Poronienie w 5tc

[_Anka32_]

Hej. Dwukrotnie poronilam w okolicach 5tc. Wizyty u lekarza kończyły się na tym że mam się nie martwić, ze dużo kobiet w tak wczesnej ciąży nawet nie wie o tym że były w ciąży i że nadal mamy się starać o dziecko. W styczniu tego roku okres mi się wydłużyl mimo że zwykle trwał około 5,6 dni, w styczniu trwał 10. Okres mam regularny co 29 dni. Obecnie od 3 dni się spóźnia. Oczywiście ciekawość wzięła górę. Zrobiłam test plytkowy w teoretycznie 31dc i pokazał blada druga kreskę. W 32dc powtórzyłam strumieniowy i nie ma nic. Dodam że mam 37st temp, do tego bola mnie piersi, głowa i może nie powinnam pisać ale jakieś dziwne skurcze w okolicach odbytu . O co chodzi? Czy to kolejne poronienie? Co wy o tym sądzicie?

 

[bea25ta]

Są dwie możliwości albo wadliwy test albo biochemiczna. Zrób betę będziesz miała dowód na papierze. Zmień lekarza szukaj w swojej okolicy kogoś kto zajmuje się poronieniami nawykowymi. Tu też na bo jest taki "dzial" może dziewczyny ci podesla nazwiska lekarza z twojej okolicy.