reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Plotki, ploteczki, pogaduszki...

reklama
zdjęcia zajefajne
a gdzie Alunia ?co rodzice ją zgubili :)))))))))))))))

Trzymalismy ja na zmiane - jest na innej rece niz aparat osoby robiacej zdjecie ;)
Poza tym tam wszyscy "obslugujacy" byli chetni do opieki nad dziecmi. Brali je na rekach kiedy rodzice sie "bawili", a w srodku byl taki mini plac zabaw, gdzie dzieciaki mogly przeczekac.
 
FAKT,ZDJęCIA SUPEROWE:)
a wiecie co...zastanawiam sie,moze któraś z Was ma doswiadczenie:))) ciekawe czy to jest możliwe hmmm.nie wiem sama jak opisac sytuację...poznac kogoś przez net,potem w realu,przenieśc te relacje,ale na stopie bardziej przyjacielskiej niż koleżeńskiej...rozumiecie o co mi chodzi??? alez mam problem hahaha...ano mam...jedyną osobą,którą poznalam przez net i potem w realu jest mój mąż,ale to co innego,...myślicie,że to możliwe???
 
Zależy na jaką osobę się trafi. Często się zdarza, że w necie ludzie udają osoby, którymi chciałyby być albo, których my oczekujemy. Ale chyba możliwe :-)



Może być również: "Cześć mam na imię Wojtek i też mam 12 lat"
 
reklama
abryzka po pierwsze to kurde czemu TY mężą jeszcze nie grzejesz w wyrku o tej porze?;)
nie czytałam...nie umiem czytac odkąd zaszłam z Kinią w ciażę...tylko biografie i szokuje mnie cóż udaje mi się tam przeczytac:)))ostatnio pan hlasko mnie wciagnał i szok przeżyłam:)wcześniej też mnie zszokowała jasnorzewska:)no,ale nic to i slowniki jeszcze czytam i generalnie na temat literatury,nic innego nie potrafię,bo skupic się nie mogę:)))
 
Do góry