reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród sn po cc

Dołączył(a)
3 Luty 2019
Postów
6
Czy są tu jakieś mamy, które najpierw miały cc ze wskazań (brak postępu porodu) a kolejną ciążę zakończyły porodem sn? Dodam, że przy pierwszym porodzie miałam główkę dziecka balotującą, skurcze co 8 min, brak reakcji na oksytocynę i brak rozwarcia, mam hiperlordozę. Lekarz kazał się zastanowić czy chcę tym razem od razu skierowanie na cc czy dalej próbuję sn. Jest tu mama z podobną sytuacją, która już rodziła? Jak?
Dodatkowo proszę o rady również mamy po ablacji, rodziłyście siłami natury?
 
reklama
Rozwiązanie
Czy są tu jakieś mamy, które najpierw miały cc ze wskazań (brak postępu porodu) a kolejną ciążę zakończyły porodem sn? Dodam, że przy pierwszym porodzie miałam główkę dziecka balotującą, skurcze co 8 min, brak reakcji na oksytocynę i brak rozwarcia, mam hiperlordozę. Lekarz kazał się zastanowić czy chcę tym razem od razu skierowanie na cc czy dalej próbuję sn. Jest tu mama z podobną sytuacją, która już rodziła? Jak?
Dodatkowo proszę o rady również mamy po ablacji, rodziłyście siłami natury?

Moja pierwsza ciąża zakończyła się cc z powodu "zagrożenia życia dziecka". Poród wywoływany, przy pełnym rozwarciu i skurczach partych zanikało tętno dziecka. Teraz nie będę nawet podchodzić do próby porodu sn, ale to jest moja decyzja.
Są...
U mnie pierwszy poród - cc ze względu na pośladkowe ułożenie. Drugi poród sn.
Ja wyszłam z założenia, że cc w razie czego zdążą zrobić. Ale na Twoim miejscu bym jednak dokładnie przemyślała wszystkie za i przeciw.
 
Czy są tu jakieś mamy, które najpierw miały cc ze wskazań (brak postępu porodu) a kolejną ciążę zakończyły porodem sn? Dodam, że przy pierwszym porodzie miałam główkę dziecka balotującą, skurcze co 8 min, brak reakcji na oksytocynę i brak rozwarcia, mam hiperlordozę. Lekarz kazał się zastanowić czy chcę tym razem od razu skierowanie na cc czy dalej próbuję sn. Jest tu mama z podobną sytuacją, która już rodziła? Jak?
Dodatkowo proszę o rady również mamy po ablacji, rodziłyście siłami natury?

Moja pierwsza ciąża zakończyła się cc z powodu "zagrożenia życia dziecka". Poród wywoływany, przy pełnym rozwarciu i skurczach partych zanikało tętno dziecka. Teraz nie będę nawet podchodzić do próby porodu sn, ale to jest moja decyzja.
Są mamy co rodzą sn po cc i są bardzo zadowolone. To mocno indywidualna kwestia bo w dużej mierze zależy od doświadczeń związanych z pierwszym porodem. U mnie to nie kwestia strachu o ból, czy nacięcie, bo wiem, że cc to też nie spacerek i dużo rzeczy może pójść nie tak. Jednak ze względu na pierwsze doświadczenie, że mnie wymęczono aż do bóli partych a później i tak skończyło się cesarką, oraz strach, że tym razem jak coś pójdzie nie tak ktoś może nie podjąć szybko decyzji o cc (za pierwszym razem biegli ze mną na łóżku na salę operacyjną) spowodował, że nie chcę nawet podchodzić do próby sn.
 
Rozwiązanie
Do góry