reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

powrót do formy:)))

ja jestem 3 tygodnie i nie odczuwam już nic i wszystkie szwy mi się rozpuściły, co do czopków sama zobaczysz jaka ulga, ja też się bałam czopki pomogły, w sumie samo leciało.
 
reklama
Ja zawsze mialam zaparcia, ale wczoraj mnie sasiadka nastraszyla, ze jak tak dlugo nie pojde to potem bedzie bolalo prawie jak przy porodzie i wlasnie zdecydowalam sie na te czopki, ale ich tez sie obawiam, ale coz cos musze z tym zrobic. Przy porodzie bylam dzielna o i z tym sobie poradze:)
 
ja tez uzywalam czopkow, ale wiem ze musialam zapodac ich chyba ze 3 zeby w koncu ruszylo;-)

a krocze bolalo tak jak mowisz, moze gora tydzien, ja mialam 4 szwy, chyba 2 jeszcze sie trzymaja a 2 wyszly same;-) od razu bylo lepiej:tak:
 
ja tez uzywalam czopkow, ale wiem ze musialam zapodac ich chyba ze 3 zeby w koncu ruszylo;-)

a krocze bolalo tak jak mowisz, moze gora tydzien, ja mialam 4 szwy, chyba 2 jeszcze sie trzymaja a 2 wyszly same;-) od razu bylo lepiej:tak:

ja nawet nie wiem ile mam szwow bo jak pytalam lekarza, ktory mnie zszywal ile bedzie to powiedzial, ze tyle ile trzeba:/
 
kaaha nic sie nie bój czopków ja cała ciąże sie z nimi wypróżniam, ani razu sie bez nich nie załatwiłam :| taki mój urok ciąż z Julcia tylko przez 4 miesiące sie tak meczyłam a teraz to do końca czopki, są bardzo delikatne mi nawet czasem nie pomagaja, trzymam je moze z 3-5 minut bo wiecej nie dam rady i potem jakos idzie:) polecam lactuloze, to taki syropek o smaku pomarańczy, podawany tez niemowletom, wiec bardzo delikatny, jak wieczorem wypijesz to rano powinno pójść gładko, powodzenia :)
 
a mnie czopki po cesarce nie pomagają:( buuuuuuuuu, ciężko, nawet lewatywa nic nie dała:no: ale pomogły śliwki suszone-efekt niemalże natychmiastowy i dla dzidziusia bezpiecznie :happy2: :happy2:niestety ból porównywalny z porodowym przeszkadza w "tych" sprawach...
 
Ja też mam czasem problemy z wypróżnianiem, zwłaszcza że kazali mi łykać 2x dziennie żelazo, bo mi spadło. Jak łykałam raz dziennie, to było OK, ale widać 2x to już za dużo i powoduje zaparcia.
Czopki też mi średnio już pomagają. Spróbuję kupić laktulozę, ale i w ciąży słabo działała. A śliwek nie znoszę:-p
 
suszone morele lub brzoskwinie tez pomagaja... starajcie sie jesc duzo produktow zawierajacych blonnik i naprawde duzo plynow trzeba pic. Jesli jecie pieczywo to tylko pelnoziarniste, tez ma duzo blonnika.
 
albo siemię lniane :) też ładnie idzie po nim :)

a ja dostałam okres :/ 6 tygodni i 2 dni po porodzie...
 
reklama
Wejśc w spodnie sprzed ciązy... Hm.... Ja moge tylko pomarzyć. DALEJ chodze w ciążówkach. Normalnie załamka. Jak spadło 13 kg w 2 tygodnie, tak od tego momentu ani drgnęło, mało tego-waga pokazuje ze 1 kg mam do przodu:baffled:
Jutro musze kupić sobie jakąś bluzke bo normalnie nie mam czego na cycki włożyć.
Ale ja-tak jak Koza-ostatnio ciastka wcinam jak opetana,a wczoraj korzystając z chwilowego odstawienia małego od piersi, zjadłam pizze, jogurt, żólty ser i wypiłam kawę:-DNo i co się dziwić ze waga do góry idzie zamiast w dół:zawstydzona/y:


Niestety na mnie karmienie nie działa jak dieta:no:

Nawet nie wiem ile waże bo nie mam wagi, może to i dobrze:baffled::baffled:

Na mnie tez nie, niesttety:wściekła/y:

No ja to w ciagu ostatnich 2 tygodni schudlam 5 kilogramow,wiec w sumie do teraz spadlo okolo 19kg.Jak takim tempem bede chudla to za kilka tygodni dojde do wagi sprzed slubu(marzenie hahaha)
Ja zadnej diety nie stosuje poza praca(jest dosc ruchliwa)i opieka nad dzieciakami(tez ruchliwe).

Ja cwiczyc nie moge bo nadal ma problemy z rana nie chce sie goic a juz 6 tygodni za nami.lekarz tylko zmienia masci i co tydzien wizyta bo juz naprawde nie wie co z tym zrobic.Teraz do tego przypaletala sie jakis grzybek przez te masci antybiotykowe i juz zwariowac mozna.Teraz dostalam kolejna masc i lekarz powiedzial ze to juz ostatecznosc jak to nie pomoze to juz nie wie.
U mnie problem jest dlatego ze rana jest pod brzuchem i w tym miejscu wlkasnie sie zagina i krawedzi zamiast laczyc sie to chowaja sie do srodkabo to juz 3 ciecie i gorzej sie lacza.Mam nadzieje ze przez ten tydzien bedzie juz lepiej.

Dziewczyny nie wiem czy byl juz taki temat ale co z antykoncepcja po ciazy u was.
Nie mam czasu patrzec do tylu.
Ja mam zakaz kolejnych ciaz bo bylo juz z ta niewesolo i cud ze tak sie zakonczylo.Proponowano mi podwiazanie ale nie zdecydowalam sie.Lekarz proponuje mi wkladke MIRENE czy ktoras miala z nia kontakt?
Tabletki odpadaja bo niezbyt sie po nich czulam,z naturalnej mam trojke dzieci,prezerwatyw nie moge bo mam uczulenie.

O kurcze, kiepsko z ta rana u ciebie. Mam nadzieję ze w końcu znajdzieicei odpowiednia maść. Ja w ogóle nie smaruje niczym rany. No ale u mnie to dopiero drugie cc i tfu tfu goi się bardzo ładnie. A contratubex stosowałaś?
Co do Mireny to mój gin właśnieja mi polecał. To wkładka hormonalna i podobno kobiety bardzo ja sobie chwalą bo minimalizuje krwawienie miesiaczkowe do zera. Tez sie nad nią zsatwanwiam, chcociaz romzwiałam ostatnio z koleżankami która mają zwykłe wkładki i tez bardzo sobie chwalą

Dziewczyny, mam pytanko. JEcie sałatę i w ogóle jakies sałatki? Bo nie wiem czy cokolwiek robić na święta skoro tylko będe na nie patrzeć..
 
Do góry