- Dołączył(a)
- 2 Październik 2019
- Postów
- 11
Witajcie ! Mój synek ma 15 tygodni. W pierwszych tygodniach życia Mały bardzo dużo się prężył i stękał. Położna i lekarze mówili że to jest normalne ze względu na niedojrzały układ pokarmowy.Dostawał Espumisan. Z czasem te prężenia i stękania zaczęły zanikać. Ogólnie Mały bardzo rzadko mi płaczę, a jak się tak dzieję to zazwyczaj była to mokra pieluszka (bardzo nie lubi mieć mokro), albo był głodny. Od 14 tygodnia zaczął właśnie w ciągu dnia mi popłakiwać. Czasami jest tak że bawimy się, on się śmieje, uśmiecha się, a tu nagle robi smutną minkę i zaczyna płakać. Biorę na rączki, chwilę ponoszę i się uspokaja. A czasami jak go noszę, albo wożę we wózku zaczyna energicznie machać rączkami i nóżkami, wierci się,pręży i nagle zaczyna się płacz. Dopiero jak daje cycka to się uspokaja. Martwię się że teraz zaczynają nam się przeboje z kolką. Jak u Was wyglądały początki z kolką?