reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pytanie o duphaston- pilne

Kasia Kucińska

Majowa Czerwcówka '06 :)
Dołączył(a)
8 Kwiecień 2006
Postów
2 511
Miasto
Warszawa
Dziewczyny, czy któraś z Was brała duphaston? Moja przyjaciółka jest w 13 tc, niestety od początku są problemy: bóle brzucha, plamienia, krwiak... ona już raz poroniła i strasznie się boi. Do tej pory brała luteinę, lekarz kazał odstawić, ale wróciły bóle. Dzwoniła do niego, i później jej mąż jeździł po receptę, bo przepisał właśnie duphaston. Ona z lekarzem rozmawiała tylko krótko przez telefon, i nawet nie dopytała. Dlaczego duphaston a nie luteina? Bezpieczniejszy? Skuteczniejszy? Jak samopoczucie po nim? I w ogóle wszelkie informacje mile widziane. Chciałabym jej pomóc, ale sama o tym leku nic nie wiem. Pomóżcie! Z góry bardzo dziękuję.
 
reklama
kasiu ja brałam duphaston trzy razy poroiłam biorąć luteine podobno ten lek jest skuteczniejszy samopoczucie po nim jest ok nic nie dało sie odczuc ze sie go bierze łykałam ten lek do ok 18 tyg bo tez miałm plamienia przy tej ciąży na bóle brzucha brałm nospe i sie udało nieh sie przyjaciółka nie matrwi wszystko bedzie dobrze ale jak piszesz o jej obiawach to lepiej zeby sie zgłosiła do lekarza nawet na ostry dyżur i nie zrobią jej usg zeby sie przekonac ze wszystko jest wporządku trzymam kciuki
 
Ja brałam jedno i drugie ale nie na poronienie tylko na uregulowanie moich hormonów i z tego co wiem to duphaston to taki sam skład hormonów jak luteina tylko w duph są syntetyczne i podobno skuteczniejsze. Ja nie czułam się po nim dobrze - puchłam i miałam mdłości - tak jakbym była w ciąży, no ale w jej przypadku to inna sprawa, oby było wszystko ok :)
 
ja tez brałam duphaston, bodajże od 8 tygodnia- bo odklejało mi się lożysko, jedyne co złego o nich moge powiedzieć to to , że o wiele szybciej przybierałam na wadze niż powinnam, gdy tylko odstawiłam, aby bylo to w 20 tygodniu to przyrrost wagi książkowy, wcześniej 2 razy tyle co się powinno ;D, ważne jednak, że były skuteczne
 
A ja brałam duphaston tez na poczatku profilaktycznie, bo długo sie staralismy o dziecko i lekarz kazał mi brac na poczatku :)
 
jA TEŻ BRAŁAM NA POCZĄTKU BO BOLAŁ MNIE BRZUCH I LEKARZ POWIEDZIAŁ ŻE TO KONIECZNE
POZA TYM WSZYSTKO BYŁO OK CZUŁAM SIĘ SUPER ALE TEŻ SPORO PRZYTYŁAM ALE JUŻ WRÓCIŁO WSZYSTKO DO NORMY ŻYCZĘ POWODZENIA
 
Ja też brałam i to długo razem z Luteiną... od 5 tyg ciąży plamiłam, ale udało się, lekarze wiedzą co robią :)
 
Duphaston jest mocniejszy podobno od luteiny - ale to i to to syntetyczny progesteron. ja brałam luteinę od 6 tygodnia bo miłam bóle brzucha (chyba ładuja to teraz standardowo ) do 30 tygodnia a potem zastrzyki z Kapogestu (też progesteron) bo szyjka sie zaczynała przygotowywac do porodu.
 
reklama
Dzięki dziewczyny. Opowiedziałam o Was przyjaciółce- że też brałyście ten lek a teraz macie śliczne dzidzie. Uspokoiła się trochę, i mamy nadzieję, że już wszystko będzie dobrze.
 
Do góry