reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Prof.Artur Jakimiuk

Dołączył(a)
31 Grudzień 2021
Postów
13
Witam, obecnie jestem na etapie zmiany lekarza prowadzącego, jestem w 17 tygodniu ciąży. Moja lekarka uważa ze ciąża to nie choroba i jeśli nie ma wyraźnych przesłanek to ma być SN. Ja już raz rodziłam SN - to był horror, dziecko wyciśnięto mi z brzucha, dostałam za mocne zzo i zasnęłam w trakcie partych….Myślałam na początku tej ciąży ze dam radę drugi raz SN, bo przez 5 lat troche zapomniałam. Ostatnio jednak ogarnęła mnie panika i nie mogę spać po nocach. Moja prowadząca twierdzi ze dam radę - ale ja po prostu tego nie widzę. Dodam ze po pierwszym porodzie odkleiła mi się siatkówka w oku. Zapisałam się teraz do prof. Artura Jakimiuka który jest miedzy innymi ordynatorem w MSWiA. Czy macie jakaś wiedzę na temat jego podejścia do CC?
 
reklama
Decyzje o sposobie porodu podejmuje lekarz, który będziesz go przyjmował.

Porozmawiaj z innym lekarzem. Może warto jednak spróbować SN, ale mieć świadomość, że CC zawsze mogą wykonać. Może tym razem dziecko będzie mniejsze i też będzie łatwiej. Podobno kolejne porody są lżejsze. Ja jestem po obu. Każdy ma swoje wady i zalety.
 
Ja Ciebie rozumiem. Leczyłam się na depresję i uczęszczam na terapie w związku z tym, że mam silną potrzebę kontrolowania sytuacji - na moje szczęście w końcówce ciąży dostałam rozejścia spojenia i miałam zaświadczenie od ortopedy ale gdyby nie to to dostałabym tez od psychiatry ze stwierdzoną tokofobią. miałam cesarkę i wspominam to bardzo dobrze. Od pierwszego dnia opiekowałam się córką nawet w nocy w przeciwności do mojej koleżanki z sali która po 14 godzinach porodu była wykończona i obolała. Wtedy dużo czytałam na temat zagrożenia związanego z cc i wynikało że cc wykonane bez wcześniejszych komplikacji przy SN ograniczało możliwe zagrożenia.
 
Oba porody mają swoje plusy i minusy, ja się strasznie boję CC i za wszelką cenę chcę rodzić SN... 2x się udało, tym razem będę prosiła o wcześniejsze zzo, bo przy pierwszym podali mi przy 9cm rozwarcia (sami zaproponowali), przy drugim nie zdążyli, ale to młody był już w kanale...

Trzeba pamiętać że CC to jednak dość obszerna operacja, nie byle mały zabieg, który da się wykonać laparoskopowo.

Moja znajoma po CC przez tydzień nie mogła wstać z łóżka bo tak ją bolał brzuch i ciągnęło.

Więc to wszystko zależy od kobiety, ja po obu SN normalnie chodziłam, nic nie bolało.
 
Ja Ciebie rozumiem. Leczyłam się na depresję i uczęszczam na terapie w związku z tym, że mam silną potrzebę kontrolowania sytuacji - na moje szczęście w końcówce ciąży dostałam rozejścia spojenia i miałam zaświadczenie od ortopedy ale gdyby nie to to dostałabym tez od psychiatry ze stwierdzoną tokofobią. miałam cesarkę i wspominam to bardzo dobrze. Od pierwszego dnia opiekowałam się córką nawet w nocy w przeciwności do mojej koleżanki z sali która po 14 godzinach porodu była wykończona i obolała. Wtedy dużo czytałam na temat zagrożenia związanego z cc i wynikało że cc wykonane bez wcześniejszych komplikacji przy SN ograniczało możliwe
Oba porody mają swoje plusy i minusy, ja się strasznie boję CC i za wszelką cenę chcę rodzić SN... 2x się udało, tym razem będę prosiła o wcześniejsze zzo, bo przy pierwszym podali mi przy 9cm rozwarcia (sami zaproponowali), przy drugim nie zdążyli, ale to młody był już w kanale...
Trzeba pamiętać że CC to jednak dość obszerna operacja, nie byle zabieg, który da się wykonać laparoskopowo.

