reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Skolioza i ciąża

monja16

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
24 Styczeń 2010
Postów
55
Hej dziewczyny
Czy któraś z Was ma skoliozę i właśnie jest w ciąży albo już rodziła? Może jest też taka, która ma implanty po operacji tak jak ja? Odezwijcie się proszę.
Ja jestem w 31tc i właśnie konsultuję się z ortopedą, jeden powiedział że jak najbardziej mogę rodzić siłami natury ale później zaczął się jeszcze zastanawiać. Czytałam trochę o tym w necie i już teraz sama nie wiem czy cc nie jest lepsze.
 
reklama
Ja też mam skoliozę lędźwiową przez co już czuję jak mnie ciągnie na dole kręgosłupa, nie mam implantów. Nie sądziłam, że to może być przeszkoda w naturalnym porodzie...:szok:
 
Podobno skolioza w czasie ciąży się pogłębia... Duże skrzywienie może być przeciwwskazaniem do porodu naturalnego bo to jednak spory wysiłek i obciążenie dla kręgosłupa. Tak się boję jak to będzie :-(
 
Ja bylam 3 razy w sanatorium na skolioze.Mialam miec nawet operacje,ale jednk nie zaryzykowalm.Ciąże znoszę bardzo dobrze nie mam zadnych dolegliwosci ze strony kresgoslupa az dziwne.Bo lekarze mnie straszyli ,ze bedzie cięzko.Moze to od wieku zalezy nie wiem..
 
zaczęłam teraz chodzić na basen, może jak popływam trochę na pleckach to mi się chociaż nie pogłębi... Mi też zawsze mówili lekarze- oj w ciąży będzie Pani cierpieć, ale jako nastolatka nie przejmowałam się tym i nawet nie starałam się wady likwidować, czego teraz żałuję :-( Mam nadzieję, że skolioza nie przeszkodzi nam w bezproblemowym urodzeniu maluszków :happy:
 
Ja miałam skoliozę w ciąży - i niestety ciąża pogłębiła schorzenie i to tak, że wysunęły mi się 2 dyski - chodzę na rehabilitację i widzę że nie obejdzie się bez większej ilości wizyt. W trakcie ciąży doszło do spłaszczenia lordozy - baby wygięło kręgosłup i trach. Ale nawet zdrowy kręgosłup nie wytrzyma 9 miesięcy takiego obciążenia.
 
Ja też mam skoliozę:-(, dwa razy byłam w ciąży, pod koniec bolał kręgosłup, wiadomo, ale nie miałam jakichś specjalnych dolegliwości. Pierwsze słyszę:szok:, by to był argument przeciwko porodowi naturalnemu:sorry:. Ja raz rodziłam naturalnie i nic się nie stało:-), potem rok i 8 m-cy później miałam cc i anestezjolog przez moje skrzywienie nie mógł się wbić ze znieczuleniem - to może dopiero być problem :szok::-:)szok:, już myślałam, że będzie mi musiał dać ogólne, czyli narkozę, a tego nie chciałam. On się namęczył i ja, ale w końcu się udało. Ale plecy mnie bolały dobre 3 m-ce, nawet myślałam, że tam coś mam, jakiś ślad po nakłuciach, ale jak M patrzył to nic nie było, takie dziwne uczucie:eek::sorry::confused2:. Jakbym miała wybór, wolałabym naturalnie. Mój kręgosłup zniósł do dobrze (ale wiadomo, każdy odczuwa na swój sposób).
 
Też ma skoliozę. W takcie ciąży nie dochodziłam, czy jest to wskazanie do cc, bo chciałam rodzić sn. Jeśli chodzi o kręgosłup, to w trakcie ciąży czułam się świetnie. Problem zaczął się dopiero po ciąży, jak trzeba było zająć się dzieckiem - tzn. schylać się, nosić. Wtedy mnie bardzo bolało i wada się pogłębiła. Bóle przeszły mi dopiero po pół roku :-( Ale wydaje mi się, że to była wina tego, że przez 2 miesiące musiałam leżeć i to bardzo osłabiło mięśnie :-( Jakby nie to, to myślę że byłoby ok.
 
Ja jestem teraz w 34 tygodniu i mam skrzywienie kręgosłupa 2 stopnia. Nie boli mnie bardziej niż wcześniej a nawet powiedziałabym, że mniej. Ale też się martwię jak to będzie z porodem bo z powodu tego skrzywienia mam też krzywą miednicę.Lekarz na początku ciąży mówił, że wyśle mnie do ortopedy i chyba teraz już na to czas ;)
 
reklama
Wprawdzie dopiero 7 m-c, jednak moja skolioza i dyskopatia w dodatku milczą jakby ich nie było. Miałam obawy - moja ginka jednak stwierdziła, że to żadne przeciwwskazanie i mam się nie martwić.:-) Podobno prawie każdy teraz ma problemy z kręgosłupem, a skolioza przoduje w rankingu schorzeń.
Po porodzie polecam Ci metodę Mc Kenzie-go (coś a'la joga) - polecił mi ją wcześniej rehabilitant i po kilku tygodniach ćwiczeń kręgosłup miałam jak nowy.
 
Do góry