reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pomo

Octopus

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
15 Czerwiec 2020
Postów
115
Witam, potrzebuję porady co do zachowania córki, prawie 3 letniej, która od jakiegoś czasu szczypie, skubie sobie brodawkę piersi. Przypomina to takie natrętne zachowanie, które pojawia się jak dziecko jest zdenerwowane, ale też jak się nudzi a ostatnio pojawiło się także w czasie snu. Tłumaczenie, proszenie, krzyczenie nie przynosi efekty tzn córka przestanie na jakiś czas, a przy następnej okazji wróci do tego nawyku. Początkowo myślałam że samo przejdzie ale poprawy nie ma a wręcz jest to jakiś odruchu bezwiedny przez sen. Brodawka od tego skubania jest czerwona i wypukła, wyciągnięta. Może ma ktoś pomysl jak temu zaradzić? Czy z 3 dzieckiem powinnam pójść do psychologa? I czy lekarz będzie w stanie "dogadać się" z takim maluchem i coś pomoc? Na pranie dlaczego to robi, albo odpowiadała, że tak lubi, albo bo tak... Teraz nic nie mówi bo już wie, że tak nie powinna. Oczywiście chodzi mi tylko o jej zdrowie, żeby nie robiła sobie krzywdy jakieś zmiany w obrębie piersi.
 
reklama
W sumie nie wiem czy to dobry pomysł, ale może zaklejać brodawki przez jakiś czas?

I mimo wszystko psycholog.
 
Witam, potrzebuję porady co do zachowania córki, prawie 3 letniej, która od jakiegoś czasu szczypie, skubie sobie brodawkę piersi. Przypomina to takie natrętne zachowanie, które pojawia się jak dziecko jest zdenerwowane, ale też jak się nudzi a ostatnio pojawiło się także w czasie snu. Tłumaczenie, proszenie, krzyczenie nie przynosi efekty tzn córka przestanie na jakiś czas, a przy następnej okazji wróci do tego nawyku. Początkowo myślałam że samo przejdzie ale poprawy nie ma a wręcz jest to jakiś odruchu bezwiedny przez sen. Brodawka od tego skubania jest czerwona i wypukła, wyciągnięta. Może ma ktoś pomysl jak temu zaradzić? Czy z 3 dzieckiem powinnam pójść do psychologa? I czy lekarz będzie w stanie "dogadać się" z takim maluchem i coś pomoc? Na pranie dlaczego to robi, albo odpowiadała, że tak lubi, albo bo tak... Teraz nic nie mówi bo już wie, że tak nie powinna. Oczywiście chodzi mi tylko o jej zdrowie, żeby nie robiła sobie krzywdy jakieś zmiany w obrębie piersi.
Uważam że powinnaś iść z córeczką do psychologa który oceni jaki jest problem i nauczy Cię jak masz pracować z dzieckiem bo psycholog dziecięcy pracuje głównie z rodzicem. Dobry psycholog wyłapie problem i będzie umiał Wam pomóc. Psycholog musi znaleźć przyczynę takiego zachowania a to wymaga szczerej rozmowy i naprawdę otwartej postawy rodzica.
Nie wiem czy i jakie są szanse że Twojej córeczce samo przejdzie myślę że na to pytanie też odpowie psycholog.
 
Do góry