Moja znajoma po CC przez tydzień nie mogła wstać z łóżka bo tak ją bolał brzuch i ciągnęło.

Więc to wszystko zależy od kobiety, ja po obu SN normalnie chodziłam, nic nie bolało.
Ja przez dwa tygodnie po SN nie mogłam siadać, załatwiać się…..Ile czopków glicerynowych wtedy zużyłam :D ale najgorszy był lęk o dziecko - nie mogłam urodzić, jestem dość drobna, 169cm i 54kg normalnie, teraz w 16 tygodniu 57,5kg. Bałam się ze syn sie poddusi. I pewnie tak by było gdyby lekarz nie wycisnął mi go z brzucha - bo jak sam powiedział, za długo to trwa i zaraz bedzie źle. Ja zniosę wszystko, ta CC jest tylko ze względu na dziecko.
 
Generalnie trzeba mieć wskazanie do CC, nie wiem czy na samej podstawie tego co napisałaś ktoś Ci wystawi takie zaświadczenie no i trzeba pamiętać, że szpitale lubią je podważać. Warto też pamiętać, że w wielu szpitalach na CC trzeba się zapisać wcześniej np. Żelazna w 28 tygodniu ciąży, więc pojawia się pytanie czy zdążysz. Obecnie nawet Medicover nie robi CC na piękne oczy, albo trzeba mieć wskazanego lekarza za dodatkowe $, albo solidne podstawy. Ja osobiście wolałabym dać te 15 tys. (można na raty)
 
Ja przez dwa tygodnie po SN nie mogłam siadać, załatwiać się…..Ile czopków glicerynowych wtedy zużyłam :D ale najgorszy był lęk o dziecko - nie mogłam urodzić, jestem dość drobna, 169cm i 54kg normalnie, teraz w 16 tygodniu 57,5kg. Bałam się ze syn sie poddusi. I pewnie tak by było gdyby lekarz nie wycisnął mi go z brzucha - bo jak sam powiedział, za długo to trwa i zaraz bedzie źle. Ja zniosę wszystko, ta CC jest tylko ze względu na dziecko.

Ja mam 161cm co prawda ważyłam więcej bo 74kg przy porodzie i miałam leciutki, szybki poród (pierwsze cc na żądanie). Raczej waga matki tu nie ma nic do rzeczy. Teraz ważę poniżej 50kg i nie sądzę by było gorzej przy 3 ciąży jak się uda ją donosić.
No ja po cc mam problemy do dzisiaj (a to już 10lat) i dałabym sporo żeby cofnąć czas, ale tak jak mówię jak nie chcesz to załatw sobie zaświadczenie o tokofobii, według mnie samo skierowanie od ginekologa, nawet ordynatora nie wystarczy
 
Generalnie trzeba mieć wskazanie do CC, nie wiem czy na samej podstawie tego co napisałaś ktoś Ci wystawi takie zaświadczenie no i trzeba pamiętać, że szpitale lubią je podważać. Warto też pamiętać, że w wielu szpitalach na CC trzeba się zapisać wcześniej np. Żelazna w 28 tygodniu ciąży, więc pojawia się pytanie czy zdążysz. Obecnie nawet Medicover nie robi CC na piękne oczy, albo trzeba mieć wskazanego lekarza za dodatkowe $, albo solidne podstawy. Ja osobiście wolałabym dać te 15 tys. (można na raty)
Myśle o Medicover - chociaż cena jest powalająca, wczoraj dzwoniłam. Te 15k to za 3 dni, jak powyżej to plus 1830zl za dobę za mamę oraz 590zl za dziecko….Plus koszty ewentualnych leków oczywiście.
 
Myśle o Medicover - chociaż cena jest powalająca, wczoraj dzwoniłam. Te 15k to za 3 dni, jak powyżej to plus 1830zl za dobę za mamę oraz 590zl za dziecko….Plus koszty ewentualnych leków oczywiście.

Ale powyżej 3 dni możesz zrezygnować i was przewiozą na karetką NFZ
Poza tym raczej po cc mała szansa, żeby być dłużej
 
reklama
Do góry