reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Ja od kilku dni czuje się fatalnie, praktycznie na nic nie mam ochoty, jedyne co bym zjadła to właśnie wędzoną rybkę, łososia albo makrele 😭😭 ale wszędzie sprzeczne informacje, nie chciałabym sobie zaszkodzić 😔
Poza tym tylko świeże owoce jako tako wchodzą i wszystko co ziemniaczane, placki, frytki albo zwykle ugotowane 🤷🏼‍♀️
W sytuacji gdzie się prawie nic nie je bo 🤢 to już lepsze to niż zupełnie nic 🤷🏼‍♀️
 
reklama
Dzień dobry [emoji4] u mnie wczoraj jakieś epicentrum nastąpiło. Po miesiącu spokoju nagle mdłości się pojawiły, i takie fale gorąca mnie oblewały co trochę. Noc również dramat, córka mnie obudziła przed 3 i skończyło się na tym ze po 6 może zasnęłam w końcu na chwilę [emoji42] ja też mam problem z suchymi śluzówkami nosa na razie stosuje wodę morska. U mnie jeszcze problem z zatokami, po wczorajszym spacerze czuję ucisk i ból między oczyma, boje się żebym nie dostała zapalenia, bo wtedy tylko sterydy pomagają. Teraz mam chwilę relaksu i mogę się napić kawy [emoji4] na obiad barszcz się gotuje, a moja mama lepi pierogi [emoji4] powodzenia za wizytach dzisiejszych i spokojnego dnia [emoji5]
 
Zapaszki jedzeniowe trochę mi przeszkadzają ale najdziwniejsze jest to,ze nie wchodzi mi kawa ( a zawsze piłam 3 i to minimum) za to wchodzi mi inka ( po której wymiotowałam bez ciąży 😋). Jak bardzo mdli to najlepszy jest chlebek z masłem i solą, ewentualnie kisiel. Z owoców ostatnio totalny bzik na pomelo( na szczęście niskie ig ,mało kalorii) , ananas. A na obiad zupka- pomidorowa, rosół, barszcz ukrainski, wczoraj zupa krem z pomidorow z mozarella i grzankami....najgorzej ze ja mam takie odruchy na ,,niejedzeniowe" sprawy np. Śpioch w oku mojego psa 🙈, wlos w umywalce🤭, dziamdzianie zabawek przez psa, wiec powodów 2 miliony dziennie...
 
U mnie do tej pory rano były jako pierwszy posiłek płatki na mleku obowiązkowo. Inaczej wszystko lądowało w wc 🤢 teraz czuję się już trochę lepiej, więc rano staram się zjeść owsiankę, zawsze zdrowsza alternatywa niż słodkie płatki. Odrzuca mnie od mięsa, jedynie kiełbasa na ciepło jako tako mi wchodzi. Wczoraj mąż zjadł 2 porcje obiadu, bo ja stwierdziłam, że nie wejdzie 😁 no cóż
 
Zdecydowanie... cierpliwości to się nauczyłam już starając się o dzidziulka a trwało to u nas 9 lat [emoji33] była to niezła lekcja życia , jak sobie pomyślę to szanuję to,że wogole dałam radę ... kobiety to jednak są nie zniszczalne [emoji41]
9 lat!!!! Jezu, jesteś chyba grupowym wymiataczem terminowym! Tym bardziej jaka musiała być radość jak zobaczyłaś 2 kreski na teście [emoji3590]
 
Hej! Ja też miałam dziś o 8 wizytę: badania prenatalne iii wszystko w porządku :) Ryzyko wyszło niskie i brak wskazań do robienia jakiś innych badań typu własnie NIFTY itp. więc już nic nie robię.
Dziś był 12+5 i tak też wyszło na USG - wcześniej wychodziło trochę więcej zawsze niż z OM.
Dzidziuś ma chyba 6,3 cm :D tydzień temu miał 5,6 . Co do płci to nic więcej się nie dowiedziałam niż tydzień temu, czyli że bardziej wygląda na chłopaka ale nie wiadomo na sto pro. Narzeczony tym razem ze mną nie wchodził a Pani dr kochana zapytała czy nie chce podejrzeć i nawet na końcu jak już opisała wyniki badań to powiedziała że ma czas jeszcze popatrzeć tak for fun i jak chce to mam go zawołać. Ale już nie skorzystalismy bo spieszylismy się na 9 do pracy i nie wyrywał się jakoś :p (tydzień temu widział). Teraz kolejna wizyta do ginekolog żeby zapytac co dalej bo w sumie nie wiem :D Powodzenia dla wszystkich wizyt ! :)
 
Co dzisiaj robicie na obiad? U mnie dzisiaj tylko rosół bo ostatnie dwa dni jak robiłam konkretne obiady to zjadłam parę widelców i nie miałam w ogóle ochoty. Jednak zupy mi wchodzą najlepiej.
Będą pierogi, niestety, mój mąż średnio zadowolony, a ja nawet się cieszę:D corka od kilku miesięcy ma odrzut od jedzenia i wchodzą tylko niektóre potrawy, więc dzisiaj tak a nie inaczej, chociaż czuje w kościach ze i tak nic nie zje :/ niby i 2 latka to normalne, ale zaczynam się martwić ze nie je takich wartościowych rzeczy jak mięso czy ryby z warzywami tez ciężko:/
W II trymestrze też się wybiorę na sprawdzenie ząbków. Napiszcie, czy u Was ceny wizyty u stomatologa dużo poszły w górę przez Covid.
Czy wzrosły ceny ogolnie za usługę to ciężko mi powiedzieć, ale za samo wejście na teren stomatologii płaci się 2 dyszki (sick), bo koszty płynu do dezynfekcji... kurde strasznie drogi musi byc ten plyn serio, biorąc pod uwagę że to jest duży ośrodek i myślę ze setka pacjentów dziennie to tak na spokojnie jest tam przyjmowana
 
Hej! Ja też miałam dziś o 8 wizytę: badania prenatalne iii wszystko w porządku :) Ryzyko wyszło niskie i brak wskazań do robienia jakiś innych badań typu własnie NIFTY itp. więc już nic nie robię.
Dziś był 12+5 i tak też wyszło na USG - wcześniej wychodziło trochę więcej zawsze niż z OM.
Dzidziuś ma chyba 6,3 cm :D tydzień temu miał 5,6 . Co do płci to nic więcej się nie dowiedziałam niż tydzień temu, czyli że bardziej wygląda na chłopaka ale nie wiadomo na sto pro. Narzeczony tym razem ze mną nie wchodził a Pani dr kochana zapytała czy nie chce podejrzeć i nawet na końcu jak już opisała wyniki badań to powiedziała że ma czas jeszcze popatrzeć tak for fun i jak chce to mam go zawołać. Ale już nie skorzystalismy bo spieszylismy się na 9 do pracy i nie wyrywał się jakoś [emoji14] (tydzień temu widział). Teraz kolejna wizyta do ginekolog żeby zapytac co dalej bo w sumie nie wiem :D Powodzenia dla wszystkich wizyt ! :)
Ale super, tez juz bym chciala znać plec:D może dowiem się w poniedziałek na prenatalnych :D
 
reklama
Do góry