reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Potrzebuję wsparcia i nadziei - podejrzewam depresję poporodową

Imbryczek

Fanka BB :)
Dołączył(a)
12 Grudzień 2024
Postów
909
Cześć Dziewczyny ❤️
od razu przejdę do sedna a potem opiszę co i jak.
Jestem po porodzie drogą CC w znieczuleniu ogólnym. Sytuacja nagła i niespodziewana.
Po CC miałam dwa tygodnie wilczego apetytu jednak po tych dwóch tygodniach i oczywiście bezsennych nocach, karmieniu piersią kompletnie straciłam apetyt. Jem na tzw. odruchach wymiotnych. Im dłużej nie jem tym ciężej się zmobilizować, pojawia się przy tym ogromny stres przed każdym jedzeniem. Mam problem w szczególności z przyswajaniem stałych posiłków. Wyniki morfologii i hormonów mam w normie, nic mnie nie boli. Natomiast nie odczuwam głodu ani nie mam apetytu. Straszę się że w końcu doprowadzi mnie to do śmierci bo ile można nie jeść a trwa to już trzeci tydzień. Rodzina coś mi przemyca, coś tam skubnę na odruchu wymiotnym ale jem bo trzeba i czuję presję że muszę jeść aby żyć.
Czy któraś z Was zmagała się z podobnym problemem i co to może być. Otoczenie specjaliści i lekarze wskazują na depresję ale ja wprost nie mogę uwierzyć że to aż tak wygląda i doszukuję się choroby fizycznej a nie psychicznej.
 
reklama
A bylaś u gastrologa?
Tak łatwo się nie doprowadzisz do śmierci, spokojnie.

Ja bym równolegle umówiła gastrologa i psychiatrę.
Miałam robioną rok temu i gastroskopię i kolonoskopię wszystkie badania wyszły prawidłowo. Brzuch mnie nie boli. Zostało mi jeszcze USG jamy brzusznej
 
Nie mam zadnej madrej rady, ale tez jestem po naglym cc w znieczuleniu ogolnym i po prostu przytulam, to doswiadczenie mna kompletnie wstrzasnelo. Zycze Ci wszystkiego dobrego, daj sobie czas - ja pierwsze dwa tygodnie codziennie plakalam, ale minelo. U mnie to juz trzy miesiace i psychicznie jest mi latwiej, poukladalam to troche w glowie, mimo, ze zawsze bede czula z tego powodu troche zalu.
 
A byłaś już na wizycie kontrolnej u swojego ginekologa? Ja uważam, że to jednak stresowe, choć może Ci się wydawać inaczej. Będąc w ciąży ginekolog przepisał mi leki uspokajające na receptę (hydroksyzynę) ponieważ przez złe wyniki mój stan psychiczny nie był najlepszy. To zdecydowanie mi pomogło, także jeśli masz mieć w najbliższym czasie wizytę to o tym wspomnij, jeśli nie to umów się do lekarza rodzinnego
 
A byłaś już na wizycie kontrolnej u swojego ginekologa? Ja uważam, że to jednak stresowe, choć może Ci się wydawać inaczej. Będąc w ciąży ginekolog przepisał mi leki uspokajające na receptę (hydroksyzynę) ponieważ przez złe wyniki mój stan psychiczny nie był najlepszy. To zdecydowanie mi pomogło, także jeśli masz mieć w najbliższym czasie wizytę to o tym wspomnij, jeśli nie to umów się do lekarza rodzinnego
Konsultowało mnie dwóch lekarzy i wg nich to hormonalne oraz depresja poporodowa. Też brałam doraźnie hydroksyzynę ale bardzo mnie usypia
 
reklama
Do góry