reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
Witajcie, ja też mam ciut powyżej dwóch i już mi ginekolog wstawił leki na stałe i karze mi je brać codziennie...

Mam pytanie z innej beczki:)Nie wie czy już było ale ja rzadko bywam i niestety nie czytałam wszystkiego ...Jak podchodzicie do mówienia o ciąży?Czy już komuś mówiliście?Ja mam starsze dzieci i zastanawiam się kiedy jest odpowiendi moment ...Starszy synek ma 10 lat więc jest kumaty :) Z góry dzięki za wasze rady i doświadczenie...W sumie u mnie tylko wie o ciąży partner i pracodawca, a dalej cisza :)A jestem dopiero w 8 tygodniu ....
Z racji wcześniejszych strat wiedzieli tylko moi rodzice. Wiedziała też tylko żona kuzyna, która bardzo nam kibicuje i zna te wszystkie wcześniejsze problemy. Zresztą byliśmy na szkoleniu w Warszawie i siłą rzeczy sama by się domyśliła po lekach itp. ale jak byliśmy u nich poświątecznie to zwróciła uwagę swoim dzieciom by nie skakali po mnie, mają dać mi spokój, to mój chrześniak wypalił na głos ciocia ty jesteś w ciąży? Ma 8 lat. Drugi co ma 5 lat się pytała chłopak czy dziewczynka 😁 także ten .... myślę że wszyscy wiedzą.
 
U mnie trwa 13tc. Póki co wiedzą nasi rodzice i moja dobra koleżanka. Wczoraj po prenatalnym powiedzieliśmy synowi (8lat). W pracy też wiedza bo od tego tyg jestem na L4.

Mam pytanie do wieloródek. W którym tc tak najwcześniej czułyście ruchy? Ja już mam omamy a to przecież niemożliwe, tym bardziej że do chudych nie należę.
Ja mam 11+4, wg USG 12 i wydaje mi się że od 2 dni czuje to dotykania od środka. Są identyczne jak poprzednio tyle że delikatniejsze jeszcze ale teraz mam większą świadomość że to może być to. No chyba że to jelita ale to moim zdaniem za słabo wtedy
 
W 12 tyg wysokość dna macicy jest mw na wysokości spojenia łonowego, czyli baaardzo bardzo nisko. Najwcześniej ruchy można poczuć koło 16 tyg mw i to w kolejnej ciąży, w pierwszej bliżej 20go 😉 więc wszystko co czujecie powyżej spojenia na ten moment to raczej jelita 🤷‍♀️

Ja właśnie czułam tak bardzo nisko. Początkowo tez myślałam, że to jelita bo ruchów w pierwszej ciąży praktycznie w ogóle nie czułam wiec na to samo nastawiałam się w drugiej ciąży, a tu szok. Nie wiem czy ewentualnie też nie ma wpływu ale miałam małowodzie
 
U mnie synowie nie wiedza. Powiem im po 12tyg,jak już spadnie ryzyko straty i będę miała wyniki nifty. Nie zrozumieliby co się stało w razie czego,a na pewno bardzo by to przeżywali. Bardzo chciałabym im już powiedzieć,ale wiem,ze to dla nich za wcześnie. U mnie wiedza obie mamy, jedna moja koleżanka i jeden kolega męża.
Dzieci i tak się dowiedzą gdyby coś się stało. Dzieci kuzyna poprzednio też siedziały że się spodziewamy dziecka i się dopytywaly co i jak, a jak straciliśmy przyjechały na pogrzeb i najczulsze było ich przytulenie a potem zapytanie jak się czuję
 
Powiedzcie mi co mam robić bo nie mam pojęcia 😭 Dopiero dziś usłyszałam że serduszko się zatrzymało i nie jestem w stanie logiczne myślec.
Lekarz dał mi skierowanie do szpitala i powiedział że mogę iść jutro nawet jak chcę i że mogę spodziewać się krawawienia dziś, jutro, pojutrze. Różnie bywa.
Poprzednim razem był tylko pęcherzyk ciążowy, nie zdążyło pojawić się serduszko bo dostałam krwawień w 7tyg. Nie musiałam iść do szpitala...
Teraz jest inaczej bo dwa tygodnie temu widziałam serduszko bijące i było w porządku... Dziś jest z nie było😭

Mam czekać na rozpoczęcie krwawienia czy faktycznie iść do szpitala? Pojęcia nie mam co robić. Nie jestem chyba w stanie iść do szpitala już jutro i tak poprostu "usunąć ciążę". Potrzebuje czasu...
Powiem ci tak od strony, jak ja przeszłam. Pierwsza robiłam w domu w 11 TC ciąża zagrzała się na 8 TC, na IP ustalili mi zabieg po kilku dniach ale ze miałam plamienia już to lekarka mówiła że zacznie się w każdej chwili. I tak było. Ból niesamowity, 3 dni, w dniu planowanego zabiegu jechałam na kontrolę i stwierdzili że nie do końca się oczyscilo i został zrobiony zabieg. Po 2 godzinach wyszłam. Przy drugiej w 16 TC było za duże ryzyko wykrwawię ja się i od razu w szpitalu podali tabletkę, i namawiali również do naturalnego porodu bo tak lepiej dla zdrowia i późniejszych planów porodowych, na koniec tylko zabieg żeby doczyscic wszystko. Ogólnie nie jestem za zwlekaniem zbyt długo bo chodzi o to by nie doszło do zbyt dużego zapalenia w środku. Ciąża obumarła stanowi zagrożenie jeśli zbyt długo się chodzi. Mówią że do 2 tygodni ok. Ale ja już w pierwszej ciąży po takim zabiegu ponoć miałam dość mocno zanieczyszczone.
 
reklama
Powiedzcie mi co mam robić bo nie mam pojęcia 😭 Dopiero dziś usłyszałam że serduszko się zatrzymało i nie jestem w stanie logiczne myślec.
Lekarz dał mi skierowanie do szpitala i powiedział że mogę iść jutro nawet jak chcę i że mogę spodziewać się krawawienia dziś, jutro, pojutrze. Różnie bywa.
Poprzednim razem był tylko pęcherzyk ciążowy, nie zdążyło pojawić się serduszko bo dostałam krwawień w 7tyg. Nie musiałam iść do szpitala...
Teraz jest inaczej bo dwa tygodnie temu widziałam serduszko bijące i było w porządku... Dziś jest z nie było😭

Mam czekać na rozpoczęcie krwawienia czy faktycznie iść do szpitala? Pojęcia nie mam co robić. Nie jestem chyba w stanie iść do szpitala już jutro i tak poprostu "usunąć ciążę". Potrzebuje czasu...
I jeszcze jedno, jeśli się zdecydujesz na badanie materiału pod kątem płci będziesz miała prawo do 8 tygodni zasiłku macierzyńskiego płatny 100%.
 
Do góry