekko nieregularne +/-3dni), 27 czerwca lekkie plamienie w kolorze jasno różowym, 28 czerwca plamienie lekko ciemniejsze, no i dzisiaj przy podcieraniu jasno różowe ślady śluzu. Pierwsze dwa dni plamienia, miałam bardzo subtelne, praktyczne niewyczuwalne skurcze ( miesiączki mam bolesne) i ewidentne kłucie lewego jajnika, które utrzymuje się do dziś, choć delikatniejsze. Czuję się jakby bardziej zmęczona, przesypiam całe noce i nie budzę się, wcześniej miałam z tym problemy. Czuję też się tam caly czas mokra. Planuję zrobić test 2 lipca. Czy na pierwszy rzut oka może być to plamienie implantacyjne? Staramy się o dzidziusia codziennie i byłabym przeszczesliwa.