reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

podwyższona temperatura, pomocy

Dołączył(a)
24 Grudzień 2016
Postów
2
Witam
Może któraś z was miała podobny przypadek i trochę poprawi mi nastrój
18 listopada wzięłam ostatnią tabletkę antykoncepcyjną, 20 dostałam krwawienia z odstawienia. 24 listopada zaczęliśmy z mężem starania o dzidziusia ( ginekolog nie miał żadnych przeciwskazań by zacząć starania odrazu po odstawieniu). Seks uprawiamy niemal codziennie. Grudniowy okres powinien pojawić się około 17 grudnia, lecz się nie pojawił. Robiłam testy pełna nadzieji ( ostatni wykonałam przed godziną) niestety jedna kreska. Dziś zaobserwowalam u siebie lekki bol w podbrzuszu, i temperatura w pochwie wynosiła rano 37.2 , a teraz już 37.5
Czy jest jeszcze jakaś nadzieja ze to jednak ciąża? Tylko np. Za wcześnie robiłam test.

Dziękuję za każdą odpowiedź
Pozdrawiam i życzę miłych i rodzinnych Świąt
 
reklama
Po odstawieniu antykoncepcji wszystko jest możliwe.
W pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek - do owulacji mogło wogóle nie dojść, mogło dojść wcześniej jak i dużo później. Jeśli do owulacji doszło później i udało Ci się w ciążę zajść - to możliwe, że jeszcze tego testy nie wychwytują. Pewność będziesz miała jak pójdziesz we wtorek do laboratorium i zrobisz test z krwi beta hcg (chyba że do tego czasu dostaniesz okres - wówczas wszystko będzie jasne)
 
Nie .
Płacisz ,pobierają krew i w zależności od laboratorium wynik jeszcze dziś* albo jutro* :)
Życzę spełnienia tego marzenia w te Święta
 
Do góry