reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Siadający 4 miesięczny dzidziuś

Katalina M.

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
22 Marzec 2013
Postów
106
Miasto
Białystok
Drogie mamusie, czy któraś z was miała ze swoim maleństwem podobnie?
Nasz 4 miesięczny malec bezustannie próbuje siadać, już 2 tyg. temu leżąc na pleckach zaczął podnosić główkę wraz z pleckami (tak jakby szykował się do siadania). Często go można tak przyłapać czy jak leży w swoim łóżeczku czy w bujaczku, czy w sumie gdziekolwiek. A teraz doszło do tego, że jak mocno sobie napnie brzuszek to niemalże siada, ale szybko traci równowagę i fika w boki. Mamusie czy spotkałyście się z czymś takim, czy to normalne?
 
reklama
Mi Pani rehabilitantka powiedziała kiedyś, że dziecko (zdrowe) robi wszystko wtedy kiedy jest na to gotowe. Jeśli go nie zmuszamy, nie ciągniemy za rączki tylko samo się podciąga to znaczy że jest to dla niego ten czas.
A tak apropos to mojej koleżanki córa chodziła stabilnie mając niecałe 10miesięcy, a mój syn dopiero grubo po roczku. No ale mój syn miał prawostronne napięcie mięśniowe i stąd ta rehabilitacja.
 
To się zdarza. Wystarczy że poszukasz filmików na youtube - są dzieci które nawet raczkują w wieku 4 miesięcy a w wieku 5-6 miesięcy wstają i chodzą przy meblach. Widocznie twoje też tak szybko się rozwija.
 
Dziękuję dziewczyny za informacje. Zawsze gdy on tak sobie się podnosi to buzia u niego śmieje się na wszystkie strony, więc i mnie cieszy, że go to siadanie i opadanie bawi, no ale niestety już musimy bacznie non stop patrzeć na niego nawet jak leży sobie bezpiecznie czy w łóżeczku czy w bujaczku, bo nie wiadomo kiedy zechce się jemu wstać :)
 
Według mnie to siadanie nie jest prawidłowe bo prawidłowo dziecko siada z pozycji do raczkowania.Często robią tak dzieci z nieprawidłowym napieciem mięsni ale i zdrowe dzieci tez tak się zachowują i raczej nie jest to siadanie tylko chęc widzenia świata.Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym to z neurologiem tak dla pewności.
 
jutro właśnie idziemy na wizytę i podpytam o te siadanie, ale byliśmy już 2 tyg. temu i były sprawdzane odruchy neurologiczne i wg lekarza wszystko jest w porządku. Mam nadzieję, że z mojego synka to po prostu taki baczny i ciekawski obserwator :)
 
Dzieci raczej zaczynają siadać z leżenia na brzuszku ale każde dziecko jest inne. Ważne aby robił to sam, a wy postarajcie się go zabezpieczyć aby sobie krzywdy nie zrobił. Początki siadania to też oznaka pierwszych guzów.
 
już jeden guzek nam się przytrafił jak synek skończył trzy miesiące to zaczął przewracać się z plecków na brzuszek i pierwsze takie jego kombinacje były we własnym łóżeczku (nie przewidzieliśmy, że nam zacznie tak szybko się kręcić) i było bliskie spotkanie z jego łóżeczkową karuzelą ;) na szczęście nic poważnego a karuzela została niestety przeniesiona na koniec łóżeczka :)
 
Tego typu urazy często się zdarzają nasz maluszek lubił się wyżywać na karuzeli aż pewnego dnia spadła mu na głowę w nocy. Na szczęście nic się nie stało. Podczas nauki chodzenia mnóstwo małych siniaków :) Pierwsze siadanie to wielki krok w przyszłość zapewnijcie bezpieczne podłoże i ochronę a wszystko będzie dobrze, jeżeli czasem się przewróci nic mu się nie stanie.
 
reklama
no my to chyba niedługo w ogóle zdejmiemy tą karuzelę choćby dlatego, że wyraźnie jest napisane, że jest max do 5 miesięcy a to już za 3 tyg. :) zresztą i tak już nie reaguje na nią tak euforycznie jak na początku, a teraz, w związku z tym, że non stop podnosi się by lepiej widzieć świat wszelkie zabawki lubi mieć jednak przed sobą na wyciągnięcie ręki :)
 
Do góry