reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Proszę o pomoc w wynikach 😔

Nie brałam leków nigdy i teraz ginekolog stwierdziła że przepisze mi folik,bo powiedziałam że się staramy. Dodam że nie miałam dojścia do lekarzy ponieważ byłam za granicą. Zjechałam i zaczęliśmy się starać z mężem. Odkąd biorę Folik nie mam problemu z tarczycą na to by wychodziło. Nie jestem lekarzem pisze swoją opinię.Tsh-2,48 na luty grudzień był TSh-2,98
Z całego wątku niewiele rozumiem, ale jak w ciazy faktycznie jesteś to Tsh trzeba kontrolować i 2,7 to wcale nie tak super. Rozumiem, że nie wierzysz w swoją niedoczynność tarczycy bo stał się cud ozdrowieńczy??? Czy to znaczy że teraz odstawiłaś leki? Czy poziom tsh 2,7 masz bez brania leków od dłuższego czasu?
 
reklama
To kto i na jakiej podstawie stwierdził, że masz niedoczynność tarczycy. Mam nadzieję, że jesteś w ciąży i lekarz potwierdzi to na usg🙂ale jeżeli chodzi o starania się o dziecko uznaje się że tsh powinno być 1-1,5
 
Witam wszystkich [emoji6]
Mam problem mianowicie staramy się o dzidziusia, zrobiłam badania krwi niestety nie mogę się dodzwonić do swojego lekarza. Czy któraś z Pan umiałaby zinterpretować moje wyniki krwi. Martwię się że jest coś nie tak [emoji57][emoji17] Dodam że od paru lat borykam się z niedoczynnością tarczycy i kolejne badanie wychodzi w porządku. Testy ciążowe wychodziły z drugą jasna kreską (używałam różnych marek testów na każdym tak samo widać) czy któraś z Pań pomogłaby. Z góry bardzo dziękuję za każdą pomoc [emoji3590]
Na zdjęciu widzę że wycięło ostatnie badanie to Tsh Zobacz załącznik 1241385
Leukocyty często są podwyższone, przy prawidlowych pozostałych wynikach nie ma powodów do zmartwień.
TSH powinnaś mieć w granicy 2.5 jak się starasz o dzidziusia. Ja przed ciąża miałam TSH 7 i naszym celem było zejście właśnie do 2.5 do 1 trymestru. Wynik jest dosyć na granicy, więc obstawiam że jeśli uda Ci się zajść w ciążę będziesz go zbijala jakaś mniejsza dawka leku 😊
 
To kto i na jakiej podstawie stwierdził, że masz niedoczynność tarczycy. Mam nadzieję, że jesteś w ciąży i lekarz potwierdzi to na usg[emoji846]ale jeżeli chodzi o starania się o dziecko uznaje się że tsh powinno być 1-1,5
Tarczyce mam w rodzinie więc przechodzi to z pokolenia na pokolenie. Od 2016r.zaczelam mega tyć zaczęłam się tym interesować. Lekarz rodzinny skierował mnie na badanie tarczycy była wtedy 7,28, dostałam skierowanie do endykronologa w Warszawie. Wizyta u tego Pana raz na rok i to z wielką łaską. Określił że mam niedoczynność, która zamienia się w nadczynność tarczycy poprzez badania. Usg bez jakichkolwiek zmian guzkowatych tyle dobrego. Szyja wygląda jagbym miała 30 parę lat mam takiego wola przez tarczyce. Lądowałam przez to w szpitalu ponieważ się dusiłam i wszędzie w szpitalach było że choruje Pani na tarczyce. Poszłam do ginekologa i ona powiedziała że mam zespół policystycznych jajników. Chciałam tabletki na wyregulowanie miesiączki niestety nie dostałam ponieważ Pani stwierdziła, że wymagam od niej za dużo i ona nie wie czy coś by się nie stało mi ponieważ mam naczyniaka. Popadłam w depresję po prostu miałam już dość wmawiania mi czego i jakiej choroby nie mam.. Poddałam się przestałam chodzić do lekarzy. Znów zaczęłam się interesować swoim stanem zdrowia ponieważ zauważyłam że inaczej się zachowuje i mam więcej Energi na wszystko zaczęłam robić badania i wyszło że tak jagbym nie miała chorej tarczycy mało tego zmieniłam lekarzy i jak twierdzila mi pani ginekolog(poprzednia) że mam PCOS, ta mi pokazała po badaniach krwi i usg że nie mam żadnej takiej choroby że jedynie przez co mam nieregularne miesiączki to hormony. Zaleciła mi tylko branie Folika. Powiedziała że jeżeli by cokolwiek się działo przyjmuje mnie odrazu na oddział ginekologiczno endykronologiczny. Do tej pory nie mam problemów od momentu brania Folika naprawdę widzę poprawę tarczyca spadła okres regularny i myślę że w jakimś stopniu ten suplement pomógł.
 
