reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

schudnac ale jak?

Dołączył(a)
30 Kwiecień 2009
Postów
9
Miasto
londyn
jestem mama rocznej olenki i podczas ciazy przytylam 14kg,dodam ze w ciagu ostatnich 7 lat w sumie przybralam 25kg,po porodzie zrzucialam 7 kg ale w ciagu kilku tygodni nadrobilam i teraz waze tyle co w przeddzien porodu i tak tez sie czuje OKROPNIE!!!idzie lato a ja nawet nie mam na nie ochoty przy tym jak wygladam to nic cie nie cieszy.ciagle karmie piersia moja core i to troche hamuje mnie przed drakonska dieta bo musze przyznac ze ja musze na poczatku szybko zauwazyc rezultaty bo potem sie zniechecam.nigdy nie bylam chudzinka ale teraz to jestem slonikiem.nie cwicze ale przy rocznym dziecku caly dzien sie ruszam i duza spacerujemy,mam tez slabosc do slodyczy i podjadania miedzy posilkami.jesli ktos moze cos zasugerowac jestem otwarta na propozycje.POMOCY!!!z gory dziekuje i pozdrawiam
 
reklama
hmmmm co tu ci poradzić no wiesz jakie sa reguły odchudzania NŻ i ćwiczenia :-D:-D
a tak na powaznie ja tez sie borykam z kilogramami juz od 1,6 roku po porodzie sa rezultaty bo do wagi wyjściowej zostało juz tylko 3 kg a przytyłam ponad 25 w ciąży
Mnie uratowała przed całkowitym załamaniem nerowym i kregosłupa meridia ale zdania na ten temat sa tu podzielone (mozesz poczytac na wątku o meridii) do tego dieta zdrowa nie cud i ćwiczenia jak mój syn zaczął juz pożądnie biegac to ja jestem zmuszona biegac za nim więc to tez daje super wyniki:-D
ja odchudzam sie nadal bo mój cel jest znacznie poniżej wagi sprzed ciązy nawet ale nie za szybko wszystko przyjdzie z czasem
dla wsparcia i motywacji polecam tę stronke poogladaj zdjecia to dodaje otuchy i mobilizacji
Wykop.pl - Jak kobieta chce to potrafi.

Zdjęcia "przed" i "po" :) - Grupy Wsparcia Dieta.pl
 
ja od porodu schudłam już ponad 22 kg, bo w sumie przytyłam 30! zawsze miałam skłonności do tycia, ale jak karmię i ćwiczę to jakoś idzie. nie jem slodyczy i nie jem po 19., ograniczam pieczywo. Wiesz co, to jest różnie, z dziewczyn które znam połowa chudła podczas karmienia, druga połowa dopiero po zakończeniu, a w trakcie nawet tyły! Wiem, że pewnie źle się z tym czujesz, ale myślę że z ostrą dietą musisz poczekać i po zakończeniu karmienia ostro się za siebie zabrać. teraz odstaw słodycze i racjonalnie się odżywiaj i przede wszystkim ćwić, po zakończeniu karmienia zaostrzysz dietę i szybko wrócisz do formy. a dzięki ćwiczeniom będziesz miała ładne ciało. powodzenia!
 
po pierwsze musisz skonczyc ze skodyczami, jesc ostatnio raz ze 3-4 godizny przed spaniem, mniejsze posilki jesc i ruszac sie JESZCZE wiecej i schudniesz ;]
 
