reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzenie diety dziecka

Dołączył(a)
1 Listopad 2020
Postów
9
Witam. Nie znalazłem na forum odpowiedzi na moje pytanie dotyczące rozszerzenie diety córki
Nie znalazłem informacji czy gdy zaczynam od lyzeczki marczewski to podawać zaraz po niej mleko. Bo karmiona jest mlekiem.
 
reklama
Witam. Nie znalazłem na forum odpowiedzi na moje pytanie dotyczące rozszerzenie diety córki
Nie znalazłem informacji czy gdy zaczynam od lyzeczki marczewski to podawać zaraz po niej mleko. Bo karmiona jest mlekiem.
Smakowanie nowych rzeczy najlepiej robić między posiłkami. I pamiętaj, że marchewka zatwardza
 
Rozszerzanie zaczyna się między karmieniem:) jeśli malutka już siedzi w foteliku to spróbuj zagospodarować to tak by była obecna z wami przy stole przy posiłkach. To pozwoli dziecku oswoić się z czynnością jedzenia, zacznie naśladować, będzie zachęcona do próbowania itd
 
Czyli najlepiej między posiłkami? Rozumiem że w pierwszy dzień 1 lyzeczki, na drugi dzień dwie, trzeci trzy, a gdy już będę podawał cały sloiczek, to zastępuje jedną butelkę mleka?
 
Czyli najlepiej między posiłkami? Rozumiem że w pierwszy dzień 1 lyzeczki, na drugi dzień dwie, trzeci trzy, a gdy już będę podawał cały sloiczek, to zastępuje jedną butelkę mleka?
Nie, zaczynasz od malutkich ilości co kilka dni innego produktu, im dziecko większe tym więcej będzie zjadać, w ten sposób pora kolejnego karmienia będzie się zmieniać, wydłużać. W trakcie rozszerzania kolejne karmienia same się wyeliminują. Do roczku mleko to podstawa, w czasie ząbkowania często inne jedzenie idzie w odstawkę na kilka dni bo maluszek jest marudny i tylko płynny posiłek zaspokaja głód, takie odskoki są normalne i nie trzeba się przejmować, poznawanie jedzenia, nauka żucia itd to długi proces.
 
reklama
Czyli najlepiej między posiłkami? Rozumiem że w pierwszy dzień 1 lyzeczki, na drugi dzień dwie, trzeci trzy, a gdy już będę podawał cały sloiczek, to zastępuje jedną butelkę mleka?

Rozszerzanie diety na początkowym etapie nie ma na celu nakarmienia dziecka do wypeku. Rozszerzanie diety to poznawanie smaków, faktury, zapachu i koloru jedzenia. To tez nauka żucia, radzenia sobie przy zakrztuszeniu i generalnie o co z tym jedzeniem chodzi.
Na początku zaczyna się od naprawdę małych ilości. Podaje się po jednym składniku. Przykładowo zaczynasz od marchewki to już kontynuuj marchewkę. Nie podawaj marchewki, potem jablka a na następny dzień ziemniaka bo jeśli wystąpi jakas reakcja to będziesz się zastanawiać po czym? Zrób kilka dni przerwy i popatrz czy coś się dzieje.
Wybierz dobry moment. Dziecko głodne albo śpiące nie będzie zainteresowane rozszerzaniem diety i tylko się oboje wkurzycie. Ja starałam się pracowac nad dieta jakos tak około południa. Jak dziecko było po drzemce, po butelce. Żywe i zainteresowane światem a nie zmęczone i marudne.
Kazda mama ma swoje własne patenty jeśli chodzi o żywienie, techniki czy sposoby. Nie ma jakichś żelaznych zasad. Tu potrzeba niejako samemu wyczuć sytuacje i zobaczyć jaki sposób jest dla was najlepszy.
Ja akurat z moja dwójka jakichś wiekszych problemów nie miałam. Jak już do jedzenia przywykły to pozwalałam im bawić się pokarmem i samemu się karmic w miarę możliwości. Jest to niezwykle brudny proces ale wtedy dziecko niejako samo go kontroluje i u mnie to działało. Wy możecie sobie wypracować swój własny styl
 
Do góry