Byłam dziś u swojej pani ginekolog z interpretacja wyników powiedziała że na moje wyniki badań są naprawdę wzorowe, zapisałam się 04.03.21r. Na badania u niej zobaczymy co ustalimy, bądź czy mi wypisze jakiekolwiek leki na zbicie TSH.
Leukocyty często są podwyższone, przy prawidlowych pozostałych wynikach nie ma powodów do zmartwień.
TSH powinnaś mieć w granicy 2.5 jak się starasz o dzidziusia. Ja przed ciąża miałam TSH 7 i naszym celem było zejście właśnie do 2.5 do 1 trymestru. Wynik jest dosyć na granicy, więc obstawiam że jeśli uda Ci się zajść w ciążę będziesz go zbijala jakaś mniejsza dawka leku [emoji4]
 
W pierwszym swoim wpisie napisałaś, że robiłaś różne testy ciążowe i wyszly pozytywne (tak przynajmniej zrozumialam), a teraz ginekolog na badaniu potwierdził ciąże, zlecił betę?
W sprawie diagnozy lekarzy co do tarczycy i pcos, cóż nie wypowiem się, bo ja lekarzem nie jestem i nie będę udawać mądrzejszej.
 
Byłam dziś u swojej pani ginekolog z interpretacja wyników powiedziała że na moje wyniki badań są naprawdę wzorowe, zapisałam się 04.03.21r. Na badania u niej zobaczymy co ustalimy, bądź czy mi wypisze jakiekolwiek leki na zbicie TSH.
Jeżeli nie jesteś w ciąży to TSH masz idealne. Normy zmieniają się w momencie zajscia w ciążę i wtedy możliwe że będziesz musiała je lekko zbić żeby nie było tak na granicy 😊
 
Tak cztery testy wyszły z jasna kreską, jasna blada kreska. Tak bym to określiła. Mój mąż też ją widział i powiedział, że widzi i nie mam zwidow [emoji23] u ginekologa byłam na interpretacji właśnie tych wyników powiedziała, aby taki stan się utrzymywał, a będzie dobrze. Nie mam zaleceń na kolejne badania, ponieważ ona chce aby mnie przebadać i dopiero mogłaby zlecić coś więcej. Małpa jeszcze powinna się zjawić 7 marca i teraz czekam co się wydarzy u ginekolog jak i co z @.
W pierwszym swoim wpisie napisałaś, że robiłaś różne testy ciążowe i wyszly pozytywne (tak przynajmniej zrozumialam), a teraz ginekolog na badaniu potwierdził ciąże, zlecił betę?
W sprawie diagnozy lekarzy co do tarczycy i pcos, cóż nie wypowiem się, bo ja lekarzem nie jestem i nie będę udawać mądrzejszej.
 
@Justyna21 To ty jesteś w ciąży czy nie jesteś? Bo coś czuję, że macie z mężem zwidy ;p Serio - jeśli kolejna @ miałaby być 7 marca, to teraz powinnaś mieć 6tc - a tu kreski na testach byłyby już dobrze widoczne. Co więcej - jeśli ciąży nie ma to na USG powinnaś mieć już dość duże jajeczka - takie na owulację.
Napiszę wprost: OGARNIJ SIĘ BABO!
Szczerze mówiąc mało zrozumiałam z Twojego postu o tarczycy. Serio szyja po 30-tce wygląda inaczej? Ja mam prawie 40 lat i nie zauważyłam, by mi coś puchło. Jak to czytam to mi się flaki przewracają ;-)

PS. Ile masz lat (jeśli to nie tajemnica)?
 
reklama
Tak cztery testy wyszły z jasna kreską, jasna blada kreska. Tak bym to określiła. Mój mąż też ją widział i powiedział, że widzi i nie mam zwidow [emoji23] u ginekologa byłam na interpretacji właśnie tych wyników powiedziała, aby taki stan się utrzymywał, a będzie dobrze. Nie mam zaleceń na kolejne badania, ponieważ ona chce aby mnie przebadać i dopiero mogłaby zlecić coś więcej. Małpa jeszcze powinna się zjawić 7 marca i teraz czekam co się wydarzy u ginekolog jak i co z @.
Serio? Poszłaś do ginekologa i nie powiedziałaś że testy ciążowe masz pozytywne? Czy powiedziałaś i lekarz nic z tym nie zrobił, nie zrobił usg, nie zlecił bety? Szczerze nie wiem która wersja jest głupsza.
Słyszałam że tarczyca z niedoczynności źle leczona może wchodzić w nadczynność itp, przy nadczynności może pojawić się tzw wolę. Ale nigdy nie słyszałam żeby tego nie leczyć bo jest okej.
 
Do góry