Ja z waga walcze od 4 lat - tez od porodu. Utylam w ciazy prawie 30 kg (160cm wzrostu, a dziecie wazylo w 32 tc kiedy urodzilam 1600gr - a reszta????).Bralam meridie - tylko przez pierwszy miesiac dzialala - potem dupa!Okazuje sie, ze nie wszyscy po niej tak szybko chudna. Niedawno znowu jej probowalam (orginal, na recepte!), 15 mg. I tez nic. Probowalam juz wszelkich diet. Oczywiscie, duzo z nich dziala, niektore nawet szybko, ale zadna wg mnie nie byla trwala. Przypadkiem trafilam na kogos, kto mnie oswiecil - trener i rebabilitant (czy jak to sie mowi po polsku). Oto co rzekl i co odmienilo moje odchudzanie:
1. Trzeba postawic sobie pytanie czy chce sie zrzucic wage czy wyrzezbic cialo. W pierwszym przypadku trzeba mniej zrec, nie jest po 18-19-tej, pic nie wiecej niz 3l wody niegazowanej i unikac weglowodanow (ale nie rezygnowac z nich calkiem!). W drugim przypadku trzeba do tego dodac cwiczenia na silowni.
2. 1kg tluszczu zajmuje tyle miejsca co 4 kg miesni. Wiec jesli zaczniemy odbudowywac miesnie, ktore bede wypierac tluszcz to moze nie stracimy duzo na samej wadze, ale na pewno zmienia sie nasze wymiary.
3. Cialo odchudzone wyglada na zapadniete i tak sie czuje. Traci sie nie tylko tkanke tluszczowa, ale i miesniowa. Nie tak wyglada atrakcyjne cialo! Czasem spotyka sie kobiety, ktorych waga daleko odbiega od idealnej a ktore wygladaja bardzo seksownie. To kobiety, ktore dbaja o miesnie! Natomiast chude cialo z wiotkimi miesniami nie ma nic z atrakcyjnoscia wspolnego!
4. Cwiczyc trzeba zarowno kondycyjnie (rowerek, bieznia itp) jak i aerobowo (chyba tak to sie nazywa po polsku) - czyli na maszynach (ale nie koniecznie, sa rozne metody) z obciazeniem. Nie ma co sie obawiac przerostu miesni, bo na nie trzeba niezle zapracowac, co przy normalnych obciazeniach i rytmie cwiczen raczej nie grozi.Warto wiedziec, ze cwiczenia kondycyjne dopiero po 20 min zaczynaja "odchudzac" - wczesniej to tylko rozgrzewka. Takze min 45 min! (da sie zniesc, na poczatku jest troche nudno, ale ja bralam.....ksiazke:-D, troche skakalo, ale dalo sie czytac i czas zlecial!).
5. Cwiczenia nie musza trwac dlugo, ale powinny byc wykonywane czesto 3-4 x tygodniu.
6. Jesc mozna wszystko, tylko w rozsadnych ilosciach i proporcjach. Slodycze tez dla ludzi, ale nie koniecznie trzeba je jesc codziennie wieczorem. Slodycze je sie raz na jakis czas i najlepiej rano, aby zdazyc je spalic. Tak samo z weglowodanami. Generlnie powinno sie jesc z tendecja do zmniejszania kalorycznosci posilkow wraz z uplywem dnia. I nie jesc po 18-tej (tylko woda i jakis owoc -1!). Wtedy najgorsze zdarzymy spalic w ciagu dnia i nie polozymy sie spac nazarci!
7. Owoce i warzywa sa zdrowe, malokaloryczne (zazwyczaj), ale to nie znaczy, ze mozna sie nimi opychac. Zawieraja rowniez cukier, ktory mimo, ze inaczej dziala na poziom insuliny to jednak nalezy do spalenia. Takze tu tez trzeba rozsadnie - 2-3 owoce dziennie, troche warzyw - najlepiej do posilkow.
8. Posilki male ale czeste. Najlepiej cos przekasic co 2 godz. Wtedy czlowiek nigdy nie jest glodny a poziom cukru jest na stalym poziomie.
9. Wszelkie suplementy mozna brac tylko jesli sie cwiczy. Wszelkie wspomagacze w nich zawarte sa aktywowane dopiero przez hormon wydzielany w czasie treningu fizycznego. W kazdym innym wypadku tak samo podziala witamina C!
10. Dobrze brac tabletki z tranem. Z witaminami nie przesadzac. Dobrze zrobic badanie krwi na poziom witamin i jesli ich nie brakuje nie ma co ich brac w formie tabletek. Raczej myslec o tym co sie je!
Dobra, to chyba wszystko. Jakby co - pytajcie. Ja wkoncu zaczelam chudnac trwale. Niby w kg nie takie znow WOW, ale 2 rozmiary mniej, w miare plaski brzuszek i brak oponek! To juz bardzo duzo. Bikini moge zalozyc bez stresu, choc jeszcze dluuuuga droga przede mna!
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci!
 
To bardzo pomocne i motywujące :)) Też mam troszkę do zrzucenia i jestem już 5 dzień na ograniczeniu żywieniowym czyli właśnie zero słodyczy białego pieczywa itp... Na za dużo jeszcze sobie pozwolić nie mogę bo karmię piersią. Może jeszcze jakieś rady wskazówki chętnie skorzystam!!! :)
 
Hej, jestem mamą dwóch chłopców. Młodszy synek ma prawie dwa latka a ja prawie już od 1,5 roku ważę 52 kg (164cm wzrostu). Jak dla mnie zadowalająca waga. Przede wszystkim jestem uparta w swoich postanowieniach. 4 posiłki w ciągu dnia - oczywiście w rozsądnych ilościach. 2 kanapki na śniadanie. Jedna na kolację. Jeśli czuję się strasznie głodna - zapycham się warzywami i owocami. Obiady to mięso i surówki. Coś słodkiego (oczywiście nie tabliczka czekolady:( tylko np. jeden batonik) tylko na wieczór - na osłodę ciężkiego dnia i dobry sen:) Pozdrawiam
 
To co Ci mogę polecić to przede wszystkim zmniejszenie porcji. Przykładowo, na kolację zjadasz jedną bułkę zamiast dwóch. Najlepiej byłoby całkowicie zrezygnować z jedzenia wieczornych posiłków, ale na początek może to być zbyt drastyczne. Poza tym trzeba jeść regularnie ( powiedzmy 4-5 razy dziennie, w niedużych porcjach ) i odstawić słodycze, czyli wszelkie źródła sztucznych cukrów typu: żelki, cukierki itp. Myślę, że na początek takie zabiegi powinny pomóc. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
 
Zazdroszczę ludziom którzy mogą jeść ile chcą i nie tyją - ja niestety do nich nie należę. Żeby schudnąć staram się przede wszystkim zmniejszyć porcje jedzenia, tak mniej więcej o połowę. Do tego wyeliminowałam cukierki, żelki i inne słodkości, a jak zjem jakieś ciastko to normalnie święto lasu jest :) Poza tym jeżdżę na rowerze, w zimie na treningowym, a teraz jak zrobiło się ciepło to już na zwykłym. Ostatnio kupiłam sobie tanio Bio Cla w aptece Juventa w łódzkiej manufakturze. Na razie trudno mi jest ocenić efekty stosowania tego preparatu bo biorę go dopiero od tygodnia.
 
reklama
Do góry